• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Epidemia koronawirusa, a spotkania/imprezy/pokazy modelarskie - dyskusja

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.032 494 29
Ja się nigdy nie szczepiłem na grypę i jakoś jej nie"złapałem"
Ja w młodości :niepewny: bzykałem co podeszło:oops: i się nie zaraziłem, znaczy nie ma chorób wenerycznych.

Koleżance zrobiło się słabo po dożylnym podaniu Dexavenu (pospolity lek p.alergiczny i p.zapalny), przy szybkim wlewie z siarczanu magnezu może obniżyć się ciśnienie tak, że zrobi się ciemno przed oczami jak przed omdleniem)
Ja tak mam codziennie przed wyjściem do pracy.;)










]
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
970 82 11
Ja się nigdy nie szczepiłem na grypę i jakoś jej nie"złapałem"a Ty się szczepiłeś i złapałeś. I to ma być dowód na skuteczność szczepionek? Chyba raczej na niską odporność Twojego organizmu, czego mogę Ci tylko współczuć, a wysoką mojego, z czego trudno żebym się nie cieszył.
Ja w młodości :niepewny: bzykałem co podeszło:oops: i się nie zaraziłem, znaczy nie ma chorób wenerycznych.
Nie wyrywając zdania z kontekstu pokarz palcem gdzie w mojej wypowiedzi napisałem, że nie ma grypy, covidu czy innego pieroństwa. Ja cały czas
piszę, że nie mam zaufania do twierdzeń jakoby proponowana nam szczepionka była bezpieczna i skuteczna. To że ja już przeszedłem covid nie ma
tu znaczenia, nawet gdybym go nie przeszedł to też szczepiłbym się tylko taką samą szczepionką jaką zaszczepi się brytyjska królowa. Komu jak komu
ale jej Anglicy nie podłożą"świni", więc byłaby gwarancja całkowitego bezpieczeństwa tej szczepionki.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
szczepcie się jeżeli uważacie, że to dobra decyzja, róbcie jak wam Wasz rozum dyktuje ale przestańcie się czepiać tych, którzy mają odmienne zdanie.
I to by było na tyle
Nie, to by nie było "na tyle". Szczepienie to nie jest sprawa wyłącznie indywidualna tych, którzy chcą się zaszczepić i tych, którzy nie chcą. Jeżeli nie zaszczepi się 60-80% populacji (te wskaźniki są różnie podawane), to epidemia nie wygaśnie i wirus dalej będzie się szerzył, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla służby zdrowia, dla gospodarki, jednym słowem dla wszystkich i dla całego kraju. Z tego powodu nie jest obojętne, czy ktoś się zaszczepi, czy nie. I dlatego też nie można pozostawić obojętnie tych, którzy szczepić się nie chcą, a trzeba ich do tego zachęcać i przekonywać.
Tylko szczepionka jak zbawienie, a cała reszta to oszołomy..... ulegacie temu.
A czemu ulega kolega @J1974H0, @stare tory i Wam podobni?
straszenie tych co się nie zaszczepili ograniczeniami - to już jest cios poniżej pasa
Po co więc te "kary" w postaci obostrzeń dla tych osób???
Jeżeli zachęcanie do szczepienia uważa kolega za cios poniżej pasa, to w zasadzie nie mamy o czym rozmawiać. A o żadnych "karach" tu nie ma mowy, patrząc w ten sposób teraz, gdy jeszcze nie możemy się zaszczepić, wszyscy jesteśmy "karani" - przecież to absurd. Zachętą mają być zwolnienia z powszechnie obowiązujących restrykcji dla zaszczepionych, a restrykcje te nie są "karą" za niezaszczepienie się, bo ta "kara" dotyka przecież wszystkich, tych, którzy nie chcą się szczepić, ale także tych, którzy chcą, ale z jakiegokolwiek powodu jeszcze się nie mogli zaszczepić. A restrykcje muszą obowiązywać tak długo, jak długo wirus się szerzy, więc patrz wyżej.
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
651 64 8
Ja się nigdy nie szczepiłem na grypę i jakoś jej nie"złapałem"a Ty się szczepiłeś i złapałeś. I to ma być dowód na skuteczność szczepionek? Chyba raczej na niską odporność Twojego organizmu, czego mogę Ci tylko współczuć, a wysoką mojego, z czego trudno żebym się nie cieszył.
