No cóż. Kiedy w wątku o schlesienmodelle dyskretnie sugerowałem zdroworozsądkowe podejście do podniecania się i zamawiania hurtowo modelu którego sam producent jeszcze na oczy nie widział obwołano mnie zazdrośnikiem i zawistnikiem. Kiedy pytałem o dotychczasowe dokonania producenta i jego zdolność do wyprodukowania profesjonalnego modelu bądź co bądź jednak lokomotywy, czyli chyba najbardziej skomplikowanego rodzaju modelu w dziedzinie modelarstwa kolejowego, odpowiedzi nie było, a pojawiły się wpisy zabawne o altruistyczno-filantropijnym charakterze tego projektu. Że Zabkret jest ok, że jest wporzo i w ogóle. Poparte zresztą dalszą lawiną zamówień, informacji o zamówieniach i potwierdzeniu zamowień.
Status quo na dzisiaj jest takie, że jednym jedynym postem pt. PROJECT CANCELLED zostaliście sami ze swoimi zamówieniami. A przecież, cytuję:" Kontrakty z fabryka sa podpisane, zamowione loki beda produkowane, sloty produkcyjne sa zarezerwowane" koniec cytatu. Dość, wydaje się szybko i łatwo owo skancelowanie projektu się odbyło.
I choć rozumiem sytuację, to muszę zadać jaedno pytanie.Czy ktoś, kto rzuca się na takie poważne przedsięwzięcie podpisuje kontrakty z fabryką, rezerwuje sloty, zamawia formy, ba nawet przyjmuje już zamówienia bez uprzedniego rozeznania że profesjonalna konkurencja ( SK i PIKO) pracuje nad identycznym projektem???????
A cała sprawa zamyka się jednym postem: PROJECT CANCELLED.
I po sprawie.