Moje podsumowanie.
Impreza bardzo udana. Wystąpiły małe problemy DCC na początku, ale potem zostały opanowane, przez co jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenie. Zakwaterowanie dobre, wyżywienie super, a obsługa jadalni mmmm
Przede wszystkim liczyła się dobra zabawa i dobry humor, którego dostarczał nam z naszej strony sam
ciekma sterując stacją Kviteckov. Międzynarodowe spotkanie pozwoliło nam dowiedzieć się jeszcze więcej o FREMO. Niemiecka grupa modelarzy wydała się być zadowolona z naszej obecności co podkreślali i z dużą chęcią przychodzili na naszą stację techniczną po pociągi, aby móc pojeździć po Polskiej części. Turnusy na polsko-węgierski expres znikały w pierwszej minucie. Wszystkim podobały się nasze modele lokomotyw, zarówno fabryczne jak i te robione ręcznie, szczególnie, że prawie wszystkie miały dźwięk. Ale co najważniejsze pokazali nam dużo ciekawostek, o których sądzę mało kto wie na tym forum, Dali dobre razy na temat lokomotyw i DCC oraz bezinteresownie przerobili [naprawili] jeżdżącą polską Bipę. Naprawdę ich doświadczenie w modelarstwie kolejowym jest przeogromne. Również pokazali nam różnicę między POLSKIMI fredami, a fredami FREMO..... :shock:
Wyjechaliśmy uzbrojeni w nowe doświadczenia techniczne, modelarskie, prezenty oraz z inspiracjami na nowe i istniejące moduły.
Uvidíme se za 2 roky