Przestawiam drugi z serii europejskich pociągów międzynarodowych: BALT-ORIENT EXPRESS
To jedna z legend europejskich szlaków kolejowych. Jeden z pierwszych pociągów transkontynentalnych.
Przejeżdżał przez Polskę i prowadził polskie wagony, choć na wielu zdjęciach tego nie widać.
Poniżej opis tego pociągu, który znalazłem na stronie silesiainfotransport.pl (autor tekstu wykazany pod treścią).
Zdjęcia znalazłem w internecie - tyle co kot napłakał.
Jest możliwość zestawienia tego składu w skali H0, ale swego czasu łatwiej było w TT i N. Dziś zaliczyłbym to do srogich wyzwań, ponieważ wagony pasujące do składu są prawie niewidoczne na rynku, nawet wtórnym.
Będę wdzięczny, jeśli ktoś z Was uzupełni ten opis (lub sprostuje, jeśli trzeba).
A teraz konkrety:
Słynne pociągi – BALT ORIENT EXPRESS – kosmosu czas
Posted on 20/10/2017 by JG
Dziś o prawdziwej legendzie, która prawie 70 lat temu, zaraz po wojnie, kursowała po polskich torach. Mowa o pociągu Balt Orient Express. Dziś zarówno Orient Express jak i Balt Orient Express są wspomnieniem, jednak co jakiś czas orientalny skład pojawia się nieregularnie jako pociąg specjalny na różnych trasach w Europie. Zdarzało się to i w naszym regionie, co uwiecznił na zdjęciach nasz kolega Damian. A jak to było z tym składem? Dzisiaj dla nas zabrzmi to nieco kosmicznie.
Po raz pierwszy „Balt Orient Express” wyjechał w swoją trasę w roku 1948. Skład pociągu rozpoczynał bieg w Sztokholmie o 23:25 jadąc przez Malmő (7:50) – Trelleborg (8:37) skąd skład przeprawiany był promem do stacji Odra Port, dziś Świnoujście, gdzie meldował się o 18:00. Po godzinnym postoju, z pominięciem stacji Szczecin Główny, przez ówczesne Dąbie Szczecińskie (21:14) – Poznań Główny (1:25) -Wrocław Główny (4:55) – Chałupki (8:50), o godzinie 9:32 przyjeżdżał do Bogumina.
Zanim przejdziemy do dalszej trasy legendy musimy dodać, że w Poznaniu doczepiane były wagony z Gdyni Głównej, a w Bogumina wagony z Warszawy. Łącznik z Warszawy przejeżdżał przez Katowice o godzinie 5:55.
Po odjeździe z Bogumina „Balt Orient Express” jechał dalej przez Żylinię (12:00) docierając do dworca Budapeszt Nugati o 21:20. W stolicy Węgier skład pociągu był dzielony na część do Bukaresztu, która do celu docierała dzień później o 18:10. Natomiast część do Sofii wyjeżdżała z Budapesztu o 22:00 i docierała do Belgradu o godzinie 8:00, a o 22:42 do Sofii. Niestety podróżni odnogą „Balt Orient Expressu” nie mogli dotrzeć do Stambułu. W Sofii konieczna była przesiadka na skład Simplon Orient Express jadącego z Paryża do Turcji.
Kronikarskim obowiązkiem jest także dodanie, że w Boguminie wydzielana była grupa wagonów do Rzymu, która po odjeździe o 10:15 jechała przez Wiedeń (18:15), Villach (5:26), Bolonię (22:15) docierając do stolicy Włoch o 6:10. Po drodze odczepiane były wagony do Triestu.
