szyna napisał(a):
...Miałem 2 dziwne przypadki przy układzie z podwójnymi diodami. W jednym przypadku nawet przebiło trafo do tego stopnia, że uzwojenie wyjściowe świeciło na niebiesko. Nie wykluczam, że mogła to być wada fabryczna trafa, która z czasem dała o sobie znać.
1. Czy napięcie zasilania było wyższe niż 9V?
Przy większych napięciach prąd zasilający uzwojenie pierwotne transformatora może być znacznie wyższy.
Wartość tego prądu przekłada się bezpośrednio na energię impulsu samoindukcji,
który odpowiada bezpośrednio za "wydajność" sadzarki.
Może przy uzyskanym napięciu na transformatorze w efekcie było zbyt wysokie napięcie na stopniach.
A to mogło spowodować przebicie diod i rozładowanie całego napięcia z kondensatorów na transformatorze.
2. Czy zasilanie było z baterii czy z zasilacza?
Przy zasilaniu z zasilacza i uzyskanym bardzo wysokim napięciu mogło też dojść do przebicia izolacji transformatora.
3. Dużo zależy od ustawienia częstotliwości i czasu otwarcia tranzystora.
Możliwe, że ustawienia były za "mocne".
Ja ustawiam częstotliwość na 50Hz, a czas otwarcia tranzystora na 500us.
Generalnie nie są to ustawienia gwarantujące najwyższe możliwe do uzyskania napięcie, ale dają one napięcie odpowiednie do sadzenia trawy, a jednocześnie gwarantujące stabilną i długotrwałą pracę układu.
4. Ja stosuję transformatory produkcji firmy Indel (TS2-033)
Na razie nie było z nimi problemów...odpukać!
Transformatory mają certyfikat na przebicie izolacji na 4kV
Cytat ze strony Indela:
"- test izolacji 4 kV / 60 s"