Wszystko wszystkim, ale tak mi coś nie gra z tą lokalizacją.....
Jest tama, jest elektrownia...a zaraz, kawałek dalej, ulica.....
Z całym należnym szacunkiem do wieku i nakładu pracy, widzę tu błąd merytoryczny.
Nie ma takich kanałów podziemnych, które by ogarnęły taką masę wody (w razie potrzeby)....
Cała makieta jest MEGA, szkoda ją zepsuć przez taki błąd....
CHYBA ŻE TO NIE ELEKTROWNIA WODNA, tylko jakaś rozdzielnia.... Wtedy spoko, choć też miejsce dziwne...