Dziś mnie naszło na wspomnienia.
To ta cholerna jesień tak na mnie działa, że robię się sentymentalny jak stara baba
. A już zupełnie mnie sponiewierało jak na YT kliknąłem na piosenkę Skaldów, którą pierwszy raz zobaczyłem jakoś na początku lat 70tych. Byłem wtedy małym dzieckiem, ale do dziś pamiętam moment najgłębszego wzruszenia i smutku które mnie ogarnęło jak usłyszałem krystaliczny głos młodziutkiej Łucji Prus. Pamiętam też jak po słowach "...me serce biedne, ciężko chore..." po policzkach zaczęły mi płynąć łzy. I mimo że nie bardzo lubię Skaldów (trochę za bardzo krakowscy jak dla mnie
) i Osiecką (zdecydowanie za bardzo warszawska jak dla mnie
), to muszę przyznać, że ten kawałek to dla mnie absolutny majstersztyk - polski odpowiednik "The Whiter Shade of Pale"
Kontynuacja wspominków z tego okresu dotyczy w zasadzie części centrum Warszawy (choć administracyjnie była to już Wola) zwanej Dzikim Zachodem czyli rejon na północ od dworca Warszawa Ochota. To miejsca gdzie nasza ferajna toczyła najkrwawsze bitwy z faszystami, kacapami i całą resztą świata. Wojny swoje rozgrywaliśmy w rzeczywistych ruinach miasta. W spalonych piwnicach i na rozpadających się klatkach schodowych i poddaszach. A nad tym wszystkim górował bialuteńki Pałac Kultury.
Zobacz załącznik 685914
Zobacz załącznik 685915
Z tymi miejscami bardzo ściśle związany był widok z poniższej fotki, któremu towarzyszył miarowy stukot podkutych kopyt końskich niosący się po brukowanych ulicach.
Zobacz załącznik 685916
Co bardziej spostrzegawczy koledzy dostrzegą zapewne wagę na wozie węglarzy... a
@Artur zwróci uwagę na kosze wiklinowe.
Zobacz załącznik 685917
A ponieważ wagę już mam... muszę do niej dorobić prawdziwy wóz węglarzy. Na makietach mnóstwo jest ramp i placów z węglem, gdzie poza Starami i Jelczami mógłby się znaleźć taki pojazd "starej szkoły", z poobgryzanymi burtami i dyndającym pod spodem wiadrem.
Zbieram już dokumentację zdjęciową i zastanawiam się jakie koła wybrać.
Zobacz załącznik 685919
Zobacz załącznik 685920
A że jak wiecie mam hopla na punkcie polskich filmów, pomyślałem że Stasiek Paluch też mógłby się znaleźć na takim wozie.
Zobacz załącznik 685918