Kto się chce szczepić niech się szczepi, nie moja sprawa, nikomu nogi nie podłożę,ale tak samo nie jest niczyją sprawą to czy ja i mający podobne zdanie też to zrobią. Tym bardziej, że kto się zaszczepi podobno będzie bezpieczny więc ci nieszczepieni stopniowo będą stanowić coraz mniejsze zagrożenie dla społeczeństwa. A może ci najgłośniejsi orędownicy szczepionek wcale nie mają 100% pewności czy są one bezpieczne i skuteczne, może dopiero"reklamowy" argument pt "wszyscy"ma ostatecznie przypieczętować ich decyzję. Ludzie jeszcze raz napiszę szczepcie się jeżeli
uważacie, że to dobra decyzja, róbcie jak wam Wasz rozum dyktuje ale przestańcie się czepiać tych, którzy mają odmienne zdanie.
I to by było na tyle, jak mawiał Profesor specjalista od mniemanologii stosowanej;).
Twierdzenie, że ja, czy ktoś inny ma niską odporność wydaje mi się dość odważnym i ryzykownym stwierdzeniem. Ja również nie chorowałem na grypę nigdy w życiu, ani inne dolegliwości. Nie opuściłem żadnego dnia w pracy. Poza zadrapaniami, siniakami, skaleczeniami i stłuczeniami w wyniku uprawiania sportu oraz czynnej turystyki latem i zimą nie skarżyłem się na nic.
Za to mieszkając w Kanadzie od wielu lat, zahartowałem organizm na nagłe skoki temperatury. Szczepię się na grypę, bo to ma sens z epidemiologicznego punktu widzenia.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
970 82 11
nawet gdybym go nie przeszedł to też szczepiłbym się tylko taką samą szczepionką jaką zaszczepi się brytyjska królowa. Komu jak komu ale jej Anglicy nie podłożą"świni", więc byłaby gwarancja całkowitego bezpieczeństwa tej szczepionki.
Mocno podejrzewam, że te 60-80% nie chce się szczepić bo, podobnie jak ja, ma wątpliwości odnośnie do jakości tej szczepionki, którą nam teraz
"specjaliści"chcą wcisnąć metodą "kija i marchewki". Po prostu boją się(ci należący do 60-80% opornych), że szczepienie przyniesie więcej złego niż dobrego. Jeżeli mamy rację i szczepionka okaże się g.... warta albo nawet szkodliwa to dopiero będą konsekwencje dla tego kraju. Jeżeli ktoś chce robić za szczura laboratoryjnego to proszę bardzo, wolna droga, pozostali zdaje się wolą poczekać na wynik eksperymentu. Jeżeli wynik będzie pozytywny to lepiej przekona te 80% niż cała ta trwająca tu pusta gadanina.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
wątpliwości odnośnie do jakości tej szczepionki, którą nam teraz chcą wcisnąć metodą "kija i marchewki". Po prostu boją się, że szczepienie przyniesie więcej złego niż dobrego.
Kto są ci "oni", co się boją? I skąd takie przypuszczenie? Widzę tu kolejny przykład dorabiania na siłę ideologii do własnych lęków i obsesji. Jak ktoś się nie chce zaszczepić, to trudno, na siłę nikt nie będzie zmuszany, choć przekonywania nie można zaniechać. Proszę jednak nie rzucać bezpodstawnymi oskarżeniami o spisek na zdrowie i życie biednych Polaków. Specjalnie napisałem "Polaków", bo niestety chyba to w naszym kraju jest największy odsetek niechętnych do szczepienia się.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
970 82 11
Widzę tu kolejny przykład dorabiania na siłę ideologii do własnych lęków i obsesji.
A czego niby mam się bać, jak już pisałem mnie szczepienie nie jest potrzebne, A obsesje, mało to razy jakiś superlek okazał mało skuteczny
albo nawet wręcz niebezpieczny, firmom farmaceutycznym zawsze wszystko się udawało, nie było wpadek? A czy z "ekranu telewizyjnego" zawsze
słyszymy całą prawdę, samą prawdę i tylko prawdę, nikt nigdy nie próbował oszukiwać?
Proszę jednak nie rzucać bezpodstawnymi oskarżeniami o spisek na zdrowie i życie biednych Polaków.
A gdzie niby oskarżam kogoś o spisek na zdrowie i życie Polaków.Proponuje jeszcze raz przeczytać, tym razem dokładnie i ze zrozumieniem,
moje wpisy i konkretnie wskazać gdzie niby jest mowa o jakimś spisku. Owszem mam wątpliwości i to spore co do skuteczności czy "bezpieczności"
szczepionek, nawet specjaliści też je mają, może w którymś miejscu użyłem mało zrozumiałych skrótów myślowych ale to nie jest równoznaczne z oskarżaniem kogokolwiek o spisek, chyba się kolega zagalopował.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
B

