• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja na temat relacji filmowej z imprezy w Iławie

Iguanabrat

Aktywny użytkownik
Reakcje
259 23 5
#82
Jest też jeszcze jedna kategoria: mocni w gębie. Wirtualnej. A żaden z nich nie powiedziałby na żywo nawet ćwierci tego co sobie tu radośnie wypisuje. Żaden.
Właśnie on powiedział to wirtualnie. Ale tego nie zauważyłeś.
On sam jak pisze kiedyś zaczynał, i nie od razu był wielkim modelarzem. A teraz jak ktoś jest na takim etapie jak on 30 lat temu to piszę i wypowiada się właśnie w ten sposób.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
#83
Nawet chamstwo (a wypowiedź Leszka Lewińskiego nie jest chamska, choć mocno kontrowersyjna) w stosunku do mnie nie upoważnia mnie do chamstwa w odwrotną stronę. I nie ma to nic wspólnego z pluciem i deszczem. To wszystko, co mam na ten temat do powiedzenia. Życzę wszystkim chwili czasu na refleksję...
 

Cobrix

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
93 1 0
#85
Tak reklamujecie ten film, ze az obejrzalem....

Z jednej strony stan pudełkowy ... lśniace plastikiem...., ręczny popych, ciasna pętla..
A z drugiej strony barykady ...prawdziwe cacko..., doskonale jezdzace..., ...plynnie poruszaly sie..., ...prawdziwe modelarstwo...

Niech pierwszy rzuci kamieniem, komu zaden model nie odmowil posluszenstwa i trzeba go bylo palcem tracic.

Petla - srednio rozgarniety homo sapiens zrozumie, ze jest to rozwiazanie techniczne, zeby zawrocic sklady i nie ma to nic wspolnego z koleja - ani sama obecnosc tej petli, ani tym bardziej jej promien. W jakim celu (poza zwyklym dopierd.... sie) zostalo to wytkniete? Malo to szuflad technicznych, petli i innych rozwiazan na wystawach?

Smutne to wszystko. To budowanie barykady i dzielenie ludzi ze wspolnym hobby.
Przykre, ze oprocz pokazania swoich umiejetnosci ten mlody czlowiek zostal wplatany w "wojenke" i mowe nienawisci, o ktorej istnieniu pewnie sam nie jest swiadomy.
 
Ostatnio edytowane:
D

Docteur

Gość
#86
(...) Petla - srednio rozgarniety homo sapiens zrozumie, ze jest to rozwiazanie techniczne, zeby zawrocic sklady i nie ma to nic wspolnego z koleja - ani sama obecnosc tej petli, ani tym bardziej jej promien. W jakim celu (poza zwyklym dopierd.... sie) zostalo to wytkniete? Malo to szuflad technicznych, petli i innych rozwiazan na wystawach?(...)
I tu pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. Pętle na kolei występują, chociażby w d. wagonowni Warszawa-Szczęśliwice, czy obecnej bazie PKP Intercity - Warszawa Olszynka Grochowska. Na sieci wąskotorowej HSB w Niemczech (dokładnie na stacji Stiege) pętla istnieje od 1984 roku.
Pójdę nawet dalej: kształt torów testowych np. w Węglewie k. Żmigrodu czy Velim/Cerhenice k. Pragi jako żywo przypomina kształt owalu znany z zestawów startowych :)
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Reakcje
371 26 4
#89
"byś" się zawiódł, "mógłbyś" się zdziwić... w teorii. Za cieniutcy jesteście żeby eL kwadratowi asfalt poślinić, a co dopiero odczytać z karteczki swoje posty...
Ale oczywiście chętnie popatrzę, jakby co :)
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.501 33 3
#94
Bardzo dobrze, że mamy taki narybek jak ten młody zdolny z Sopotu. Życzę mu wielu sukcesów, w końcu przecież nastąpi zmiana pokoleniowa i potrzebujemy "młodych, zdolnych". Nie dziwię się, że młody ubóstwia swojego pryncypała, ale pryncypał ów może odpowiedziałby na pytanie, DLA KOGO organizowana jest wystawa w Iławie. Było już kółko wzajemnej adoracji po zamknięciu forum Kozaka, organizujące zamknięte spotkania. Po jakimś czasie okazało się, że jest duszno i nastąpiło ponowne otwarcie na plebs.

W Iławie były też pojazdy samochodowe, tutaj brakuje mi na filmie komentarza na temat ich waloryzacji, jak również sposobu prezentacji (nie na imitacji drogi/parkingu). Może kartki się pani czytającej skleiły.

