Szkoda Panowie, że doszło do takich nieporozumień. Fajnie by było, gdyby udało wam się dopracować porozumienie. Dodam, że po raz kolejny w sytuacjach spornych okazuje się, że wszelkie umowy powinny być na piśmie. Smutno mi, bo od razu przypomniało mi sutuację, sprzed ponad 10 lat kiedy L.L. i ska. podzielili modelarzy na lepszych i gorszych, w praktyce wg kryterium - bo tak się masterom podobało, wywalając ty drugich i okłamując, że forum martela zostało zamknięte. I w rezultacie dawni koledzy do tej pory ledwo się do siebie odzywają.