Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kolejne spotkanie na iławskiej wystawie już za nami. Pozostały wspomnienia i dosłownie
kilka zdjęć złapanych w obiektywie aparatu fotograficznego i telefonu komórkowego.
Poniżej uchwycona wspólna fotka grupowa uczestników spotkania oraz ekipy TMM.
Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzone chwile w miłym gronie pozytywnych ludzi.
Kolejne spotkanie na iławskiej wystawie już za nami. Pozostały wspomnienia i dosłownie
kilka zdjęć złapanych w obiektywie aparatu fotograficznego i telefonu komórkowego.
Poniżej uchwycona wspólna fotka grupowa uczestników spotkania oraz ekipy TMM.
Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzone chwile w miłym gronie pozytywnych ludzi.
A ja mam takie pytanie..... takie trochę złośliwe jesli pozwolicie? A mianowicie... jest reklama PIKO, gdzie tylko jest jakaś impra to i za chwilę wspólna fota i PIKO. Czy PIKO to jakiś sponsor tych imprez, czy jedzie na krzywy ryj ... korzystając z tego, że jest impreza to i przy okazji oni z reklama wskoczą? Jakoś ani ROBO czy TMF..ktokolwiek nie robi czegoś takiego. Dla mnie osobiście trochę dziwnie to wyglada, no chyba, że czegos nie wiem.
A ja mam takie pytanie..... takie trochę złośliwe jesli pozwolicie? A mianowicie... jest reklama PIKO, gdzie tylko jest jakaś impra to i za chwilę wspólna fota i PIKO. Czy PIKO to jakiś sponsor tych imprez, czy jedzie na krzywy ryj ... korzystając z tego, że jest impreza to i przy okazji oni z reklama wskoczą? Jakoś ani ROBO czy TMF..ktokolwiek nie robi czegoś takiego. Dla mnie osobiście trochę dziwnie to wyglada, no chyba, że czegos nie wiem.
Miałem to samo napisać... Zaczyna być to bardzo niesmaczne, nachalne. Strasznie wnerwiający jest do tego uśmieszek tego Pana , który reprezentuje tą firmę. Taki ... jakiś...
Miałem to samo napisać... Zaczyna być to bardzo niesmaczne, nachalne. Strasznie wnerwiający jest do tego uśmieszek tego Pana , który reprezentuje tą firmę. Taki ... jakiś...
No jak bym nie wiedział, że jest inaczej, to na pierwszy rzut oka dla kogoś nowego jest to informacja, że imprezę zorganizowało "piko", a nie zgrana ekipa ludzi ... całkiem prywatnie.
W Krakowie było podobnie ale zwrócono panom uwagę, że nie są organizatorami ani sponsorami wydarzenia i do kolejnego wspólnego zdjęcia swoją plakietkę schowali.
Może ładnie wygląda w sprawozdaniach z działalności przekazywanych do pana w śmiesznych okularkach? Że w ilu to imprezach uczestniczą (.... "je organizują").
Cos mi świta - Rybnik EC i sklep chorzowski... jak to się skończyło?
Masz rację Darku ... u nas w Iławie było tak samo jak w Krakowie.
Co do zdjęcia grupowego, to muszę się przyznać że były zrobione dwie fotki: z tabliczką i bez.
Osobiście zwróciłem uwagę, aby fotkę wykonać również bez tabliczki,
choć Grzesiu faktycznie zawsze i wszędzie przy sobie ma tabliczkę "PIKO".
Ze względu na honorowego gościa z Niemiec nic nie mówiłem. Zawsze tak było.
Przecież byli tak jak każdy z nas pełnoprawnym uczestnikiem tego spotkania.
Wybierając zdjęcie do wrzucenia na forum nie zwracałem aż takiej uwagi na tabliczkę.
Uznałem, że tabliczka ma mniejsze znaczenie, niż widok danej osoby na wspólnej fotografii.
Na fotce bez tabliczki niestety kilka osób było mniej widocznych wręcz jest zasłoniętych.
Dlatego umieściłem zdjęcie, na którym widać wszystkich uczestników imprezy w IŁAWIE.
Cóż ... dla mnie osobiście nie ma to aż tak dużego znaczenia, jak dla innych.
Cieszyłem się, że udało mi się dopilnować zrobienia fotki grupowej uczestników imprezy,
bo wielu organizatorów nie zwraca uwagi na taki foto drobiazg pamiątkowy ze spotkania.
