• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Chemia Farby - zestaw na dobry poczatek

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
#21
Czy ktoś używał, może coś powiedzieć o tym zestawie
Zestaw jak zestaw. Używałem wszystkich produktów z zestawu choć kupionych osobno. Są to:
- standardowe farby akrylowe - używam ich i polecam, z wyjątkiem farby gunmetal, która jest do bani jak wszystkie metaliczne kolory Vallejo (mogę oddać jak ktoś chce)
- pigment - jeden to za mało, poza tym nie ma czegoś co ten pigment utrwali (no chyba że się go aplikuje na jeszcze wilgotną farbę)
- jeden wash - używałem i bardzo nie polecam (mogę oddać jak ktoś chce)
Dla początkujących może być to ciekawe rozwiązanie, zwłaszcza dla kogoś kto ma problem z doborem koloru, ale moim zdaniem już na starcie dwa elementy są do wyrzucenia (gunmetal i wash). Zamiast zestawu można kupić te same farby (dostępne w każdym sklepie modelarskim), jakiś wash AK (np Engine Grime) i jeszcze ze dwa trzy pigmenty (Vallejo albo AK) i w porównywalnej cenie, uzyskać coś dużo bardziej funkcjonalnego.

Poniżej link do filmiku, gdzie widać zawartość z numerami farb.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
810 71 5
#22
Tak jak napisał Adam, na początek warto kupić kilka farb luzem i próbować i jeszcze 3x próbować. Podglądać innych i wypracować swoje techniki, knyfty i sztuczki.
Cała tajemnica polega, by tak oszukać oko, że widz będzie to odbierał jak w realnym świecie, pprzy pomocy najprostszych środków. Wszystkie te zestawy, to ślicznie opakowane specyfiki, by zachęcić klienta do kupna. A uwierz mi, że to działa.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.618 177 14
#24
Dokładnie tak jak napisał Zbyszek te wszystkie farbki tak ładnie opakowane to zazwyczaj lipa aby przyciągnąć oko. Na początek kupić kilka fiolek z kolorami podstawowymi i w miarę postępu dokupywać inne potrzebne.
 
J

Jurek ST44

Gość
#25
To może kolega Zbyszek zaproponuje jakieś swoje kolory, bo jak na razie to sie przywalił do mnie o reklame Lifecolor i przyklasnął Adamowi (Nic Adamowi nie ujmując, ponieważ dokładnie odpowiedział na pytanie Tomka )
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.843 386 20
#27
Moje odczucie jest takie, że większość zestawów robiona jest po to, żeby sprzedać rzadko kupowane kolory farb. W każdym zestawie są takie kolory, których się praktycznie nie używa, albo używa bardzo rzadko. Popieram zdanie kolegów. Trzeba kupić pojedyncze farby w kolorach takich jak są akurat potrzebne.
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
#29
Na początek potrzebuję farb do zaimitowania piaskowca, granitu, betonu i cegieł ceramicznych, czegoś do wykonania fug w murze ceglanym oraz specyfików do spatynowania ww.
Wiem, że wszystko jest na forum, ale może ktoś się ulituje i podpowie...
No dobra, może spróbuję zrekapitulować całość. Uwaga, będzie długo;)
Farby:
Akryle są świetne, zwłaszcza na początek (nie trzeba rozpuszczalników, są bezwonne, łatwiej się je usuwa jak coś zepsujesz, nie są tak szkodliwe dla pędzli o naturalnym włosiu). Mają tę zaletę, że szybko wysychają i nie trzeba jak przy emaliach (zwłaszcza błyszczących) czekać bóg wie ile. Kolory "startowe" do cegieł są podane w tym filmiku jaki zamieściłem (na jednym z ujęć widać bardzo dokładnie numery). Ja bym dodał jeszcze kolor czarny i biały (no te kolory każdy modelarz powinien mieć w swoim arsenale:)). Wystarczy je zanotować, pójść do sklepu modelarskiego i sprzedawca je znajdzie. Jeśli idzie o beton możesz zacząć od mieszanki farby czarnej, białej i domieszki żółtej (piaskowej). Jak boisz się, że nie dasz rady domieszać koloru, kup gotową farbę "betonową" Fallera Strassenfarbe-Beton 180507, albo Concrete Woodlanda (ten pierwszy jest moim zdaniem ładniejszy). Farba betonowa przyda Ci się też do "przecierek" półsuchym pędzlem, malowania surowych elewacji, trylinki, czy do zapuszczania rozwodnionej farby w zaprawę ceglanych ścian.
Jedna uwaga- farby akrylowe zupełnie nie nadają się do malowania torów czy szutru. Tu emalie biją je na głowę, głównie przez mniejsze napięcie powierzchniowe i odporność na ścieranie. Poza tym emalie nie "puchną" i nie odstają od podłoża pod wpływem wody (jak to mają w zwyczaju akryle). No ale miało być o budynkach więc wracam do meritum.

Wash:
Jak dla mnie, tu wybór jest prosty - cała gama AK. Jaki ich używać? Polecam filmiki Miga Jimeneza na YT, a potem czekają Cię "dupogodziny" przy warsztacie - nie ma innej drogi.
Wash'e wodne Vallejo testowałem i zupełnie nie wytrzymują konkurencji z emaliowymi odpowiednikami. Polecam na start świętą trójcę - Engine Grime, Earth Effect, Wash for Wood. Do tego powinieneś kupić White Spirit lub jakiś tańszy rozpuszczalnik do emalii (ważne żeby nie był oleisty jak terpentyna i nie dawał żółtawego koloru co się często zdarza). Wiem, że White Spirit jest relatywnie drogi, ale ja do nauki zainwestowałem właśnie w niego. Prawdę mówiąc do dziś go używam, zgodnie z zasadą, że na chemii nie ma co oszczędzać.

