1:1 Holowniki do ciężarówek

[SCYZOR]

 

[Brodagaz]

Z Fejsa

 

[Brodagaz]

 

[Brodagaz]

 

[Jędrek K]

Już kiedyś było, ale co tam!

 

[RaFuS]

Nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem amerykańców, dla mnie są jak odskocznia od europejskich ciężarówek, jednak ta maszyna:

Zobacz załącznik 259878

mi się podoba. Kenworth w900 to jedyny amerykański truck którym bym chciał się przejechać chociaż w dniowa trasę.

 

[Brodagaz]

Solaris po wybuchu gazu w kamienicy w Warszawie.

 

[Jędrek K]

Widzę, że trzymasz rękę na pulsie!

 

[Brodagaz]

Widzę, że trzymasz rękę na pulsie!

Czysty przypadek.

 

[Michał Type_r7]

Czysty przypadek.

Pewnie szukał wrażeń i info. w necie i się natknął na te fajne foty.

 

[Brodagaz]

Pewnie szukał wrażeń i info. w necie i się natknął na te fajne foty.

Szukałem gołych babek a tu pech taki holownik zamiast tego.

 

[Michał Type_r7]

Szukałem gołych babek a tu pech taki holownik zamiast tego.

Ty to masz farta...
Wpisał cipka wyskoczył autobusik.

 

[Railways]

Troszkę śniegu i korek na drodze, a przy okazji taki, trochę zamazany:

 

[Michał Type_r7]

Trochę lżejsze holowniki, ale czerwony International solówkę spokojnie pociągnie.
Kiedyś jeden z tych starych Fordów bez problemu ciągnął lokalnego Solbusa.
[DOUBLEPOST=1423766137][/DOUBLEPOST]

 

[M&M]

Ciekawa ta firma holująca a raczej ich sprzęty .

 

[RaFuS]

Dołączę się do Mikołaja, sprzęt wzbudza moje zainteresowanie, zwłaszcza że u nas głownie w holowaniu mniejszych i lżejszych pojazdów królują lawety a typowy holownik to rzadkość.
Komuś się chciało po sprowadzać, ale patrząc to na oko widać głównie jeden model, co jest plusem w "serwisowaniu" tych aut u nas w kraju - najgorsze auto we flocie na części...

 

[Michał Type_r7]

Firma nazywa się Towing i większość udziałów w tej spółce ma miasto.
FORD F250 jest 6, albo 7 sztuk. Ja naliczyłem tego dnia 6 sztuk plus jeden nowszy ten stojący pomiędzy F250 a TGL.
Najfajniejszy to International DT4600 (czerwony). ma udźwig 7 ton. Mają jeszcze Sprintera i kilka Daily.
Amerykańce kupione jako nowe i pamiętam to jak w latach 90' były jeszcze na czarnych blachach. Tych F250 było chyba z 15 sztuk, ale się skończyły, ciężka robota.

 

[RaFuS]

Spółka miasta, lata 90te... Można by się skusić o stwierdzenie, ze "układy i układziki" pomogły w tamtych czasach nabyć taki sprzęt
Pogooglałem i znalazłem stronę tej firmy,a na niej kilka z poniższych fotek:

- a jednak, nawet lawetę na tym zbudowali.

http://www.towing.com.pl/

 

[Lec Go (Bartek)]

Jak dla mnie to nie układy układziki tylko bardziej brak takiego sprzętu na miejscu w kraju . Pamiętajmy że był to początek lat 90 jak Michał napisał . U nas wtedy królowały motylki i Uaz-y do tego .

 

[RaFuS]

Może tez coś w tym masz racji Bartek, ale mieliśmy coś z czego można by było zbudować:

Jednak "Nasza Motoryzacja" od zawsze była "blokowana".