• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Duży model Pm36-1 w Muzeum Polskim w Chicago

Maverick33

Aktywny użytkownik
Reakcje
8 0 0
#21
tomek 05 - mysle ze warto podzielic sie informacja o dokumentacji - chyba ze ktos trzyma to prywatnie a nie nabył tego legalni - a to już inna sprawa.
Na innym forum toczyła się ostatnio dyskusja na temat dokumentacji oryginalnych i wnioski nasuneły mi się jedne - zdobadz dokumentacje a bedziesz jak pies ogrodnika.
Wielu modelarzy chwali sie co to nie może ale jak zdobedzie dokumentacje to juz nikomu nie udostepni - a po co - a nuz za jakis czas da sie na tym zarobic. Wiemy przeciez ze jest np dokumentacja do PT 47 ale jest ktos kto sie nia nie podzieli bo po co.
Muzeum kolejnictwa w W-wie tez ma wiele dokumentacji ale za kase i do tego trza ich zmusic do wykonania kopi. Mnie umozliwiono obejżenie oryginalnej dokumentacji do TKT48 - nie mialem możliwości jej wypozyczenia ale udalo mi sie zrobic ponad 600 zdjec - zdjecia niezbyt jasne ale cos sie da z nich odczytac i nie bylo problemu aby je udostepnic innym modelarzom. Mysle ze jak zdobede lepszy sprzet to zrobi lepsze zdjecia a pozniej udostepnie je szerszej braci modelarskiej na swojej stronie- bo mi nibve zalezy aby było to tylko dla mnie. Mysle ze dobrze by bylo aby szersza brac modelarska sie spiela i stworzyla gdzies serwer z dokumentacjami - bylo by to super rozwiazanie i kazdy modelaz mialby dostep. A z tego co czytam wiem że naprawde wiele kopi i oryginalnych dokumentacji jejs w rekach prywatnych.
 

jacekk

Aktywny użytkownik
KKMK
Reakcje
445 18 0
#22
Jedna cecha w sąsiednim narodzie mi bardzo podoba się. Nie tylko zbierają całą dokumentację i utrzymują ją, ale chętnie udostępniają.
Nie miałem problemu w zdobyciu planów niezwykle przeze mnie poszukiwanego wagonu tramwajowego (to moja działka) znajdującego się w jednym z archiwów (wagon z polskiej fabryki i na ten rynek). Rysunek nie tylko mi udostępniono, ale zrobiono z niego kopię choć jest wielkości A0.
Nie ma nawet większych problemów z polskimi archiwami, choć trudniej coś znaleźć. Spotkałem jednak i takie, w których pracownicy byli niezwykle zainteresowani pomocą i sami informowali mnie telefonicznie w domu, że jeszcze coś znaleźli co może mnie zainteresować.
Podobne zachowania jak tu prezentowane ("mam ale nie pokażę") spotkałem jedynie we Lwowie i Petersburgu. Czwarty rok czekam na zgodę na skorzystanie (podkreślam to słowo, które oznacza po prostu wgląd) w archiwum na Ukrainie, w którym znajdują się skradzione z Polskiej wytwórni dokumenty. Urząd systematycznie mi odpoiada, że ma materiały, ale nie powie co, a kwerendy i tak nie pozwoli zrobić.

Czyżby na forum Homosovieticus w nowej wersji???
 

Maverick33

Aktywny użytkownik
Reakcje
8 0 0
#23
przydało by sie aby jakas organizacja albo stowarzyszenie po prostu zgromadzilo dokumentacje w postaci elektronicznej - to bylby zbior - nie trzeba sie martwic o uszkodzenie dokumentacji - a jak wiemy czesto rozkladane arkusze A0 po pewnym czasie ulegaja uszkodzeniu - szczegolnie jak nieumiejetnie si eza to zabiera czlowiek :)
Podsumowując - kolekcjonerzy dokumentacji zmieńcie swoja mentalność.
 