Bolesław 102

Bolesław Wielki Znawca Wszystkiego
Reakcje
361 98 10
Mocno podejrzewam, że te 60-80% nie chce się szczepić bo, podobnie jak ja, ma wątpliwości odnośnie do jakości tej szczepionki, którą nam teraz
"specjaliści"chcą wcisnąć metodą "kija i marchewki". Po prostu boją się(ci należący do 60-80% opornych), że szczepienie przyniesie więcej złego niż dobrego. Jeżeli mamy rację i szczepionka okaże się g.... warta albo nawet szkodliwa to dopiero będą konsekwencje dla tego kraju. Jeżeli ktoś chce robić za szczura laboratoryjnego to proszę bardzo, wolna droga, pozostali zdaje się wolą poczekać na wynik eksperymentu. Jeżeli wynik będzie pozytywny to lepiej przekona te 80% niż cała ta trwająca tu pusta gadanina.
A skąd wziąłeś "te 60-80%"? :niepewny:Żadne wiarygodne źródła nie podają takiej statystyki.:confused:
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
970 82 11
A skąd wziąłeś "te 60-80%"? :niepewny:Żadne wiarygodne źródła nie podają takiej statystyki.:confused:
Już wiesz skąd. Zaraz ktoś będzie krzyczał, nie 60-80% a tylko 38% nie chce się szczepić. Ale ja liczyłem to tak 38%tych co nie chcą+25% tych co
chcą się zaszczepić po czasie(bo prawdopodobnie nie mają pełnego zaufania do szczepionki i poczekają na efekt szczepień tych 17%) to jest
już 63%"opornych"a jak dodamy 20% niezdecydowanych(wszyscy z nich się szczepią zaraz dodajemy 0%, nikt dodajemy 20%) i mamy 83%"opornych".
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Ja w młodości :niepewny: bzykałem co podeszło:oops: i się nie zaraziłem, znaczy nie ma chorób wenerycznych.
Nie - nie znaczy, że nie ma chorób wenerycznych - ale to znaczy, że nic na kolegę nie przeszło. Nie bądźmy prześmiewczy.... W takich stwierdzeniach zawieracie przekaz, jakoby osoby będące sceptycznie nastawione do szczepionek były jakimiś oszołomami, 'płaskoziemcami' i ludźmi generalnie nie wierzącymi w choroby, czy wirusy. Ja osobiście wierzę w naukę, wierzę w wirusy (człowiek nie raz chorował i gorączkował) oraz w to, że Ziemia ma kształt zbliżony do kuli, krąży wokół gwiazdy ciągu głównego zwanej Słońcem w jednym z ramieni galaktyki spiralnej zwanej Drogą Mleczną, w której centrum znajduje się ogromna czarna dziura....

Mój sceptycyzm wynika z tego, że rząd generuje sprzeczne komunikaty, że napływają sprzeczne informacje z różnych źródeł.... Wiadomo, że wirusy są, były i będą, że mutują itp.... Grypa też zabijała i nikt z tego powodu gospodarki nie zamykał. I jakoś świat się nie zawalił..... Covid-19 też zabija. Ale nie zabija 100% zarażonych tylko niewielki odsetek ludzi. Dlaczego akurat teraz nagle rządy tak bardzo "przejęły się" naszym zdrowiem? Dlaczego minister zdrowia na łamach RMF-FM na początku troku 2020 mówi, że maseczki nic nie dają by zaraz potem stwierdzić, że bez nich ani rusz? Dlaczego premier Morawiecki przed wyborami prezydenckimi wykrzykuje na ulicach "Pokonaliśmy wirusa, wirusy były są i będą, nie ma się czego obawiać" by zaraz po wygranych wyborach znowu zamykać gospodarkę bo wirus......