Na tej wystawie epoki nie pasowały, niektóre moduły bezwstydnie świeciły gołymi dechami, a na końcu pociągu nie było właściwych sygnałów. W takim przypadku obecność dziennikarzy śledczych jest zrozumiała, ale skąd te tłumy, o których mówił pan burmistrz? To modelarstwa kolejowego nie propagujemy za pomocą daty rewizji wagonu?
 

zdeniu

Znany użytkownik
Reakcje
430 13 17
#95
"byś" się zawiódł, "mógłbyś" się zdziwić... w teorii. Za cieniutcy jesteście żeby eL kwadratowi asfalt poślinić, a co dopiero odczytać z karteczki swoje posty...
Ale oczywiście chętnie popatrzę, jakby co :)
Nie wnikam co Ty tam lubisz ślinić i komu, dlatego faktycznie lepiej abyś się zastanowił co piszesz do osób których nie znasz. No ale widać tok rozumowania masz identyczny jak u miszcza :X3:
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#96
Witam. Z czystej ciekawości obejrzałem film i przeczytałem wątek...
I moje spostrzeżenia przedstawię, choć modelarz ze mnie raczej początkujący i mam swoich mistrzów pośród Was, ktorych podglądam i nieraz próbuję kopiować, z rzadka próbując zgłębiać Wasze stanowisko do tego, czy owego tematu. Raczej skupiam się na warsztacie. Słowem malutki jestem i tyle.
No ale film powstał i wzbudził emocje. U mnie również. Dlatego napiszę i ja słów kilka.
W Iławie nie byłem, niestety. Ale gdyby we mnie wbito te szpilki... Jako że na kolei, oznaczeniach wagonów, manewrach się nie znam, krytykę Pana Leszka bym przyjął z pokorą, zakładając, że zna się lepiej. Przynajmniej ode mnie.
Pustych modułów (desek) sam nie lubię i uważam , że lepiej by było nie wpinać ich, a etapy powstawania makiety pokazać gdzieś z boku. Tu facetowi bym przyklasnął. Organizując imprezę warto ustalić poziom wykończenia modułu. I się go trzymać. Piszę jako gość z tłumu, bo do tej pory głównie po tej stronie barierki stałem.
Plastikowych w odbiorze modeli, czy to kolejowych, czy samochodowych - nie cierpię. Jeśli odwzorowujemy rzeczywistość to w mojej ocenie lepszy zwaloryzowany model hobby niż plastikowy expert. A najlepszy zwaloryzowany expert. Oczywiście chodzi o ogólny odbiór. Pasjonata będą boleć oczy od patrzenia na skrócony wagon, czy popychanie palcem lokomotyw, mnie, estetę razi sztuczność plastiku (choć sam popełniłem kilka takich błędów) czy jednolita trawa z maty. Słowem, każdy ma swoje bziki i każdy pewnie ma rację i nie ma jednocześnie.
Sopocka makieta jest przepiękna, warto ją podawać za przykład, czy poprawna? Nie wiem. Ale patrząc na nią wracam pamięcią do czasów, gdy mieszkałem w Redzie a pracowałem w Sopocie i trasę pokonywałem codziennie. Klimat jest. Ogólny odbiór fantastyczny.
Pętelki - pewnie są metody, by inaczej zawrócić składy, jeśli idziemy w realizm. Sam mam teraz problem, który blokuje moje prace nad modułami, bo chciałbym realistycznie, a może się nie udać, ale o tym kiedy indziej.
Młodzieniec, który wystąpił w filmie - nie oszukujmy się - to dorosły już prawie facet ;) To nie dzieciak jak syn Adama, który zbudował dioramkę, że szczęka opada. Gdybym mając 14-15 lat miał takie warunki jakie są dziś (materiały, "internety", technologie) , i czasu tyle co wtedy, to bym też pewnie świat zawojował. W wieku 15 lat robiłem różne ciekawe rzeczy, których wielu do dziś nie potrafi, na szczęście ego mam na przyzwoitym poziomie, trochę rozdmuchane, ale bez przesady ;). Warto młodzieńca motywować, ale z umiarem, bo mu "odbije palma" i co z nim będzie? Zacznie filmy kręcić, felietony pisać... Ale wielki ukłon dla chłopaka, że coś robi innego niż komputer, telewizja, komórka... Mam styczność z młodzieżą i widzę, że raczej jest leniwa i czeka na podanie na tacy, bez wysiłku...
Co do samej postaci Pana Leszka - otóż nie znam człowieka, więc nie wiem jaki jest, czy odbiła mu palma, czy nie, ale forma krytyki w filmie, choć być może słuszna (a może i nie) świadczyła raczej o lekkiej frustracji i chęci dokuczenia, niż o zamiarze wyedukowania kogokolwiek, a już na pewno niczego nie rozpropaguje, prędzej da świadectwo o podziałach i złośliwości w małym modelarskim świecie. Sam jestem po części nauczycielem, bo mam swoją grupę osób, które kształcę i doszkalam i wiem, że tak nie powinno się uczyć. Film przypomina raczej publiczny lincz i wydaje mi się, że miał być nim w zamiarze twórcy (podkreślam: "wydaje się"). Nie miał nic propagować, nie miał motywować, czy kształcić. Miał zaboleć. To jest moje prywatne wrażenie, nie próba przeniknięcia zamysłów Pana Leszka. Wnioskuję z formy i treści. Obym się mylił. Oby to był po prostu nieudany dokument.
Pozdrawiam
 

