-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Gumki przyczepnościowe
- Inicjator wątku Arti55
- Data rozpoczęcia
Jak jest w katalogu części, to tak. Ja sam zamierzam zastąpić koło ze swojej BR204 Roco bezgumkowym, bo gumki rozleciały się po pierwszej jeździe (model z drugiej ręki). No i nie zamierzam mieć w przyszłych modelach kół z gumkami, bo mój Taurus Piko dawno temu zdążył zabrudzić tory. O tyle dobrze, że tory luzem, które mogłem w rękę wziąć i dokładnie przeczyścić. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby do tego doszło na torach zamontowanych na makiecie...
Pozostaje tylko kwestia przyczepności i siły pociągowej, czy lokomotywa na tym nie straci po wymianie kół.
Pozostaje tylko kwestia przyczepności i siły pociągowej, czy lokomotywa na tym nie straci po wymianie kół.
Modele Amerykańskie to znaczy lokomotywy nie mają gumek na kołach. A ich moc pociągowa jest naprawde imponująca a pobór prądu jest ze wszystkich osi i nie ma problemu z szarpaną jazdą na rozjazdach. I kola o profilu RP25 
to taka dygresja;-)
to taka dygresja;-)-
1
-
1
- Pokaż wszystkie
U mnie też na starej makiecie tory są czyszczone od święta. Może masz jakieś mikro rysy na szynach, które powodują uszkodzenie gumek i w konsekwencji pozostawianie ich pozostałości na szynach. Powód może być jeszcze jeden, czyszczenie kół lokomotyw na urządzeniu Trixa, czyli szczotce drucianej. Powoduje ona czyszczenie kół i niestety uszkadza gumki.
Modele Amerykańskie to znaczy lokomotywy nie mają gumek na kołach. A ich moc pociągowa jest naprawde imponująca a pobór prądu jest ze wszystkich osi i nie ma problemu z szarpaną jazdą na rozjazdach. I kola o profilu RP25 to taka dygresja;-)
to taka dygresja;-)
[DOUBLEPOST=1428306131][/DOUBLEPOST]
Modele Amerykańskie to znaczy lokomotywy nie mają gumek na kołach. A ich moc pociągowa jest naprawde imponująca a pobór prądu jest ze wszystkich osi i nie ma problemu z szarpaną jazdą na rozjazdach. I kola o profilu RP25 to taka dygresja;-)
to taka dygresja;-)
[DOUBLEPOST=1428306535,1428306048][/DOUBLEPOST] Mikrorysy? Podejżewam, że takie rysy są nie do uniknięcia. Ja jestem bardzo wrażliwy na czystość i nie przeszkadza mi czyszczenie raz w tygodniu makiety, gumki poprostu mnie denerwują.
Ostatnio edytowane:
To że kolega Przemek nie musi czyścic makiety zbyt często wynika pewnie z faktu, że jest ona stosunkowo niewielka. Jest róznica w brudzeniu torów, czy lokomotywa ciagnie 3 wagony, czy wiecej. U mnie składy IC mają nawet do 10 oświetlonych wagonów 4 osiowych. Lokomotywa nie ma lekko i wówczas odzialywanie gumek na tor jest większe i te szybciej się brudzą. Muszę czyścicć szyny przynajmniej raz na tydzień przy intensywnej eksploatacji. Jakis 2 wagonowy skladzik dla odmiany praktycznie w ogole nie brudzi szyn. Dodam, że na kołach wagonów z oświetleniem też dużo szybciej zbiera się brud, co wynika z jakiegoś elektroststycznego zjawiska.
Też tak uważam , gumki są zrobione z jakiegoś badziewnego gatunku gumy , jak robiłem generalne czyszczenie kół ,przekładni itp. użyłem spirytusu do gumek na patyczku kosmetycznym , ciągle był czarny syf tak jak by mało agresywny spirytus rozpuszczał tą gumę. Wydaje mi się ,że jak model ma napęd na wszystkie osie ,nie jest zbyt lekki nie odbiega aż tak bardzo modelowi z gumkami i tak samo świetnie sobie poradzi z uciągiem większej ilości wagonów
Gdy model EU07 firmy Schlesienmodelle był w fazie projektowania, zastanawialiśmy się nad tymi gumkami. Jeśli dobrze pamiętam, Robert chciał by były, po to by ktoś nie mógł później powiedzieć że nasz model jest gorszy bo nie ma czegoś co mają wszystkie inne modele. Szczególnie, że są osoby, jakie istnienie gumek w modelu traktują jako wyznacznik dobrych właściwości jezdnych. Ja zaś, nie do końca byłem do nich przekonany, gdyż czytając forum oraz rozmawiając z osobami budujący makiety, wynika iż wielu z nich narzeka na nie. Część modelarzy wręcz się zastanawia, czemu europejscy producenci je stosują, skoro amerykańscy nie. Zresztą w większości przypadków, modele wcale nie ciągną dziesiątki modeli na nierównym terenie, a zatem nie jest konieczny jakiś niezwykły uciąg. Ostatecznie więc postanowiliśmy fabrycznie nie montować gumek, czyniąc z tego zaletę, a nie wadę. Ale, dla osób jakie mimo wszystko chciałoby zwiększyć uciąg, dajemy dodatkowy zestaw właśnie z gumkami - na wymianę. Chyba był to trafny wybór, bo jeszcze nikt na to nie narzekał.
A jako ciekawostkę podam, bo to ilustruje zasadność stosowania gumek, że jedno z niemieckich pism wypożyczyło od nas model na testy. Podczas nich, ponoć podpięto ponad 50 wagonów, a model bez problemu je pociągnął.
A jako ciekawostkę podam, bo to ilustruje zasadność stosowania gumek, że jedno z niemieckich pism wypożyczyło od nas model na testy. Podczas nich, ponoć podpięto ponad 50 wagonów, a model bez problemu je pociągnął.
Pisząc mała miałem na myśli powierzchnię makiety a nie długość torów i fakt że ze względu na małe łuki pociągi jeżdżą wolniej.Tego pociągu na filmie nie puścisz z vmax ze względu właśnie na łuki. Pociąg jadący tak wolno mniej się ślizga po szynach co siłą rzeczy powoduje mniejsze brudzenie. U mnie expressy jeżdżą z prędkościami ekspresowymi bo mam łagodne łuki, stąd częstsze czyszczenie.