Przeczytałem cały ten wątek tematyczny i przyznam, że miałem obawy, czy sadzarka, którą zrobię będzie właściwie funkcjonować, bo zastosowałem najprostsze rozwiązanie. Przerobiłem sadzarkę zrobioną wcześniej z łapki na muchy, bo takowa nadawała się jedynie do bardzo niskiej trawy. Zakupiłem na Ali generator 20 kV (z przesyłką koszt ok. 25 zł), wyrzuciłem stare bebechy i na ich miejsce, do plastikowego korpusu łapki, wstawiłem ten generator, bez rezystorów na przewodach wn. Zasiliłem go na próbę baterią R9 i stwierdziłem, że efekt jest bardzo dobry taki, jakiego oczekiwałem. Sitko stawia trawę ponad 10 mm bez żadnego problemu i nie ma też przeszkód by sadzić ją gęsto. Nie wiele luźnych włosków zebrałem po całej operacji. Przyznam, że dla bezpieczeństwa sadzenie wykonuję w rękawiczce gumowej, którą stosuje się np. w medycynie. Dodaję zdjęcie sadzarki i efekt jej działania. Wysokie napięcie, to podstawa dla uzyskania dobrego efektu.