Czyli jak zawsze wszystko rozbija się o kasę. Kolega Zagu chciałby wchodzić na giełdę na specjalnych warunkach,kolega Darek 1957 też by chciał, aby powstała giełda z prawdziwego zdarzenia, a nie jakaś namiastka giełdy obecnej w PKIN. Więc mam dla kolegów taką propozycję, połączcie siły i zorganizujcie giełdę na którą będą walić tłumy, a bilet będzie kosztował 2 zł. Od razu wykupię wejściówki na cały rok. I niech wtedy giełda nie będzie raz na miesiąc, tylko proponuję żeby odbywała się w każdą niedzielę, tak jak to było na samym początku giełdy , której zalążki były pod składnicą harcerską na ul. Marszałkowskiej.