Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
A dlaczego niby Włocławek nie pasuje - wszak to teren dawnej dyrekcji Północnej, tej samej gdzie stacjonowały EW58. Niestety jakość zdjęcia i do tego te cholerne graffiti pozwala mi na stwierdzenie, że to jest EW58 i jednocześnie jeszcze raz powtarzam - to nie jest EW54.
Też mam wątpliwość, czy to EW58. EW58 ma czołową ścianę dzieloną w połowie: od góry i od dołu pochyla się nieco do tyłu i najbardziej do przodu wystaje środek, tuż pod oknami (podobnie, jak np. SU46). Na zdjęciu czołowa ściana wygląda na pionową, a jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby komuś chciało się dorabiać nową ścianę czołową z oknami. EW54 powinna mieć ryfle, ale na tej fotce niewiele widać z powodu przeróbek, a przede wszystkim popaćkania tym graffiti.
Może być EW53 ale pod warunkiem wymiany wszystkich okien. A to co widzimy na pierwszym planie to nie jest ściana czołowa kabiny maszynisty tylko ściana końcowa członu, w której niegdyś były drzwi przejściowe a obecnie zabudowano okno.
Tutaj taka ciekawostka, bo wagonów tego typu i po przebudowie na pociąg sieciowy może być i jak widać jest więcej - zdjęcia mojego autorstwa, wykonane podczas przechadzki po modernizowanej stacji Brzesko-Okocim. Mam nadzieję, że wniosą one coś do dyskusji i pomogą rozwiązać tą zagadkę.
Zdjęcia wagonu zrobione były przy okazji na szybko, celem była sama stacja, a zupełnym przypadkiem zainteresował mnie właśnie ten wagon, więc proszę o wyrozumiałość.
Trochę ciemno się zrobiło, a na domiar złego zaczęła padać bateria w telefonie i zostałem przez to pozbawiony lampy błyskowej...
kliknij miniaturkę
Początkowo obstawiałem po dość poważnej przebudowie EW55 (tak, tak - brak ryfli i zaspawane drzwi do kabiny w miejscu okna etc.)...
Ostatecznie stwierdziłem, że może to być wagon z jednostki serii EW53.
[DOUBLEPOST=1435089811][/DOUBLEPOST]Na szybko wyszukane zdjęcie z internetu wydaje się potwierdzać moją tezę odnośnie EW53...
Bardziej kanciaste okna czołowe w kabinie w porównaniu do EW54, charakterystyczna tablica kierunkowa, brak ryfli - zamiast kilku jak w EW54, tutaj jest jeden pod linią okien okalający cały wagon wraz ze ścianą czołową. Co do tablicy kierunkowej to EW54 nie miała jej wcale, a przynajmniej nie znalazłem nigdzie fotografii, żeby było inaczej.
Na Twoich nocnych zdjęciach widać dużo więcej niż na tamtym z Włocławka. To co sfotografowałeś jest z całą pewnością EW53, natomiast ten z Włocławka może też. Wczoraj zmyliły mnie te wymienione okna, dziś widzę na Twoich zdjęciach, że tu też dokonano takiej wymiany.
Dokładnie tak, stąd też przez te okna własnie pojawiły się u mnie w pierwszym odruchu, na gorąco, błędne domysły dotyczące nowszej EW55 (po przejściach...) ...
Aczkolwiek prawdę powiedziawszy to prędzej spodziewałbym się wycofanej nowszej konstrukcji niż dawno zapomnianego zabytku.
Gdzie to się uchowało (i szkoda, że nie bliższe pierwotnemu wyglądowi)...
Słuszna uwaga i fakt, że EW55 miała okna uchylne.
Okna na zdjęciu bardziej pasują do EN57, będącej rozwinięciem konstrukcyjnym jednostek EW55, stąd moje początkowo błędne skojarzenia. Przepraszam za zamieszanie z tymi oknami, dzięki tej dyskusji też wyjaśniło mi się kilka szczegółów, które wydawać by się mogły oczywiste.
Przy okazji szukania wspomnień w Pafawagowskim fabrycznym malowaniu jednostek EN57-19xx...
Natknąłem się na taką fotografię. Wrzucam w celu odgrzania trochę, wyjaśnionego co prawda, aczkolwiek bardzo ciekawego tematu
A ja pamiętam, że miała..... oczywiście nie w takiej postaci jak w EW53 i 55 czy też późniejszych EN57. Była to podświetlana listwa, w górnej części prawego okna (patrząc od strony czoła jednostki). Na tej listwie umieszczano tablicę ze sklejki lub płyty pilśniowej, na której widniała nazwa stacji docelowej. Podobnie było w jednostkach EW51 i 52 do końca lat sześćdziesiątych, kiedy to w niektórych pojazdach wykonano "okienka" i zamontowano w nich przewijaną taśmę z nazwami stacji ..... tzw "film".
W takim razie, opisane przez Ciebie rozwiązanie zmienia oczywiście postać rzeczy
Ja niestety nie pamiętam tych wehikułów z czasów ich świetności.
A rozwiązanie o którym piszesz, było zresztą stosowane, także współcześnie w jednostkach EN57 na nieplanowych obiegach i oddelegowaniach,
oczywiście poza fabrycznym oknem tablicy kierunkowej...