Zatem poniżej zamieszczam drugą wykonaną przeze mnie fotkę wszystkich uczestników
spotkania modelarskiego w Iławie (tą jak widać bardziej poprawną politycznie) ...
Trudno się nie domyśleć, iż obecność przedstawiciela tej firmy na niemal każdej imprezie, oraz pokazywanie wielkiego logo firmy na fotkach z imprezy jest zagraniem marketingowym mającym na celu zwiększenie świadomości istnienia takiej firmy wśród wszystkich zainteresowanych tą tematyką. Polski przedstawiciel robi bardzo dobrze swoją robotę. A że przy okazji po pewnym czasie ileś tam osób zastanawia i irytuje to już wręcz, to inna sprawa.
Ale czy nie jest jednocześnie tak, że wielu organizatorów i uczestników tych imprez jest wręcz zachwyconych że ta firma chce się u nich wystawić, a nawet zaprezentować swoje nowości? Bowiem czytając posty niektórych można odnieść wrażenie, że firmie Piko należałoby stawiać pomniki za to co robią dla nas.
Chciałbym bardzo serdecznie podziękować za świetnie zorganizowaną po raz kolejny imprezę w Iławie! Wielkie podziękowania dla organizatorów - Damiana Sikorskiego z Iławy i Krzysztofa Rutkowskiego z Torunia . Panowie - kawał świetnej roboty! Liczba uczestników przerosła najśmielsze założenia organizatora i oprócz wstępnie zgłoszonych 60 uczestników ostatecznie przybyło dodatkowych 40 lub więcej - w całej Iławie zabrakło miejsc noclegowych! Trzeba przy tej okazji wspomnieć, że organizator zawczasu działał na rzecz zorganizowania dodatkowych noclegów dla osób wcześniej niezgłoszonych! Organizator zapewnił 20% więcej noclegów względem liczby zgłoszonych osób w odpowiednim terminie. Podkreślam ten fakt, aby uzmysłowić uczestnikom, którzy nie załapali się na noclegi od organizatora, że nie była to jego wina. Niestety są wakacje i bez wcześniejszego zgłoszenia ciężko jest zarezerwować wystarczającą ilość noclegów, stąd podane były konkretne terminy, do kiedy należy się zgłosić, także zupełnie nie na miejscu są roszczenia względem organizatora, że ten nie zapewnił noclegów dla osób zgłoszonych na "5 minut" przed rozpoczęciem Imprezy.
Iława - Miejska Hala Widowiskowo Sportowa - dobrze nam znane miejsce w pięknej wypoczynkowej miescowości położonej nad najdłuższym w Polsce jeziorem - Jeziorakiem. W tym roku po zeszłorocznym remoncie przyjemnie było nam na hali, która była wyposażona w nawiew - w znacznym stopniu uprzyjemniło nam to spotkanie modelarskie. Na wystawę przybyli goście z całego kraju - od Pomorza aż po Małopolskę, od Wrocławia po samą stolicę. Pogoda jak zwykle dopisała mimo zapowiadanego wcześniej ochłodzenia i opadów połączonych z burzami - Damian jak zwykle załatwił nawet pogodę !
W tym roku cała hala została zapełniona - wystawiono dwie makiety modułowe, wiele stoisk z pięknymi modelami samochód, było stanowisko z ręcznie składanymi modelami kartonowymi, stoisko porównawcze model i oryginał, a także sklep i sprzedawcy. Przybyli również znamienici goście podnoszący ragę tej zacnej imprezy na kolejny poziom - producenci modeli kolejowych - Robo oraz PIKO. Zarówno w sobotę jak i Niedzielę obie firmy zaprezentowały swoje nowości, które wzbudzały duże zainteresowanie. Dodatkowo imprezę w Iławie oraz prezentację nowości wsparł swoją obecnością szef sprzedaży firmy PIKO, który specjalnie na wystawę w Iławie przywiózł prosto z fabryki model przedprodukcyjny nowego wagonu, który zostanie wydany w barwach Kolei Mazowieckich z inicjatywy Damiana Sikorskiego. Była to pierwsza na świecie premiera tego modelu!
Na dużej makiecie modułowej można było spotkać tabor wszelkich zarządów kolejowych - zarówno polskich, europejskich jak i z za wielkiej wody - rodem z Ameryki. Doskonała zabawa towarzyszyła nam przez całe dwa dni, włącznie z wspólnie spędzonym przy grillu sobotnim wieczorem . Szeroki przekrój wiekowy uczestników zabawy przy makiecie oraz po drugiej jej stornie tylko potwierdzał duże zainteresowanie wystawą i zgromadzenie uczestników z różnych klubów.
