"Frania" i inne cuda PRL-u w skali 1:87

[Adam66]

Jak robisz w małym to musisz być twardy chłop

Paweł, przez Ciebie nie będę robił w małym, tylko będę modelował "małego"

 

[Adam66]

W trakcie rozmów na PW, jeden z kolegów prosił bym pokazał flotę Saturatorów przed pomalowaniem. A że dokumentuję swoje działania warsztatowe (nie wszystkie zdjęcia zamieszczam, żeby Was nie zanudzać), to proszę bardzo - "Flota krążowników imperium" w oczekiwaniu na kolory bazowe. Przy okazji zamieszczam fotkę inżyniera technologa z butlą. Jak pisałem jest to butla w rozmiarze "piccolo". Większe nie mogłyby jeździć przymocowane pod brzuchem Saturatora bo by szprychy nie wytrzymały

 

[Adamzalesie]

Mam nadzieje że w sobotę pojawisz się z jednym na peronie w Piasecznie, jak będzie skład z parowozem na normalnym torze, to musi być i saturator.

 

[Adam66]

Drogi kolektywie,
Donoszę Wam, że dzisiejszej nocy z taśmy produkcyjnej naszego zakładu zszedł saturator z numerem fabrycznym 01
Jest to egzemplarz który pełni rolę "rozpoznania walką", czyli jako pierwszy przechodzi przez wszystkie etapy produkcji.

Dział wzornictwa długo deliberował nad kolorystyką i po konsultacjach wewnątrzzakładowych uznaliśmy jednogłośnie, że wersją obowiązującą będzie żółty baldachim (podkreśli "słoneczność" Waszych makiet). W sytuacjach wyjątkowych proszę kierować swoje zapotrzebowanie kolorystyczne do działu zbytu przez PW (dostępna cała gama Vallejo, choć naprawdę przetestowałem osiem fajnych kolorów i ten wygląda zdecydowanie najlepiej). Kolor butli ustaliłem na zielony. Jeśli będziecie mieli jakieś merytoryczne uwagi (kołacze mi się po głowie, że mogły być niebieskie), to jeszcze mogę to zmienić. Kolorowe zdjęcia jakie mam dostępne, ukazują butle w kolorze... ciemno szaro odrapanym. Dla porównania wielkości umieściłem Ignacego (który ma nowy lewy but) i "Stonkę" w barwach PKP Cargo w "jedynie słusznej skali" (nie mogłem się powstrzymać). Na ostatnich dwóch zdjęciach postawiłem szklankę a butlę włożyłem pod saturator, tak jak do transportu. Normalnie powinna być podklejona pod brzuch saturatora, ale Wy będziecie dostawać ją oddzielnie, byście mogli sami zdecydować, gdzie tę butlę umieścić. Szklanka jest lekko przeskalowana, ale na żywo wygląda naprawdę kozacko. Jakby trzymała skalę, to by jej nie było widać

Zapraszam do oglądania, a sam włączam sobie na pełny regulator utwór "Kombinat" Republiki i dalej ciągnę temat, bo chciałbym zabrać saturatory do Włocławka, i jeszcze zmontować jakąś wagę, też do pokazania.
Czuwaj

 

[Irokez46]

W jakiej skali ten saturator, skoro pikowska Stonka taka mała przy nim?
Fajnie wyglądały jak były nie pomalowane, ale teraz to już super się prezentuje.

 

[Zdrada69]

Stoneczka - to jest to !

 

[adamwyt]

Ostatnie zdjęcia powodują u mnie kompleksy.
Przepiękna robota ale muszę przyznać że figurki również wychodzą Ci nieziemsko. Czy nie myślałeś o tym żeby zrobić postać Ferdka Kiepskiego siedzącego przy saturatorze? To by była esencja PRLu.

 

[zepfot]

To jest niesamowite
https://www.google.pl/url?sa=t&sour...CCYwBQ&usg=AFQjCNF1sHlk2z9QIx28jtvfnGP_UlkifA
To tak na miły wieczór

 

[Misiek]

stąd: Wystawa w Domu Spotkań z HIstorią Hans Joachim Orth/Instytut Herdera
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metr...jecia-warszawy-w-kolorze-wtedy-barwne,,4.html

 

[Adamzalesie]

Zobacz załącznik 505882

stąd: Wystawa w Domu Spotkań z HIstorią Hans Joachim Orth/Instytut Herdera
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metr...jecia-warszawy-w-kolorze-wtedy-barwne,,4.html

Boże, nie podpuszczajcie Go, On jeszcze zrobi tę dziewczynkę w czerwonych lakierkach. Nawet nie wspomnę o tapirowanej "lali".

 

[Kpt. Nemo]

Smaki młodości, wino za 19 zł, pierwsza masturbacja, sodówka z sokiem, może nie w tej kolejności. ale pamięta się.

