• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Fiat 126p oraz przyczepa Niewiadów

Pietras83

Znany użytkownik
Reakcje
3.069 15 3
Bardzo fajnie to wszystko wyszło, po efektach Waszych prac troszkę żałuję, że też nie zacząłem zbierać tej serii. Tak czy inaczej mocno trzymam kciuki za kolejne tak udane postępy w pracach i w dalszym ciągu regularnie będę tutaj zaglądał.
ps. papier "ścierny" rewelacja :)
 

sluzbowo

Znany użytkownik
Reakcje
137 1 0
2) zagracona kuchnia, ze śniadaniem "na gazie"
Rewelacja.

3) szafa... kurcze, no takiej tandety to się nie spodziewałem, nawet ciężko ją otworzyć/zamknąć. Trzeba było ją lekko zasłonić czymś rodem z PRL-u
Fajny pomysł, ale... z mojego kempingowego doświadczenia wynika, że nie należy trzymać srajtaśmy na wierzchu bo albo zawilgnie, albo ktoś podpieprzy :) Przy okazji może dasz radę wymienić sznurek? Ten jest jakby przeskalowany i chyba bardziej pasuje na cumę do Venuski.
 

KAROLeski2

Aktywny użytkownik
Reakcje
274 3 1
Faktycznie, chyba masz rację z tym sznurkiem... poszukam czegoś cieńszego.
Co do tego... "bo ktoś podpieprzy" to nie bój nic! U mnie w przyczepie jest dodatkowy zamek... nie da rady :)
Ale fakt... mam kilka pomysłów na graty w maluchu z opcją bezpieczeństwa "bo ktoś podpiepszy", ale to jeszcze....

Miejsca srajtaśmy jednak raczej nie będę zmieniał. Ta szafa wygląda tak masakrycznie, że musiałem coś na nią dać, co przyciągnie wzrok i odwróci uwagę od tego dziadostwa.
 
Reakcje
83 1 0
Po wielu miesiącach zdecydowałem sie także pomalować śruby w moim maluchu (dzięki za info i zainspirowanie KAROLeski2) - zapytałem DeA i dostałem info że kolor to : 246 GIALLO TUFO (DUPONT paint) - można zamówić przez Alledrogo w mieszalni - właśnie czekam na przesyłkę z buteleczką i pędzelkiem - może komuś sie przyda taka informacja.
Ja znalazłem na takiej aukcji https://allegro.pl/lakier-bazowy-zaprawowy-duzy-do-kazdego-auta-50ml-i6510157263.html
 
Ostatnio edytowane:

Martino

Znany użytkownik
Reakcje
490 8 0
Co do szafy to może jeszcze jakiś kalendarz powiesić bo babka toples to nie bardzo dla całej rodziny. Doliczyłem się 11 rolek srajtaśmy u Ciebie, nie powinno być 10? Z reguły tyle maks dawali na jednym sznurze.
 

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
4.925 5 0
Szczególnie na tym samotnym wózku... aż dziw bierze, że nikt nie podpieprzył :)
Mama opowiadała mi, że w tamtych latach zwinięty sznurek zawsze nosiła w torebce na przypadek gdyby trafił się papier toaletowy w sklepie. Na marginesie nosiła jeszcze trzy listewki z aktualnymi rozmiarami stopy mojej i braci, na wypadek, gdyby trafiły się buty.

Kibicuję budowie, ładnie idzie!
 

Ciemny

Aktywny użytkownik
Reakcje
857 6 1
Mama opowiadała mi, że w tamtych latach zwinięty sznurek zawsze nosiła w torebce na przypadek gdyby trafił się papier toaletowy w sklepie. Na marginesie nosiła jeszcze trzy listewki z aktualnymi rozmiarami stopy mojej i braci, na wypadek, gdyby trafiły się buty.

Kibicuję budowie, ładnie idzie!

Niestety tamtych czasów nie pamiętam, wręcz nie wiem czy byłem już w planach, jednak lubię słuchać / czytać wszelakie opowieści z nimi związanei. Przy każdym "spotkaniu się" z tematyką tamtych lat zastanawiam się czy te "tragiczne gospodarczo" czasy nie były piękniejsze od tych obecnych. Trudniej się na pewno żyło ale czy nie lepiej? Trudno postawić konkretną odpowiedź.
 

KAROLeski2

Aktywny użytkownik
Reakcje
274 3 1
Ciekawe to były czasy... znalazłem kiedyś w sieci coś takiego. To chyba kwintesencja czasów PRL-u

7 cudów w PRL

1. Każdy miał pracę.
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nigdy nie pracował.
3. Nawet mimo tego, że nikt nie pracował, plan był zawsze wykonany w ponad 100%.
4. Nawet mimo tego, że plan był wykonywany w ponad 100%, nie można było niczego kupić.
5. Nawet mimo tego, że nie można było niczego kupić, wszyscy mieli wszystko.
6. Nawet mimo tego, że wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli.
7. Nawet mimo tego, że wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowało.

Dobra wracamy do tematu...
Pasy bezpieczeństwa ala DeA...
Strach zapinać :)
20180809_095637.jpg


I mały szkic zrobiony na szybko...
Coś takiego spróbuję ostatecznie zmajstrować.
20180809_114748.jpg
 
Reakcje
83 1 0

KAROLeski2

Aktywny użytkownik
Reakcje
274 3 1
Trzypunktowe pasy statyczne gotowe. Docelowo jak buda już zostanie skręcona, to dolne uchwyty będą jeszcze przykręcone do podłogi i ładnie je napną. Puki co na razie luźno wiszą.
Kilka fotek (oj ciężko je sfocić)
20180811_132454.jpg

20180811_132511.jpg

20180811_133046.jpg


Chyba lepiej to wygląda niż te paski od spodni dla lalek Barbie co dodawało Dea :)

Mała uwaga dla tych co też skręcają Malucha.
Nie dopuście na etapie przykręconych błotników i tylnego pasa do całkowitego założenia (i zatrzaśnięcia) karoserii na podwoziu. Wyrwać to potem bez uszkodzeń, mordęga!
Lepiej tymczasowo jak ja z robić z Malucha "terenówkę" bo założenie karoserii widać producent przewidział jako jednorazową operację.
20180811_132819.jpg
 

KAROLeski2

Aktywny użytkownik
Reakcje
274 3 1
Nie...
Pomiedzy siedzeniami masz szerokie gniazda do wpinania, a nie pałąk z prętu stalowego.
Poszperałem trochę. Montowano kilka rodzajów pasów.
W I serii montowano szare pasy statyczne, a pomiędzy siedzeniami był pałąk ze stalowego drutu. Mechanizm zatrzaskowy był w klamrze na pasie.
W II serii montowano dwa rodzaje pasów (oba czarne)
Pierwszy miał wąskie gniazda pomiedzy siedzeniami i klamrę w pasie z bolcem (tzw. gwóźdź)
Drugi miał szerokie gniazda pasów jak od samonapinających pasów i szerokie klamry z oczkiem, jednak nadal były to pasy statyczne, czyli ich długość trzeba było sobie samemu wyregulować bo nie miały rolki samonapinającej.

EDIT:
My mamy model z 1978-1980. A ten jest fabrycznie nowy z 1979 roku:
1-11.jpg

3311.jpg
 
Ostatnio edytowane:
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Skala 1:8 oraz 1:12 87

Podobne wątki