Sami motają, a potem dziwią się, że część ludzi po czymś takim ma wątpliwości, co do szczerych intencji rządów.... Szczepionki zapewne zwiększają odporność, lecz biorąc pod uwagę to, o czym napisałem, niektórzy mogą mieć wątpliwości, czy akurat ta szczepionka nie jest wprowadzona 'na szybko' jako wykonanie planu na osiągnięcie określonych celów. Nie wierzę, że nie ma nikogo, kto na tym nieźle nie zarobi..... wpakowano olbrzymią kasę w tą produkcję więc na bank musi się to szybko zwrócić. Nie chcecie się szczepić, to dokręcimy wam śrubę..... tak to widzę....

Podsumowując, wierzę w naukę, ale nie wierzę w szczerość intencji rządzących i części wynajętych profesorów, że wszystko co się "dla was robi i mówi o tym w TV" to takie samo słodkie, szczere i prawdziwe.... Zdrowie? Taaaa..... przede wszystkim kasa.... i to nie mała. Na zdrowiu /chorobach/ i tym samym strachu zawsze najwięcej można zarobić.
 
Ostatnio edytowane:

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.568 386 20
Nurtuje mnie kilka wątpliwości i próbuję znaleźć na nie odpowiedź, ale nie udaje mi się. Przeszukuję informacje medyczne, wiedzę medyczną, wyniki badań nad szczepionką ale jakoś nie znajduję odpowiedzi na wątpliwości. Może po prostu źle szukam.:niepewny:
Dlatego mam pytania do kolegów, specjalistów, bo wypowiadają się w tym temacie, a szczególnie do lekarzy, bo są tu przecież na forum:

- Czy są gdzieś dostępne wyniki badań medycznych, które potwierdzają, że osoba, która się zaszczepi obecną szczepionką przeciwko koronawirusowi jest chroniona przed zakażeniem tym wirusem?

- Czy zostało potwierdzone, że zaszczepiona osoba, jeżeli zostanie zakażona wirusem, to nie będzie roznosiła tego wirusa tzn. nie będzie zakażała wirusem innych osób?