Pigmenty:
Ich kładzenie to temat rzeka - w tej materii sam szukam ciągle swojego Świętego Graala.
Polecam gorąco kolejną świętą trójcę tym razem od MIG'a - Track Rust, Europe Earth, Concrete.
Dobrze jest kupić do nich utrwalacz.

Uwagi końcowe:
Nastaw się, na kilka/kilkadziesiąt/kilkaset godzin eksperymentów, bo tego wszystkiego nikt Cię nie nauczy. Maluj na mokro, wklepuj farbę półsuchym pędzlem, ćwicz laserunki, baw się kolorem, eksperymentuj i nie spiesz się. Musisz poczuć blues'a. Polecam zakup jakiegoś bardzo taniego modelu domu czy nastawni i testowanie na nim wszystkich technik. Nie ma nic gorszego niż schrzanić malowaniem drogi i czasochłonny model.
Powodzenia
To chyba tyle. Raczej nie podpadam pod krypto reklamę, bo w każdym dziale pisałem o innym producencie;)
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.416 110 1
#30
Mam krótką przerwę w pracy, więc odpiszę w kwestii aerografu.
Jakie areograf polecacie? Przeglądałem sklepy, allle..., goog..e, sklepy na żywo i jestem w koprce. W necie są różne wynalazki od 100 zł w górę, w realu sprzedawy polecają japnskie aerografy za 500 i w więcej...
Do tego kompresor.
Za komplet: areograg i kompresor można wydać po taniości 400 zł, wg porad sprzedawców 1000.
Jakie macie doświadczenia i co możecie poradzić. Muszę coś kupić niebawem bo produkcja stanie ;)
Zaznaczam, że mówimy o tanim rozwiązaniu dla początkującego, który nie pracuje na dyszach mierzonych mikronami i nie kosi za swoją pracę tysięcy złotych od agencji reklamowych.

Aerograf
Odpowiedź jak dla mnie jest prosta - kup taki sprzęt na jaki Cię stać. Działa tu stare powiedzonko dotyczące piwa - Dlaczego tani aerograf jest dobry - bo jest dobry i tani:D
Mój pierwszy aerograf (kupiony jakieś 20 lat temu) był najtańszym wtedy na rynku (wyłączając jakieś totalne plastikowe badziewia Revella). Kupiłem go sobie bo chciałem się uczyć malowania na czymś nieskomplikowanym w obsłudze. Jedna dysza, trochę twardy spust, prosty jak budowa cepa. Im więcej malowałem tym większe miałem wymagania, ale rosły też moje umiejętności, więc wiele ograniczeń sprzętu rekompensowałem pracą nad techniką malowania. Zabawne, ale żaden drogi sprzęt moich kumpli nie wytrzymał tyle czasu. Do dziś mam go jako zestaw awaryjny. Ledwie raz wymieniłem mu oringi. Myślę że za trochę ponad sto złotych dostaniesz prosty i niezawodny aerograf, którego nie będziesz się bał używać.

Kompresor
Można kupić za ok 300pln (taki bez zbiornika nawet taniej). Tak, tak... wiem, zaraz podniesie się krzyk, że to gówno a nie kompresor, jak nie ma zbiornika. Butla oczywiście ma swoje niezaprzeczalne zalety, ale przyzwoity kompresor bez butli, z dobrze ustawionym ciśnieniem spełnia swoją rolę, zwłaszcza jak ktoś lubi malować przy niskich ciśnieniach (a ja tak lubię). Ostatnio malowałem u znajomego jego kompresorem bez zbiornika i po wyregulowaniu ciśnienia roboczego naprawdę kultura pracy była bardzo przyzwoita. To był kompresor Adler z granatową obudową kupiony za około trzy i pół stówy (chińszczyzna, ale taka lepsza). Byłem mile zaskoczony.
http://miragehobbyshop.pl/aerografy...sa3BfYvU0iOhMNK1uD1NzRtnDqda5eGBoCpw4QAvD_BwE

Farby
Do aero osobiście polecam Ci emalie. Akryle serii "Air" jakoś mi nie podchodzą. Konsystencję farby dobrać musisz empirycznie. Lepiej malować dwa razy rzadką farbą niż zalać glutem gęstej farby szczegóły modelu. Może niektórzy złapią się za głowę, ale nie stosuję wyciągów ani filtrów powietrza. Nic mi tak nie poprawia nastroju jak opary Humbrola;)

Dodatki
Powienieneś koniecznie kupić płyn do czyszczenia aerografu i rozcieńczalnik do farb. Pierwszy możesz kupić najtańszy (ja mam jakiś Chematic), na drugim wolę nie oszczędzać i mimo ceny wybieram te firmowe (choć niektórzy producenci zdrowo przeginają). Mam po prostu bardzo złe doświadczenia z zamiennikami (zwłaszcza Wamodu). Pomocna jest pipeta (do kupienia za grosze) i stojak na aerograf, który możesz sobie sam zmajstrować.

Aerograf jest wspaniałym urządzeniem. Wymaga prawdzie nieco troski i uwagi, ale potrafi odwzajemnić tę atencję w trójnasób.
Powodzenia
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Techniki modelarskie 0
Techniki modelarskie 18
K
Techniki modelarskie 14
Techniki modelarskie 5
Techniki modelarskie 18

Podobne wątki