bambuko

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#24
kolejowe forumy, pelne sa ludkow, ktorzy:
- wiedza gdzie sa plany ale nie powiedza
- znaja kolege ktory z latwoscia je dostaje (i to bezplatnie)
- uwazaja ze "nie wolno" bo nie ma pozwolenia
- uwazaja ze problem jest w "czarnym handlu" skradzionymi kopiami
- wystarczy czasami zajrzec na Allegro
itd, itp

jak nie chcecie sie podzielic tym co posiadacie (za pieniadze czy inaczej),
jak nie chcecie sie podzielic informacja ktora by pomogla (w odroznieniu od tego co powyzej),
to sie nie chwalcie, bo tylko zawracacie odbytnice :devil:

forum jest do budowania wiedzy, dzielenia sie informacjami i pomagania, nie do budowania czyjegos "ego" :twisted:

Chris
ps na innym forum kolega szukal planow - mialem, zeskanowalem i podzielilem sie ... i tak powinno byc, a reszta niech idzie za szopke i niech sobie porownuja ktory ma dluzszego :razz:
 

mauser

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#25
Jest tutaj mowa o dokumentacji technicznej więc ja dołożę swoje.

Uważam że osoby, które wiedzą gdzie szukać dokumentacji powinny się tą wiedzą podzielić.
Po prostu ,między nami modelarzami. Zawłaszcza że dokumentacja która nie ma oznaczenia: "... wszelkie prawa autorskie zastrzeżone, wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie zabronione ..." itp. jest dokumentacją otwartą i można ją kopiować, zresztą co rok korzystają z niej studenci różnistych wydziałów politechnik (patrz fotografują), przynajmniej u mnie na zakładzie tak jest.

Inaczej jest z dokumentacją wykonywaną pod różne modernizacje taboru. Tej nikt nie udostępni bo można za to wylecieć z roboty, no chyba że jest pisemna zgoda dyrektora zakładu lub prezesa, Wiem bo sam mam z tym do czynienia.

A co do przechowywania dokumentacji to podam przykład:
dokumentacja z ET22 liczy sobie ok 20 tomów, a w każdym tomie ok 60-70 rysunków w formacie od A5 do A0, a nawet i większe, w różnej jakości. A ET22 były w dwóch wersjach ( to co wymieniłem pomnożyć razy dwa), a do tego są jeszcze wszelkie modernizacje i różne przeróbki na pojedynczych wozach itd itp. Krótko mówiąc mnóstwo papieru i kurzu.

Ale najwięcej dokumentacji ma Centralne Biuro Konstrukcyjne Lokomotyw w Poznaniu, a potem wszelkie zakłady remontowe i naprawcze, prywatni przewoźnicy i wszelkie warsztaty PKP.
 

ciekma

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
7 1 0
#26
Ja myślę że Tomek blefuje ;)
Jakby znalazł, to albo by się dawno pochwalił,
albo by cicho siedział i starał się sprzedać wiedzę jakiemuś wydawnictwu, coby inni go nie ubiegli :)
 
Reakcje
0 0 0
#27
Maverick33 napisał(a):
Wiemy przeciez ze jest np dokumentacja do PT 47 ale jest ktos kto sie nia nie podzieli bo po co.
Chcesz dokumentację do Pt47? Mogę dołożyć jeszcze Ol49 i TKt48. Nawet niedaleko masz do Częstochowy.
Weź tylko pod uwagę, że:
1. Nie wypożyczę dokumentacji komuś "do domu"
2. Nie mam ksera A0
3. Petucha to 15 tomów po 30-40 kart
4. Nie licz na to, że w takiej dokumentacji znajdziesz np. rzut boczny lokomotywy, czy tp.

