Wiesz, jakby ci tu napisać. Niie miałem nigdy problemów z kurzem. Owszem oczywiście się pojawia i makieta na pewno przyblakła przez te 5 lat, ale nie żeby był to jakis giga problem. Po zadbaniu, że przedmioty na makiecie są własciwie umocowane ( wciągnąłem parę drzewek) normalnie sobie ją odkurzam zachowując odpowiednią odległość. Dachy jadę na mokro. Trawa jak leżała, tak leży. Oczywiście należy tu używać jakiegoś common sense, ale powtarzam. Nie taki diabeł straszny przy makiecie w której wszędzie masz dostęp na wyciągnięcie ręki. Więcej kurzu mam na poziomie -1. tam rzadziej odkurzam z lenistwa, ale składy spokojnie sobie nocują.