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.153 42 1
#97
Jako klubowicz Sopockiego Klubu Modelarzy Kolejowych i ja dorzucę kilka swoich refleksji. Dla ułatwienia sobie wpisu posłużę się powyższą opinią kolegi @Astro, która to nawet mi się podoba.
Jako że na kolei, oznaczeniach wagonów, manewrach się nie znam, krytykę Pana Leszka bym przyjął z pokorą, zakładając, że zna się lepiej. Przynajmniej ode mnie.
Pan Leszek w filmie nie krytykuje za to, że masz np.: w składzie 10 wagonów z tym samym numerem inwentarzowym - tylko informuje, że "gryzie go" obecność ówczesnej podbijarki torowej z wagonem chłodni, na tej samej stacji - oczywiście z tym się raczę nie zgodzić, gdyż niemożliwe jest na dużej makiecie modułowej odtworzenie jednej, wybranej epoki, gdzie publiczność jakby nie było, wymaga wzmożonego ruchu kolejowego na makiecie. Aczkolwiek uważam, że "epokowość" danego, konkretnego składu winna być w miarę zachowana. Absurdem jest dla mnie podłączenie np. modelu lokomotywy SP45-XXX, która to w oryginale została zezłomowana w 1995 r. do składu ówczesnych wagonów PKP IC - nie wytykam tu oczywiście nikomu takiej "gafy" na iławskim spotkaniu, ale z filmów zamieszczonych w sieci, na różnych imprezach zdarzają się takie merytoryczne błędy. Naszym zadaniem - modelarzy, kolekcjonerów, pasjonatów jest eliminowanie w zarodku takich błędów o ile wystawa ma charakter "edukacyjny", zaś w domu, w swoim garażu, na swojej makiecie baw się czym i jak chcesz.
Bywają oczywiście imprezy na których ustala się że: sobota do południa rządzi III epoka, po południu IV, a w niedzielę V i wyżej, ale czy jest sens takiego podziału w sytuacji, gdy na wystawę przyjdzie przysłowiowy Kowalski? I w tym momencie należy wpisać słowo: kompromis.

Pustych modułów (desek) sam nie lubię i uważam , że lepiej by było nie wpinać ich, a etapy powstawania makiety pokazać gdzieś z boku. Tu facetowi bym przyklasnął. Organizując imprezę warto ustalić poziom wykończenia modułu. I się go trzymać. Piszę jako gość z tłumu, bo do tej pory głównie po tej stronie barierki stałem.
Tutaj owacje dla Ciebie na stojąco! Moje zdanie jest identyczne - po to zaprasza się publiczność, aby coś pokazać i czymś zaskoczyć. Wyobraźcie sobie wystawę odpłatną, Kowalski płaci przysłowiowe 10 zł, wchodzi, chce coś zobaczyć i widzi rząd płyt jak u stolarza. W stolarni miałby to za darmo ...
W naszym klubie mamy taką zasadę (w miarę logistycznych możliwości), że zasłaniamy banerami stacje techniczne, choć i tak z obserwacji wynika, że publiczność jest bardzo ciekawska co tam się dzieje.

Plastikowych w odbiorze modeli, czy to kolejowych, czy samochodowych - nie cierpię.
Jeden lubi i palcem nawet nie dotknie, drugi ubrudzi jak tylko umie. Prawdą jest, że wiele osób "boi się" prób waloryzacji swojego taboru - to się rozumie, nie raz nasz forumowy malarz TV miał ręce pełne roboty, aby odzyskać model. Natomiast jeżeli jesteś właścicielem stacji, odcinka makiety i bierzesz czynny udział w imprezie modelarskiej - pomyśl, czy nie lepiej by się prezentował na niej / na nim choćby jeden krótki skład ładnie zwaloryzowany? Nie masz możliwości? Nie masz zdolności? Przekaż komuś, kto zrobi to za Ciebie wyśmienicie.

Sopocka makieta jest przepiękna, warto ją podawać za przykład, czy poprawna? Nie wiem. Ale patrząc na nią wracam pamięcią do czasów, gdy mieszkałem w Redzie a pracowałem w Sopocie i trasę pokonywałem codziennie. Klimat jest. Ogólny odbiór fantastyczny.
Dziękujemy za słowa uznania. Czy poprawna? Hmm ... każdy zapewne znalazłby jakieś błędy, sam wiem na dzień dzisiejszy o kilku i gdy tylko jest taka możliwość to na spotkaniu klubowym podejmujemy temat i poprawiamy. Nie robi błędów tylko ten, kto nie pracuje.