Jako, że skład był dość skomplikowany poniżej przedstawiamy wszystkie grupy wagonowe, które przejeżdżały przez terytorium Polski:
Sztokholm – Belgrad – Sztokholm, trzy razy w tygodniu
Warszawa/Odra Port – Bukareszt , trzy razy w tygodniu
Warszawa/Odra Port – Sofia, z Warszawy codziennie z Odry Portu cztery razy w tygodniu
Warszawa – Bratysława, codziennie
Odra Port – Wiedeń, codziennie
Warszawa – Rzym, Warszawa – Wiedeń, codziennie
Poza tym w Dąbiu Szczecińskim (dziś stacja Szczecin Dąbie) od pociągu odczepiany był wagon sypialny relacji Sztokholm – Warszawa Główna. Przejazd całej odnogi tej trasy zajmował około 33 godziny, w tym około 7 godzin podróżni spędzali na promie.
Nieodzowną częścią Balt Orient Expresu poza wymienionymi powyżej wagonami jadącymi ze Szwecji były także te jadące z … Norwegii. Tak! Poza wagonami bezpośrednimi ze Sztokholmu w składzie pociągu znajdowały się także wagony z Oslo. Dla wielu dziś to dość kosmiczna destynacja, w tamtych czasach nic szczególnego.
Część norweska wyruszała z Oslo o 20:15 po to, aby rano w Malmő spotkać się z częścią ze Sztokholmu, aby po wyjeździe ze Świnoujścia przejechać przez całą Polskę. Poniżej przedstawiamy wagony bezpośrednie jadące z Oslo:
Oslo – Praga – Oslo
Oslo – Wiedeń – Oslo
Szczecin – Wiedeń – Szczecin
Warszawa/Łódź – Praga
W późniejszych latach do pociągu dołączane były także wagony z Kopenhagi. Jednak żelazna kurtyna, która podzieliła w latach późniejszych Europę uśmierciła Orient Express północy, który po jego likwidacji na terenie Polski jeździł jeszcze przez długie lata przez Niemcy, Czechy, Austrię i Węgry…
W ramach ciekawostki dodamy jeszcze, że w latach świetności egzotycznych połączeń przez Polskę przyjeżdżał także wagon z Goeteborga do… Kudowy Zdroju.
W kolejnej części naszych legend napiszemy o międzynarodowych pociągach targowych. O jakich? O tym w przyszły piątek.
TEKST: Przemysław Szczepanek
To jedna z legend europejskich szlaków kolejowych. Jeden z pierwszych pociągów transkontynentalnych.
Przejeżdżał przez Polskę i prowadził polskie wagony, choć na wielu zdjęciach tego nie widać.
Poniżej opis tego pociągu, który znalazłem na stronie silesiainfotransport.pl (autor tekstu wykazany pod treścią).
Zdjęcia znalazłem w internecie - tyle co kot napłakał.
Jest możliwość zestawienia tego składu w skali H0, ale swego czasu łatwiej było w TT i N. Dziś zaliczyłbym to do srogich wyzwań, ponieważ wagony pasujące do składu są prawie niewidoczne na rynku, nawet wtórnym.
Będę wdzięczny, jeśli ktoś z Was uzupełni ten opis (lub sprostuje, jeśli trzeba).
A teraz konkrety:
Słynne pociągi – BALT ORIENT EXPRESS – kosmosu czas
Posted on 20/10/2017 by JG
Dziś o prawdziwej legendzie, która prawie 70 lat temu, zaraz po wojnie, kursowała po polskich torach. Mowa o pociągu Balt Orient Express. Dziś zarówno Orient Express jak i Balt Orient Express są wspomnieniem, jednak co jakiś czas orientalny skład pojawia się nieregularnie jako pociąg specjalny na różnych trasach w Europie. Zdarzało się to i w naszym regionie, co uwiecznił na zdjęciach nasz kolega Damian. A jak to było z tym składem? Dzisiaj dla nas zabrzmi to nieco kosmicznie.
Zanim przejdziemy do dalszej trasy legendy musimy dodać, że w Poznaniu doczepiane były wagony z Gdyni Głównej, a w Bogumina wagony z Warszawy. Łącznik z Warszawy przejeżdżał przez Katowice o godzinie 5:55.