Z góry dziękuję za pomoc.:)
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
651 64 8
Mocno podejrzewam, że te 60-80% nie chce się szczepić bo, podobnie jak ja, ma wątpliwości odnośnie do jakości tej szczepionki, którą nam teraz
"specjaliści"chcą wcisnąć metodą "kija i marchewki". Po prostu boją się(ci należący do 60-80% opornych), że szczepienie przyniesie więcej złego niż dobrego. Jeżeli mamy rację i szczepionka okaże się g.... warta albo nawet szkodliwa to dopiero będą konsekwencje dla tego kraju. Jeżeli ktoś chce robić za szczura laboratoryjnego to proszę bardzo, wolna droga, pozostali zdaje się wolą poczekać na wynik eksperymentu. Jeżeli wynik będzie pozytywny to lepiej przekona te 80% niż cała ta trwająca tu pusta gadanina.
Przecież masz przeciwciała z uwagi na przebyty covid, to Ci łatwo mieć „wątpliwości”.
A propos eksperymentu, jeśli Szczur Żoliborski się zaszczepi, to znaczy że szczepionka jest super bezpieczna.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.341 33 1
- Czy są gdzieś dostępne wyniki badań medycznych, które potwierdzają, że osoba, która się zaszczepi obecną szczepionką przeciwko koronawirusowi jest chroniona przed zakażeniem tym wirusem?
- Czy zostało potwierdzone, że zaszczepiona osoba, jeżeli zostanie zakażona wirusem, to nie będzie roznosiła tego wirusa tzn. nie będzie zakażała wirusem innych osób?
Cześć :) . Ja też szukałem i wiem, że to bardzo trudne pytania. W Raporcie FDA są dane na temat ilości uczestników (18198 szczepionych i 18325 placebo) oraz zastosowanych punktów końcowych. Uproszczając określały ilość osób zakażonych do 7 dni po drugiej dawce i do 14 dni po drugiej dawce. Efektywność szczepienia (czyli odpowiedź na pierwsze pytanie) na pierwszy rzut oka budzi entuzjazm wynosi około 93%. Ale... Zmartwiły mnie dwie rzeczy: po pierwsze jako punkty końcowe brano spontaniczne zakażenia SARS CoV2 w obu grupach. Nie wiem co na to statystyka ale potrafię sobie wyobrazić, że część osób mogła przestrzegać rygorystycznie zaleceń dotyczących maseczek, izolacji i dezynfekcji, a część nie (duża była też rozpiętość wiekowa). Czyli czy statystyka dopuszcza spontaniczne zakażenie? Potrzebni matematycy PILNIE :) ! Zaciekawiło mnie zdanie, że "... spełniono zalecenia FDA stworzone dla autoryzacji użycia w trybie nagłym szczepionki w celu prewencji zakażenia Covid19". Wydaje mi się, że oznacza to iż zastosowano specjalną furtkę do wprowadzenia szczepionki do obrotu "dla ratowania życia". Czyli: 1) Naukowcy wykorzystując dotychczasowe doświadczenia i najlepszą wiedzę medyczną opracowują model szczepionki - 2) Naukowcy stwarzają szczepionkę - 3) Spośród dostępnych metod szczepienia wybierana jest szczepionka o najmniejszym ryzyku powikłań (np nano-szczepionka Pfizera) - 4) Prowadzony jest program szczepień oceniany według kryterium pandemicznego czyli, jeżeli jest jakaś skuteczność natychmiast zgłaszać do szczepień aby ratować ludzi i gospodarkę - 5) szczepić i namawiać do szczepienia.
W tym raporcie FDA nie znalazłem analizy miana przeciwciał po szczepieniu (ale przyznaję, że nie mogłem poświęcić lekturze tyle czasu ile bym chciał - no Święta idą). W tym może się kryć odpowiedź na drugie pytanie. Z innych źródeł wiem, że kłopotem są właśnie przeciwciała, które jedni z nas produkują szybciej, inni wolniej, jedni utrzymują długo, inni szybko się ich wyzbywają (pamięć immunologiczna). No i wreszcie okazuje się, że są różne przeciwciała przeciwko różnym antygenom i (załamka) o różnej sile działania. Dlatego chyba trzeba założyć, że jeżeli szczepienie jest skuteczne, to zaszczepiony kompetentnie będzie reagował na zetknięcie się z wirusem tak, jak ozdrowieniec - ta sama doza pewności/niepewności.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa - wydaje mi się, że dostaliśmy opcję optymalną (może lepsza by była chińska ale jak na razie nie udowodnili skuteczności).
Z punktu widzenia dopracowania szczepionki - PUNKT DLA WAS SCEPTYCY :) - wygląda na to, że samo FDA skorzystało z krótkiej ścieżki. Ale czego byśmy oczekiwali od naukowców - czy szybkiej decyzji o szczepieniu gdy są wstępne dowody i można kogoś wyratować, czy może nieskończonych analiz i dopuszczenia dopiero wtedy, kiedy będzie pewność. Ale wtedy może już nie być kogo szczepić. Ten dylemat to właśnie dwie perspektywy walczących na argumenty pro- i anty-covidoszczepionkowców
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
970 82 11
Ale czego byśmy oczekiwali od naukowców - czy szybkiej decyzji o szczepieniu gdy są wstępne dowody i można kogoś wyratować, czy może nieskończonych analiz i dopuszczenia dopiero wtedy, kiedy będzie pewność.
A słyszałeś o leku o nazwie Talidomid i jego tragicznych efektach ubocznych?Chyba nie był do końca przebadany kiedy puszczono go"w obieg".
Co ciekawe dziś,po dogłębnym zbadaniu, używa się go nadal ale już w zupełnie innym celu. DDT też, według wstępnych dowodów, miało być rewelacyjnym środkiem przeciw"robalom",więc na hura obsypano nim cały świat. Jak się okazało, że to nie taki cud-miód było za późno i właściwie
do dziś nie udało się całkowicie wyeliminować jego szkodliwego działania. Spokojnie nie będę tworzył listy wpadek dotyczących ludzkiego zdrowia,
każdy może to zrobić we własnym zakresie.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
Ale czego byśmy oczekiwali od naukowców - czy szybkiej decyzji o szczepieniu gdy są wstępne dowody i można kogoś wyratować, czy może nieskończonych analiz i dopuszczenia dopiero wtedy, kiedy będzie pewność. Ale wtedy może już nie być kogo szczepić.
Ja oczekuję tego, co właśnie następuje: szybkiej (ale podjętej na podstawie rzetelnych, choć przyspieszonych, działań) i ratowania ludzi, ale także gospodarki i normalnego życia. Sytuacja nie jest zwyczajna i wymaga niezwyczajnych działań.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.568 386 20
Zaciekawiło mnie zdanie, że "... spełniono zalecenia FDA stworzone dla autoryzacji użycia w trybie nagłym szczepionki w celu prewencji zakażenia Covid19"
wygląda na to, że samo FDA skorzystało z krótkiej ścieżki.
Tak, FDA zatwierdziła tą szczepionkę w trybie Emergency Use Authorisation, czyli dopuściła do zastosowania w trybie awaryjnym w związku z pandemią. Taki protokół jest dopuszczony, jeżeli spełnione są określone kryteria, w tym brak odpowiednich, zatwierdzonych i dostępnych alternatyw. Szczepionka Pfizer-a nie została poddana takim samym procedurom, co inne produkt zatwierdzane przez FDA. Natomiast w protokole awaryjnym FDA oparła się na wszystkich dostępnych dowodach naukowych wskazujących, że produkt może skutecznie zapobiegać pandemii oraz że znane i potencjalne korzyści produktu przeważają nad znanymi i potencjalnymi zagrożeniami związanymi z produktem. Tak dopuszczony produkt może być używany przez czas obowiązywania wydanej deklaracji w trybie Emergency Use Authorisation, albo do wcześniejszego odwołania.
Tyle w skrócie mówi protokół Emergency Use Authorisation.

