Ale gbbsoft, SM42 została wydana już kilkakrotnie, również przed serią SM31. A zatem, modele z wcześniejszych serii mogły również mieć te same wady. Ja nie uważam, że SM42 to spadek jakości, tylko takie po prostu niezbyt szczęśliwe wykonanie napędu w tymże modelu.
Piszesz o tym, że SM31 ma dobry napęd. A ja się spytam: gdzie są obręcze przyczepnościowe? Byle jaki model jest w stanie przepchnąć nawet jadący model SM31, właśnie z powodu braku obręczy, a co za tym idzie ślizgania się modelu po torach.
Ja myślę, że to wygląda tak, że wobec braku innych modeli, oraz wobec chęci powiększania kolekcji (i konkurencyjne modele nic nie muszą tu mieć do rzeczy) kupujemy wszelkie modele, nawet takie które są drogie, a nie koniecznie idealne. Przykładów jest więcej.
To kolekcjonerstwo. Jeśli ktoś, na przykład Ty, ma zamiar puszczać swoje modele po torach i w związku z tym ceni sobie ich walory jezdne, to może nie chcieć kupować modeli o słabym napędzie. I to będzie oczywiste. Ale na przykład dla mnie, napęd to drugorzędna sprawa, bo moje modele i tak raczej nigdzie nie śmigają, a za to liczy się dla mnie wierność odwzorowania. Mało tego. Wolę nie mieć napędu na jeden wózek, byle mieć kabinę realistyczniejszą, a nie wypełnioną napędem. A skoro jak na razie mnie stać na takie modele, to kupuję. Znam ich wady, ale jestem kolekcjonerem co kupuje by powiększać kolekcję. Wady znam, ale nie wpływają one na zakup.