• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

FSO Polonez w 1:8

Adamzalesie

Znany użytkownik
Reakcje
281 45 10
Mało się dzieje, w zasadzie to nic póki nie przyjdzie z dziesięć numerów do składania. Otrzymałem kołpak, muszę przyznać że jest zrobiony bardzo ładnie i całe koło wygląda świetnie. Blok silnika zrobiono z czarnego tworzywa. Oryginalnie odlew miał różne kolory od zielonego do rdzawego na silniku już jakiś czas używanym. Ponieważ mój ma być nówką to za namową Karola pomalowałem na aluminium. Farba Tamiya w spreju kryje to tworzywo całkiem dobrze.
Zobacz załącznik 642586
A mój będzie fabryczny.;) To co nie było aluminiowe, kolor czarny, oprócz bloku silnika, który widywałem jeszcze "czerwony tlenkowy". Oraz kolektor wydechowy i portki - rdzawy.:)
 

Irokez46

Znany użytkownik
Reakcje
10.344 47 0
Trochę czasu minęło, ale wreszcie w paczce są cztery numery. Niewiele tego składania póki co, ale za to jakie przyjemne. Praktycznie cały silnik składany na wcisk bez zbędnych śrub i otworów do nich. Detale dużo ładniejsze niż w Maluchu i chyba nawet niż w M20.
1500 001.JPG
1500 002.JPG
1500 003.JPG
1500 004.JPG
 

Irokez46

Znany użytkownik
Reakcje
10.344 47 0
Silnik nie dawał mi spokoju w związku z czy postanowiłem go rozmontować i przemalować. Blok otrzymał czerwień a element łączący skrzynię biegów z blokiem silnika jako że w oryginale jest odlany ze skrzynią został przemalowany na srebrno.
1 002.JPG
1 003.JPG


Na spodzie klapy silnika przymocowałem okładzinę wygłuszającą od Karola.
1 004.JPG
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.550 386 20
Powiem, że dużo lepiej wygląda silnik w tych barwach. (y)
 

Irokez46

Znany użytkownik
Reakcje
10.344 47 0
Nadeszła pora na kolejną prezentację. Silnik już prawie gotowy.
1500 002.JPG
1500 003.JPG
1500 004.JPG


A teraz komora silnika. I tu pojawił się problem bo zapewne w celu cięcia kosztów DEA dało element niepolakierowany, w pomarańczowym odcieniu tworzywa. Niestety jak dla mnie było to zbyt sztuczne, więc postanowiłem polakierować. Oryginalny kolor z Poloneza okazał się nieco ciemniejszy niż ten na modelu DEA, ale jak dla mnie i tak lepiej wygląda ten element pokryty lakierem.
Postanowiłem też wykonać matę wygłuszającą na przegrodzie z folii aluminiowej i dwóch rodzajów taśmy klejącej. W prawdzie nie odpowiada kształtem oryginałowi, ale biorąc pod uwagę że prawie cała zniknie za silnikiem i innymi elementami to innej robił nie będę.

1500 005.JPG
1500 006.JPG
1500 008.JPG
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.943 15 2
Budzi wspomnienia. Wydaje mi się, że przewody wysokiego napięcia były czerwone w tamtych czasach, natomiast całkowicie nie pamiętam żeby czapki świec i kapturki przy kopułce i cewce były niebieskie. Pamiętam, że były czarne. Ale dopuszczam też możliwość, że pamięć zawodzi.
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.943 15 2
Były czarne faktycznie, ale chyba później. Były takie blado czerwone oraz coś mi chodzi po głowie, że żółte?
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.943 15 2
Skrzynka ma dno całkowicie płaskie. Muszę chyba powiercić otworki w dnie bo inaczej nie wyjmę z formy i tak pewnie jutro zrobię i zaleje silikonem.
 

Irokez46

Znany użytkownik
Reakcje
10.344 47 0
Dawno nic się nie działo to pora pokazać dalsze postępy prac. Doszła też płyta podłogowa i nieco mnie zaskoczyło że jest z tworzywa a nie metalu. Pewnie obniży to masę modelu, ale czy nie sprawi że będzie mniej wytrzymały i stabilny.:eek:
fso 001.JPG
fso 002.JPG
fso 003.JPG
 

Radziu

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
Witam

Jestem tu nowy, trafiłem prosto na ten wątek z google. Również składam ten model, niestety napotkałem problem przy składaniu elementów z numeru 33. A dokładnie w czasie punktu 1. W instrukcji jest napisane, że należy użyć śruby MB, a z numerem zostały dostarczone BM, pomyślałem, że to literówka jakich już kilka było we wcześniejszych numerach, jednak śruba ciężko się wkręcała, ale myślałem, że to kwestia lakieru. Jednak po chwili gwint w cylindrze amortyzatora zerwał się. Czy ktoś miał podobny problem? Czy udało wam się jednak wkręcić ten wkręt MB, a może CB, albo inny?

Pozdrawiam