Nie bardzo lubię styl, w jakim pan Kulecki opowiada o tych lokomotywach, ale to moje subiektywne odczucie. Jednak kilka drobiazgów budzi moje wątpliwości (cytaty jak je usłyszałem):
"Lokomotywa znana tym, którzy jeszcze pod koniec XX wieku jeździli pociągami ekspresowymi CMK, ponieważ takie lokomotywy, ramię w ramię z EP08 i wówczas pojawiającymi się dopiero EP09, takie lokomotywy ciągnęły najbardziej ekskluzywne pociągi w Polsce."
Oczywiście wszystko zależy od tego, jak zdefiniujemy pojęcie "pod koniec XX wieku", ale w ostatnich latach XX wieku (lata dziewięćdziesiąte) trudno raczej mówić o tym, że EP09 dopiero się pojawiały na CMK. W 1996 roku prawie wszystkie EP09 (44 sztuki) były już w eksploatacji. Trudno też mówić, że EP05 prowadziły na CMK ekspresy "ramię w ramię" z EP08, która jak wiadomo, ma prędkość maksymalną tylko 140 km/h i po zwiększeniu prędkości na CMK z 140 do 160 km/h, praktycznie na tej linii się nie pojawiały.
I wreszcie określenie "czesio": cytat: "czule nazywane "czesio" przez wzgląd na pochodzenie". Już na forum pisałem, że nie pamiętam, by w tamtych czasach używano takiego przezwiska, mówiono natomiast powszechnie o "czechach" i ta nazwa bezpośrednio wiązała się z krajem pochodzenia maszyn. Przekształcenie "czecha" w "czesia" to już raczej chyba wynik pieszczotliwego mówienia o EP05 przez miłośników w ostatnich latach, a nie przez kolejarzy w czasach, gdy lokomotywy te były powszechnie w użyciu.