Niestety w tym roku nie dysponowałem aparatem, więc poprzestać musiałem na kalkulatorze, co jak to zwykle w życiu bywa, miało swoje dobre i złe strony. Mam nadzieję, że kilka widoków "okiem mieszkańca makiety" zaciekawi uczestników wystawy oraz tych, którzy z różnych względów nie mogli przybyć na tą kultową imprezę! Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla organizatorów oraz wszystkich uczestników, którzy współorganizowali to znamienite spotkanie. Obyśmy spotkali się przy makiecie za rok, czego sobie i Wam serdecznie życzę, a głównym organizatorom nade wszystko zdrowia, byśmy w komplecie zobaczyli się w 2019 roku nad Jeziorakiem! W tym miejscu chciałbym także złożyć kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom Pana Rafała z "Piętruska", o którego odejściu dowiedzieliśmy się podczas spotkania w Iławie. Niech spoczywa w Pokoju! [*]
Poniżej skromna fotorelacja ode mnie:
- widok na salę:
- kilka ujęć składu, którym się poruszałem - "U-boot" z mieszanym składem towarowym DR - pociąg datowany na 1986 rok:
- Baza Przeładunkowa Piła i goszczący na niej tabor:
Dodatkowo imprezę w Iławie oraz prezentację nowości wsparł swoją obecnością szef sprzedaży firmy PIKO, który specjalnie na wystawę w Iławie przywiózł prosto z fabryki model przedprodukcyjny nowego wagonu, który zostanie wydany w barwach Kolei Mazowieckich z inicjatywy Damiana Sikorskiego. Była to pierwsza na świecie premiera tego modelu!
Ale czy nie jest jednocześnie tak, że wielu organizatorów i uczestników tych imprez jest wręcz zachwyconych że ta firma chce się u nich wystawić, a nawet zaprezentować swoje nowości? Bowiem czytając posty niektórych można odnieść wrażenie, że firmie Piko należałoby stawiać pomniki za to co robią dla nas.
Ja uważam, że był to bardzo miły gest ze strony producenta poprzez w pewnym sensie podniesienie wystawy do bardzo ważnej rangi imprezy, na której odbywają się wyjątkowe premiery. Organizatorowi chyba na tym zależało, gdyż zadbał o odpowiednią oprawę. Nie tylko PIKO uświetniło imprezę swoją obecnością - również Robo, który także zaprezentował dwa nowe modele i poruszał się po makiecie pięknymi składami widocznymi na zdjęciach powyżej. Wpis ma jak to ująłeś propagandowy styl, gdyż taki miał być - miał wyraźnie zaznaczyć jak zacne to było spotkanie, na które warto wybrać się również w przyszłym roku. Tymczasem wracam do fotorelacji:
- trochę różnego taboru na innych stacjach i posterunkach:
Cześć
Impreza była fajna, ale dla zaspokojenia malkontentów można przecież napisać:
Była fajna ale nie do końca. Kręcili się jacyś niemcy. A tak w ogóle to nie wiadomo czy była naprawdę ponieważ tabor na zdjęciach mógł być sfotografowany gdzie indziej.
Wtedy zadowoleni będą wszyscy którzy byli i im się podobało i pozostali którzy nie byli i im się nie podobało.
Jeszcze raz podziękowania i gratulacje za organizacje.
Dodatkowo imprezę w Iławie oraz prezentację nowości wsparł swoją obecnością szef sprzedaży firmy PIKO, który specjalnie na wystawę w Iławie przywiózł prosto z fabryki model przedprodukcyjny nowego wagonu, który zostanie wydany w barwach Kolei Mazowieckich z inicjatywy Damiana Sikorskiego. Była to pierwsza na świecie premiera tego modelu!
To należało by dodać:
Dodatkowo imprezę w Iławie oraz prezentację nowości wsparł swoją obecnością założyciel firmy ROBO, który specjalnie na wystawę w Iławie przywiózł prosto z fabryki najnowszy model nowej cysterny 406R, który już był dostępny dla uczestników wystawy jako pierwszych.
Wszystko z inicjatywy Damiana Sikorskiego, który jako organizator tak wspaniałej imprezy został uhonorowany i dostał jako pierwszy na świecie ten model!