Hmm...
Miałem na szybko tylko coś wrzucić na handel i uciekać z powrotem do roboty... Co mnie k.... podkusiło, by zaglądnąć do Tomka???
Jak zobaczyłem drugiego Athearn'a wiedziałem, że będzie ciężko, ale tym Volvo NTK to mnie Kolego drogi zabiłeś...
Jeżeli jest to seryjny model - to po raz kolejny chylę czoła do samej ziemi! Jest pozytywna zazdrość!
Z ciekawości: jak z numerami puszek w obydwu zestawach?
Frankenbach. O tym modelu było napisane już bardzo wiele. Sam koń i te kolory wystarczą by kupić tą nie za tanią miniaturę. Mało spektakularne puszki występują dość często w transporcie. Tu brakło drobiazgu w postaci drzwi i samego numeru z tyłu. Z Twoim kontenerem prawie ideał.
Zdecydowana większość ciężarówek Athearn'a jest warta wydanych pieniędzy. Willig ma bardzo ciekawe malowanie a te szczegóły, do których przyzwyczaił nas producent - sztos!
Na koniec Carolina! WOW! Ale teraz masz duet! Dwa inne numery naczepy i tak samo różne konie! Ja się nie dziwię Marcinowi...