Panowie.
Przeszukałem forum i takiego tematu nie znalazłem, od czasu do czasu jakiś post.
Chciałbym poruszyć ten temat. Osobiście jestem przeciwnikiem malowania takich "arcydzieł" gdzie popadnie. Gminy coraz częściej wydzielają graficiarzom jakieś "legalne" miejsce do "wyżycia się" jednak jeśli chodzi o PKP to pamiętam w latach 90 była to gigantyczna plaga. Obecnie też jest, ale jakoś wydaje mi się PKP bardziej nad tym panuje i próbuje walczyć, choć to co się dzieje np. w Niemczech to już czysty horror. Zobaczcie sami:
Pomysł wpadł mi do głowy jakiś czas temu, posiadam w kolekcji kilka wagonów "zdublowanych" i zastanawiając się co tu zrobić aby numery w składzie się nie powtarzały wpadłem na pomysł zasłonić je graffiti.
Choć tego nie trawię to w latach 90 jeździłem bardzo często pomazanymi pociągami.
Bądź co bądź, w tamtych latach był to smutny epizod PKP.
Poszperałem w necie i wyczytałem, że firma Busch produkuje kalki w H0 z bazgrołami graffiti. Zastanawiam się czy ich w tym przypadku nie użyć:
Najpierw jednak chciałbym poznać Wasze opinie bo sam mam duże wątpliwości.
Czy macie w kolekcji modele z takimi "grafikami" i co sądzicie o tego typu pomyśle na nazwijmy to waloryzację modeli? Jeśli macie, dajcie proszę jakieś zdjęcia. Wiem że niektórzy producenci modeli wypuszczali też limitowane modele z naniesionym graffiti, być może ktoś z Was takowy posiada.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i zdjęcia...
Przeszukałem forum i takiego tematu nie znalazłem, od czasu do czasu jakiś post.
Chciałbym poruszyć ten temat. Osobiście jestem przeciwnikiem malowania takich "arcydzieł" gdzie popadnie. Gminy coraz częściej wydzielają graficiarzom jakieś "legalne" miejsce do "wyżycia się" jednak jeśli chodzi o PKP to pamiętam w latach 90 była to gigantyczna plaga. Obecnie też jest, ale jakoś wydaje mi się PKP bardziej nad tym panuje i próbuje walczyć, choć to co się dzieje np. w Niemczech to już czysty horror. Zobaczcie sami:
Pomysł wpadł mi do głowy jakiś czas temu, posiadam w kolekcji kilka wagonów "zdublowanych" i zastanawiając się co tu zrobić aby numery w składzie się nie powtarzały wpadłem na pomysł zasłonić je graffiti.
Choć tego nie trawię to w latach 90 jeździłem bardzo często pomazanymi pociągami.
Bądź co bądź, w tamtych latach był to smutny epizod PKP.
Poszperałem w necie i wyczytałem, że firma Busch produkuje kalki w H0 z bazgrołami graffiti. Zastanawiam się czy ich w tym przypadku nie użyć:
Najpierw jednak chciałbym poznać Wasze opinie bo sam mam duże wątpliwości.
Czy macie w kolekcji modele z takimi "grafikami" i co sądzicie o tego typu pomyśle na nazwijmy to waloryzację modeli? Jeśli macie, dajcie proszę jakieś zdjęcia. Wiem że niektórzy producenci modeli wypuszczali też limitowane modele z naniesionym graffiti, być może ktoś z Was takowy posiada.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i zdjęcia...
Ostatnio edytowane: