Po kilku miesiącach nieużywania wyciągnąłem moje Geoline, przy rozłączaniu udało nam się złamać kilka sztuk: rozjazd wzdłuż między oboma torami, jeden z zatrzasków podtorza w łuku, jeden po przypadkowym nadepnięciu (na dywanie) pozbył się szyn- wszystkie przytwierdzenia odpadły.
Czy z doświadczenia ktoś przeżył podobne problemy? Elementy mają około 5 lat, składowane w mieszkaniu więc temepratura i wilgotność w normie, czyszczone benzyną ekstrakcyjną - może tu jakaś reakcja chemiczna zaszła?
Czy z doświadczenia ktoś przeżył podobne problemy? Elementy mają około 5 lat, składowane w mieszkaniu więc temepratura i wilgotność w normie, czyszczone benzyną ekstrakcyjną - może tu jakaś reakcja chemiczna zaszła?