Warto młodzieńca motywować, ale z umiarem, bo mu "odbije palma" i co z nim będzie?
Nie ma co się obawiać, palma zapewne nie odbije, ów młodzieniec ma bardzo wyrobiony charakter - ręczę za niego. Było u nas wielu młodych adeptów - niestety ówczesna technologia wygrała z modelarstwem - dla nich jest wszystko za wolno, chcą już tu i teraz, i nie dociera, że klej potrzebuje czasu na związanie, a jeden to chciał na 200 cm zbudować ... Tarnowskie Góry. Modelarstwo jest dla osób cierpliwych!

Co do samej postaci Pana Leszka ...
Najtrudniejsze zostawiłem na koniec. Nie mam zamiaru ani bronić Pana LL, ani krytykować za jego film. W pewnym sensie ma trochę racji, pokazał nam, że nie lubi i nie toleruje bylejakości - być może ma to związek z jego pracą zawodową, w której wymagana jest dokładność, sumienność, rzetelność, które to po godzinach pracy przekształca w pasję. Czynnie bierze udział w wystawach międzynarodowych, relacjonuje je dla nas, pokazuje zagraniczne makiety dopieszczone na medal, aż się chce oglądać ... wraca do Polski i widzi moduły oklejone rolką z przetartej maty.
Uważam jednak, że LL ma ogromny wkład w rozwój modelarstwa, napisał wiele porad modelarskich w Świecie Kolei, służy opinią, potrafi skrytykować - bo ma wiedzę, której nam zapewne wielu brakuje - to moje osobiste zdanie, kto chce niech się zgodzi, kto się nie zgadza - jego sprawa.

Moja puenta: budujcie tak by Was podziwiano - nie wytykano.
Pozdrawiam.
Dariusz G.
SKMK Sopot
 

Karol Walesieniuk

Moderator Grupy PGM
Reakcje
226 2 2
#98
Gdzieś w połowie całej dyskusji zwątpiłem w jej sens i przestałem śledzić wątek uznając to za bezsensowną stratę czasu. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu okazuje się że dyskusja okazała się wartościowa ale również merytoryczna i ukazała ciekawe podsumowanie. Na początku dyskusji lał się hejt na zamieszczony film na 1 stronie i przeraziło mnie to. Uznałem że wszelkie wytknięcie błędów jest niedopuszczalne. W miarę jak dyskusja nabierała rumieńców i zaczęły pojawiać się opinie jak moja i inne że materiał mówi wiele prawdy przerodziła się w zupełnie odwrotną. Otóż @Astro i @dgajus komentarze zdroworozsądkowe zebrały bardzo dużo pochwalnych reakcji. Cieszy że merytoryczne wypunktowanie wygrało nad burzą emocjonalną. Pozdrawiam
 

speedylelek

Aktywny użytkownik
Reakcje
5 0 0
Witam.
Po kilku latach milczenia ponownie wracam do modelarstwa kolejowego, tym razem w skali N. Ale zawsze skala H0 będzie przeze mnie mile wspominana.
Sam wybieram się 25 sierpnia na wystawę w Warszawie.
Natomiast nie mogę przejść obojętnie wobec filmu, poświęconego imprezie w Iławie.
Oburzyła mnie forma krytyki. Uważam, że film poświęcony imprezie ma zachęcać i przybliżać świat kolei wszystkim, kto odwiedzi wystawę. Przecież po coś tam ci ludzie przyszli. Natomiast nie może zawierać tak obszernej krytyki. Jeśli już, to jedno zdanie - makieta zawiera błędy, ale mamy nadzieję, że autorzy będą pracować nad ich wyeliminowaniem.
A krytykę przekazać autorom w sposób inny niż na filmie - indywidualnie w cztery oczy, pocztą elektroniczną, czy w inny sposób. Ale nie publicznie.
Odczułem to jako atak na modelarzy, którzy się starali, może nie do końca, ale na pewno chcieli jak najlepiej.
I poszedł przekaz do chętnych przyszłych modelarzy - jak nie będziecie od początku profesjonalni - to po Was pojadę.
Trochę to smutne, bo sam doświadczyłem różnej "krytyki, ale zawsze miło wspominałem uzmysłowienie mi w sposób profesjonalny moich błędów i pomoc w ich usunięciu.
Gdyby to była impreza zamknięta - to proszę bardzo.
Mam nadzieję, że osoby skrytykowane publicznie nadal będą próbowały sił w modelarstwie - czego im serdecznie życzę.
 

Podobne wątki