Natomiast nadal nie ma odpowiedzi na moje pytania. Szczególnie na drugie pytanie...
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
651 64 8
Nurtuje mnie kilka wątpliwości i próbuję znaleźć na nie odpowiedź, ale nie udaje mi się. Przeszukuję informacje medyczne, wiedzę medyczną, wyniki badań nad szczepionką ale jakoś nie znajduję odpowiedzi na wątpliwości. Może po prostu źle szukam.:niepewny:
Dlatego mam pytania do kolegów, specjalistów, bo wypowiadają się w tym temacie, a szczególnie do lekarzy, bo są tu przecież na forum:

- Czy są gdzieś dostępne wyniki badań medycznych, które potwierdzają, że osoba, która się zaszczepi obecną szczepionką przeciwko koronawirusowi jest chroniona przed zakażeniem tym wirusem?

- Czy zostało potwierdzone, że zaszczepiona osoba, jeżeli zostanie zakażona wirusem, to nie będzie roznosiła tego wirusa tzn. nie będzie zakażała wirusem innych osób?

Z góry dziękuję za pomoc.:)
Jesli chodzi o drugie pytanie, skoro szczepiona osoba zostanie zakazona covid (okolo 5% poddanych testom) oznacza to, ze w szczepionka nie zadzialala. W tej sytuacji osoba ta bedzie zrodlem aktywnego wirusa. Przy nasyceniu szczepien populacji do 70% praktycznie chroba jest eliminowana. Dlatego obecne szczepionki ze skutecznoscia 94% wzwyz, mozna uwazac za calkowicie skuteczne.
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
2.272 28 2
W czerwcu siedziałem z dodatnią Żoną na kwarantannie. Było tego 34 dni, więc raczej się zaraziłem tym piekielnie zaraźliwym świństwem? Charakterystyczne objawy były przekonujące, ale dwa wymazy negatywne, więc statystyk nie zawyżyłem. Wymaz zbyt późno, aby wyszedł dodatni? Na początku miesiąca zrobiliśmy testy na przeciwciała. Wynik <0,8U/ml jest ujemny, a ja uzyskałem 87,5, Żonka pobiła mnie swoim... 137! Więc szczepić się czy nie? :niepewny::ROFL:
Dziwne, że np w wyborach chwilę po zamknięciu urn sondaże potrafią wskazać zwycięzcę, a tu jedna wielka niewiadoma. Mam wrażenie, że wszędzie w temacie koronawirusa panuje chaos informacyjny. Nie analizuje się sytuacji tak, jak można, albo nie chce nikt podać wniosków wynikających z tych danych. Więcej pytań, jak odpowiedzi jest powodem większego strachu i obaw przed szczepieniem. I ja tych ludzi rozumie, bo to nie mądre teksty naukowców ich przekonają, a dane, które będą jasno obrazować obecny stan rzeczy.
Dziś mamy 1 239 998 potwierdzonych przypadków. Naukowcy twierdzą, że w rzeczywistości jest 6 do 12 razy więcej infekcji. Czyli między 7,43 do 14,87 miliona rodaków jest już po! Jest nas około 38 milionów, więc może nawet około 1/3 kraju przebrnęła już przez chorobę. Zaskakujące dane prawda?
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.