Maverick33 napisał(a):
przydało by sie aby jakas organizacja albo stowarzyszenie po prostu zgromadzilo dokumentacje w postaci elektronicznej
Załóż taką "organizację albo stowarzyszenie". Potem "po prostu" znajdź firmę ze skanerem A0 i zapytaj o koszt wykonania skanu strony. Dowiedz się ile MB zajmie taki skan. Na tej podstawie oszacuj ilość miejsca potrzebnego na serwerze i wymagany miesięczny/roczny transfer. "Po prostu" opłać serwer. Zobaczymy jak szybko Ci przejdzie...


EOT
 

tomek 05

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#28
Popieram Cie Drlukasz.
Te od Pm też płachty wielkie.
Dziwne że ci co nie zrobili nic najwięcej robią szumu.
Jak ktoś będzie budował model na poziomie takim co by mógł wykorzystać takowe plany i je zrozumie(dla początkujących na nie wiele sie przydadzą)to mu udostępnie.
Na co komu plany co nigdy nie zrobi Pm ani innego modelu???
 

Maverick33

Aktywny użytkownik
Reakcje
8 0 0
#29
drlukasz - mysle ze sie mylisz - ja ma teraz po Pm2 w planach budowe TKT 48 w skali 1:25 - mam już projekt zrobiony przez Adriana W. Będę kleił testowo ten model ale ponieważ posiadam zdjęcia z oryginalnej dokumentacji - bardzo mi pomogą ocenić zgodność z oryginałem i wykonać elementy których może nie być w projekcie - bo jak wiemy są to w pewnym stopniu uproszczenia. Budowałem jakiś rok temu PT 47 i wiesz jak by mi się przydały rysunki techniczne ? NIe potrzeba skanować całej dokumentacji, zawsze najważniejsza jest ostoja i pare innych elemetów które trudno zmierzyć i obfocić z oryginału. Wiec mnie wystarczy zrobić dobrej jakości zdjęcie z takiej płachty tak aby wymiarowanie dało się odczytać i jest to super przydatne.

tomek 05 - chętnie chciałbym skorzystać z planów pm36 - najważniejsza jest dla mnie ostoja i pare innych rysunków - i naprawde wystarczy mi obfocić te arkusze A0
 

bambuko

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#30
tomek 05 napisał(a):
Popieram Cie Drlukasz.
...
to najlepiej sobie zalozcie towarzystwo wzajemnej adoracji :)
"tych co maja ale nie dadza..."

tak jak Dariusz, kupowalem z archiwum w USA i archiwum w Niemczech.
W USA jedyny problem byl wiedziec ktore rysunki potrzebuje ale koledzy z US pomogli z lista rysunkow. Dla orientacji przyklad ceny:
"...The Paper copies for the drawings you request would be $7.50 each x 23 drawing = $172.50 plus $25.00 P&H
The electronic copies cost $20.00 each plus$5.00 set up charge(1 time) + Shipping and handling (300 DPI)..."

Chris
 

chf

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#31
Mylicie trochę pojęcia. Dokumentacja parowozu to to wszystko co było wraz z parowozem dostarczane odbiorcy : czyli np. książka kotłowa , DTR. Rysunki konstrukcyjne ważne były tylko dla zakładu który produkował dany parowóz oraz instytucji zajmujących się wykonywaniem napraw rewizyjnych i przeglądowych. Część dokumentacji różnymi drogami znalazła się poza granicami naszego kraju. Na ten przykład niedawno wróciła dokumentacja do parowozu Ol49-90 która jest niezbędna dla uruchomienia parowozu.
 

jacekk

Aktywny użytkownik
KKMK
Reakcje
445 18 0
#34
Jak ktoś będzie budował model na poziomie takim co by mógł wykorzystać takowe plany i je zrozumie(dla początkujących na nie wiele sie przydadzą)to mu udostępnie.
Na co komu plany co nigdy nie zrobi Pm ani innego modelu???
A Ty rozumiesz????
Jestem nie tylko konstruktorem i technologiem pojazdów szynowych ale i budującym je modelarzem.