 

[Adam66]

Co do smaków młodości to masturbacja miała się nijak do bajecznego smaku Ani Sz.. A nawiązując do zdjęcia zamieszczonego powyżej, w CDD (Centralnym Domu Dziecka) apotem "Smyku" widocznym po prawej stronie pracowała moja Mama. Wpadałem do niej często, jak zabrakło mi kasy, a potem leciałem na dół właśnie na "gruźliczankę". Potem odwiedzałem "Bar Praha", ledwo widoczny po lewej stronie, by wciągnąć fenomenalny bigos lub na mielonego z cyklu przegląd tygodnia. Potem wsiadałem do tramwaju i wracałem do domu, albo jechałem w przeciwnym kierunku na Legię podglądać jak trenuje Kaziu Deyna.
No dobra, wracając do warsztatu. Dziś zadebiutowałem jako odlewnik figurkowy. Z trudem wyciągnąłem z formy "matkę Henia" i zacząłem próbne odlewy. Chyba coś pochrzaniłem z podziałem formy, bo się ciężko odpowietrza i co druga figurka nie ma głowy Poniżej zdjęcie "surówki" modelarskiej. Szukam koloru na fartuch, bo chcę właściwym kolorem podkreślić PRL'owskość postaci.

A to piękne scenki z wagą w roli drugoplanowej. Co ciekawe nie pod wiatą, czy w magazynie GS, ale pod gołym niebem. Tak w ogóle to dobra opcja dla właścicieli dostawczaków i ciężarowców.
Może kogoś zainspiruje

 

[Heniek_Star]

Kapitalne scenki. Polskie figurki z PRLu to duża nisza. Fartuch a'la PTHW lub GS koniecznie granatowy Może taki szofer z jakże ciekawą fryzurą

 

[mafo]

Kolor fartucha to obowiązkowo jasno granatowy. Może być lekko wypłowiały, albo trochę ubrudzony, z różnymi plamami od smarów na przykład.

 

[popowe]

Te zdjęcia Adama przypomniały mi o obwoźnych skupach. Pamiętam jak do wioski zajeżdżał Star. Było wiadomo, że takowy o godzinie 17.00 zajedzie. Chłopy ustawiały się ze swoją czarną porzeczką w kolejce do skupu. Z paki Stara zdejmowaną taką wagę i ważono porzeczkę, wkładano na pakę, i ... wydawano kwitek ile się należy. Za 2-3 tygodnie przyjeżdżano z pieniędzmi. Dziś to aż nie do uwierzenia, że tak można było zaufać kompletnie obcym ludziom jakimi byli skupujący. Nie pamiętam żeby ktoś kiedyś nie dostał swojej kasy. A więc dobry motyw na scenkę.

 

[Adam66]

@popowe
Dzięki za klimatyczną relację. Nie słyszałem nigdy o obwoźnych skupach, choć w dzieciństwie często wyjeżdżałem na wakacje na wieś do znajomych mojego Taty. Jednak zwykle spotykałem się ze skupami stacjonarnymi, podobnymi do tego poniżej.

A tu znów zdjęcie wagi w "środowisku naturalnym". Nadesłał Henio_Star.

A poniżej mój Henio pomalowany. W tym świetle i na tym tle wszystkie kolory wyglądają słabo, ale zdjęcie daje jako taki pogląd. Mam nadzieję, że jutro będzie pogoda, to może wyskoczę na balkon i razem z gotowymi saturatorami opstrykam Henia. Najważniejsze że ołówek w kieszonce widać

 

[mafo]

No i Pan Henio jest świetny. Poproszę takiego.

 

[Kpt. Nemo]

Zaczęła się nowa era w modelarstwie.

 

[Adam66]

Zaczęła się nowa era w modelarstwie.

Nie wiem co na to odpowiedzieć... Może po prostu zastosuję plagiat

jesteś zbyt łaskawy dla mnie, aczkolwiek skłamałbym, twierdząc że to co napisałeś nie sprawia mi przyjemności.

 

[Adam66]

Szanowni P.T. Klienci.
Saturatory pierwszej serii produkcyjnej są gotowe. Proszę o potwierdzenia zamówień na PW. I od razu proszę, by nie otwierać nowych rozmów, tylko kontynuować stare (no chyba że je usunęliście). Ci, którzy rezygnują z zamówienia proszeni są o zgłoszenie tego faktu do działu zbytu, by zostały wysłane do kolegów z listy rezerwowej. Osoby z listy rezerwowej chcę uspokoić, że druga seria powstanie w niedalekiej przyszłości.

Korzystając ze słonecznej pogody opstrykałem jeszcze raz Henia. W tak jaskrawym świetle kolory są trochę wypalone, ale myślę, że nie jest źle. Natomiast w słońcu dużo lepiej widać spękania na dechach wagi i przeszycia materiału na koszulce polo. Gdybym jeszcze tylko miał większą wydajność odlewniczą Cholera, niemal co druga głowa ma ubytki Może powinienem głowę odlewać jako osobny element... Osoby pytające o Ignacego, proszę o cierpliwość. Chcę najpierw przećwiczyć odlewanie na Heniu. Być może będę musiał nieco zmodyfikować model Ignaca, żeby lepiej się odlewał.
Teraz montuję pierwszą serię piętnastu wag, po tym dokonam wyceny swoich roboczo-moto-godzin. Równocześnie pracuję nad workami, bo wielu z Was też o nie pyta.