A jest problem bo zazwyczaj okręcając śruby już nie ma ich w co wkręcić bo zrywa się gwint.
Oglądając ostatnie zdjęcia (kolorystyka Fiacika) przypomina mi się jak na przełomie lat 70/80 ciotka kupiła nowiutkiego Maluszka… ten zapach nowego samochodu
Później w połowie lat 80 ojciec w zakładzie pracy wylosował talon na FSO 1500 i po pół roku jako nastolatek odbierałem razem z nim w Polmozbycie wymarzone auto… i znów zapach nówki
Może to wydawać się komuś dziwne ale pamiętam, że Maluch miał jakby delikatniejszy/przyjemniejszy zapach a FSO bardziej ostry/techniczny, w sumie to trudno opisać zapach tym bardziej, że było to lata temu ale naukowo jest udowodnione, że człowiek "koduje" zapachy i nawet po dziesiątkach lat potrafi zareagować na ten z przed lat
Ciekawe czy De Agostini również i o to zadbała
a tak na poważnie to ja bym tych felg już nie ruszał, model wygląda ślicznie
ale najważniejsze aby się Tobie podobał
serdecznie pozdrawiam.