Po odjeździe z Bogumina „Balt Orient Express” jechał dalej przez Żylinię (12:00) docierając do dworca Budapeszt Nugati o 21:20. W stolicy Węgier skład pociągu był dzielony na część do Bukaresztu, która do celu docierała dzień później o 18:10. Natomiast część do Sofii wyjeżdżała z Budapesztu o 22:00 i docierała do Belgradu o godzinie 8:00, a o 22:42 do Sofii. Niestety podróżni odnogą „Balt Orient Expressu” nie mogli dotrzeć do Stambułu. W Sofii konieczna była przesiadka na skład Simplon Orient Express jadącego z Paryża do Turcji.
Kronikarskim obowiązkiem jest także dodanie, że w Boguminie wydzielana była grupa wagonów do Rzymu, która po odjeździe o 10:15 jechała przez Wiedeń (18:15), Villach (5:26), Bolonię (22:15) docierając do stolicy Włoch o 6:10. Po drodze odczepiane były wagony do Triestu.
Jako, że skład był dość skomplikowany poniżej przedstawiamy wszystkie grupy wagonowe, które przejeżdżały przez terytorium Polski:
Sztokholm – Belgrad – Sztokholm, trzy razy w tygodniu
Warszawa/Odra Port – Bukareszt , trzy razy w tygodniu
Warszawa/Odra Port – Sofia, z Warszawy codziennie z Odry Portu cztery razy w tygodniu
Warszawa – Bratysława, codziennie
Odra Port – Wiedeń, codziennie
Warszawa – Rzym, Warszawa – Wiedeń, codziennie
Poza tym w Dąbiu Szczecińskim (dziś stacja Szczecin Dąbie) od pociągu odczepiany był wagon sypialny relacji Sztokholm – Warszawa Główna. Przejazd całej odnogi tej trasy zajmował około 33 godziny, w tym około 7 godzin podróżni spędzali na promie.
Nieodzowną częścią Balt Orient Expresu poza wymienionymi powyżej wagonami jadącymi ze Szwecji były także te jadące z … Norwegii. Tak! Poza wagonami bezpośrednimi ze Sztokholmu w składzie pociągu znajdowały się także wagony z Oslo. Dla wielu dziś to dość kosmiczna destynacja, w tamtych czasach nic szczególnego.
Część norweska wyruszała z Oslo o 20:15 po to, aby rano w Malmő spotkać się z częścią ze Sztokholmu, aby po wyjeździe ze Świnoujścia przejechać przez całą Polskę. Poniżej przedstawiamy wagony bezpośrednie jadące z Oslo:
Oslo – Praga – Oslo
Oslo – Wiedeń – Oslo
Szczecin – Wiedeń – Szczecin
Warszawa/Łódź – Praga
W późniejszych latach do pociągu dołączane były także wagony z Kopenhagi. Jednak żelazna kurtyna, która podzieliła w latach późniejszych Europę uśmierciła Orient Express północy, który po jego likwidacji na terenie Polski jeździł jeszcze przez długie lata przez Niemcy, Czechy, Austrię i Węgry…
W ramach ciekawostki dodamy jeszcze, że w latach świetności egzotycznych połączeń przez Polskę przyjeżdżał także wagon z Goeteborga do… Kudowy Zdroju.
W kolejnej części naszych legend napiszemy o międzynarodowych pociągach targowych. O jakich? O tym w przyszły piątek.
TEKST: Przemysław Szczepanek
Załączniki
-
66,2 KB Wyświetleń: 126
-
40,2 KB Wyświetleń: 123
-
121,8 KB Wyświetleń: 136
-
41,3 KB Wyświetleń: 138
-
127,8 KB Wyświetleń: 158
-
296,3 KB Wyświetleń: 142
-
543,6 KB Wyświetleń: 124
-
58,5 KB Wyświetleń: 109
-
22 KB Wyświetleń: 108
-
209,6 KB Wyświetleń: 130
-
38,6 KB Wyświetleń: 136
-
1,5 MB Wyświetleń: 116
- 1
- 1
- Pokaż wszystkie