Zapraszam do Klubu. Tam, przynosząc to co mówisz, że posiadasz, możesz zobaczyć jak wygląda wielotomwa dokumentacja parowozów
 

pyro

Aktywny użytkownik
Reakcje
106 0 0
#35
Piszesz Dariusz ze najważniejsze są rzuty z boku, przodu itd.
Sam projektuję modele lokomotyw i wiem, że z samych rzutów to można sobie model sylwetkowy zrobić. Diabeł tkwi w szczegółach, więc bez dokumentacji szczegółowej danych zespołów nie ma szans wykonać poprawnego i wiernego modelu. Jeżeli mamy papierowy model, to jeszcze poł biedy można część detali sobie podarować. Gdy robimy model, ktory ma jeżdzić to już nie ma litości. Oczywiście im większa skala tym wieksze zapotrzebowanie na detale, więc ilość potrzebnej dokumentacji rośnie. Nie chcę być upierdliwy, ale podam przykład EP09 wydanej w skali 1:25, masa błędów, radykalnych jednoznacznie pokazujących, że autor nie miał dostępu do dokumentacji i co gorsze wogóle nie zna tej lokomotywy.
Podsumowując żeby stworzyć model, potrzeba dokładnej dokumentacji, wiedzy na temat samej lokomotywy (obiektu modelowanego), zmysłu technicznego i zdolnosci manualnych.

Pozdrawiam.
 

mauser

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#36
Myślę że koledze pyro bardziej chodziło o modele z papieru, w skali 1:25 i 1:87 niż o modele z mosiądzu.

Dariusz:
"Na podstawie tych materialow producent opracowuje G.E.D. w autocadzie."

Wymieniłeś bardzo ciekawy program :LOL: . Ja osobiście myślę, że jakieś lepsze środowisko 3D powinno się stosować, bo w AutoCad-zie pracuję i uważam że to jest porażka.
 

pawelasty44

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#38
Przepraszam za mały off ale dyskusja i tak się poszerzyła na tematy uboczne.
Pytanie właściwie jest skierowane do Darka. Ciekawi mnie na czym polega w USA magia brassu ? Czy jest to tylko moda, czy jednak ten sposób produkcji ma jakieś zalety "trakcyjne" ? Ja rozumiem, że jest to jakiś sposób na "uzupełnienie" niszowych typów lokomotyw ale są też inne (tańsze i łatwiejsze) sposby jak np. żywica. Czy były próby produkowania żywicznych, krótkoseryjnych serii ? Czy może jednak ten materiał się nie sprawdza w tym przypadku?
Pytania być może powiewają laictwem ale chociaż jestem modelarzem od ponad 30 lat to kolejowym jednak w powijakach.
Paweł
 

pyro

Aktywny użytkownik
Reakcje
106 0 0
#39
ACAD jak pisał mauser to totalna porażka. Praca z dużymi projektami nie wchodzi w grę.
To jest bardziej rozbudowany Paint więc lepiej siedzieć w środowisku 3D.
Tylko nie pisz aqws9, że ACAD też ma 3D, bo daleko temu do 1/2 z 3D.
Ten program jest dinozaurem. Świat już dawno poszedł dalej: Catia, Solid Works, Inventor, Top Solid. To są programy, przyjazne dla projektanta.

A propos modeli w brassie. Wystarczy popatrzeć na model Oelki od Tola, wagony EFC.
Modele jak najbardziej poprawne i "wypasione" ale technologia zabójcza dla przeciętnego Polaka. Na dzień dobry odcięte jest 3/4 społeczeństwa od kupna takich modeli (nie wliczając modelarzy biorących kredyt). Ciężko uzbierać kasę na połowę tego co wyszło do tej pory od seryjnych producentów w barwach PKP, a gdzie tam serie limitowane.

Co do dokumentacji Pm36-1 to gdybym taką zdobył to nie czekał bym ani chwili, tylko zaczął budowe modelu. Te plany które były podlinkowane w jednym z wątków, to kicha nic nie warta.

Pozdrawiam.
 

Podobne wątki