• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Drzewka z drutu

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#1
Tak troszkę sobie pomyślałem, że dawno nie było wątku typy "jak zrobić", to może coś wstawię, z pewną dozą nieśmiałości:oops: No nie będzie to "jak trzeba robić", ale bardziej "jak ja to robię".
Najpierw narzędzia. Generalnie używam dwóch rodzajów pęset, kołeczka ze szpilką i "cążek" do cięcia drutu. Przy robieniu drzewek z drutu 0.3 mm dodatkowo jeszcze zestawu małych szczypiec i kombinerek. Małych dlatego, że o wiele wygodniej nimi operować przy takich "konstrukcjach" niż narzędziami "pełnowymiarowymi". Kołeczek ze szpilką jest bardzo pomocny przy rozdzielaniu pojedynczych drutów jak i całych wiązek. Tu przedstawię robienie drzewek "owocowych" z drutu nawojowego 0.18 mm, ale w niemal identyczny sposób robię drzewka z drutu florystycznego 0.3 mm. Ta srebrna pęseta na fotce ma ponad 50 (pięćdziesiąt) lat:D!
1.JPG
2.JPG

Pracę rozpoczynam od przygotowania 16. odcinków drutu o długości 13 -15 cm.

3.JPG

Wiązkę zginam na pół w połowie jej długości, skręcam na odcinku ok. 2. cm i rozdzielam na trzy "gałązki".

4.JPG

Teraz kształtuję/skręcam poszczególne gałęzie. Z racji grubości drutu można pofantazjować - tworzyć obcięte konary, puste gałęzie itp, itd. Do skręcania używam pęset i swoich paluchów ;)

5.JPG

Nie zawsze uda mi się z takiej wiązki zrobić wszystkie gałązki. W takim przypadku daję "wstawki". Robię je na dwa sposoby. pierwszy to dołożenie odcinka drutu wygiętego w "V" skręcenie go z dwoma sąsiednimi gałązkami

6.JPG

7.JPG

a drugi to zrobienie "oczka" na jednym z drutów i dokręcenie go do pozostałych. Oczko później rozcinam oczywiście.

8.JPG

9.JPG

10.JPG

Czasami wyjdzie takie "niedokręcenie". Koniecznie trzeba je zlikwidować, bo inaczej w dalszej "działalności" wyjdzie nam nieładne zgrubienie trudne do zamaskowania.

11.JPG

I tak "bawimy się drucikami" aż wyjdzie nam coś podobnego do drzewka.

12.JPG

Kolejnym etapem jest przygotowanie i wklejenie szpilki. Używam zwykłych szpilek krawieckich ("miękkich", nie tych ze szklanymi łebkami). Mocuję je w dole pnia wycinając ze środka kilka wiązek drucianych, wciskam szpilkę stroną z obciętym łebkiem, robi owijkę z drutu i zalewam klejem CA. Po to właśnie wycinam druciki ze środka pnia - w ten sposób likwiduję zgrubienie, które mogłoby powstać (i z pewnością powstałoby) po owinięciu drutem.

13.JPG

14.JPG

I na koniec taka fotka "grupowa" głównych etapów prac.

15.JPG

Ze swoich doświadczeń zauważyłem, że użycie większej ilości drucików do zrobienia skrętki utrudni właściwe wykończenie pnia - wyjdzie zbyt gruby. Tu akurat przedstawiłem drzewko owocowe, gdzie pierwsze gałązki zaczną się ok. 2 cm od podstawy, a całe drzewko nie będzie wyższe niż 5 cm. Z tą grubością pnia mam na myśli to, ze będzie on jeszcze obrabiany, tzn. dojdzie klej CA na wszystkie skrętki, wikol + drobny piasek oraz szpachlowanie i formowanie struktury pnia. Oczywiście jeśli nie zamierzamy używać czy też "robić" szpachlowania, to zapewne można użyć większej ilości drucików.
Po wyschnięciu kleju (przy szpilce) można przystąpić do formowania kształtu drzewka, docięcia gałązek itd. Następnie zakraplamy - jak już wspomniałem - całe drzewko (skrętki) klejem CA. Znacznie je to usztywnia i ułatwia to pracę przy dalszych etapach pracy, o czym napiszę i co pokarzę w następnym poście ;)
Pozdrawiam serdecznie
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#4
Wrócę jeszcze na chwilkę do samego kręcenia drzewek. Otóż na początku spory problem sprawiało mi utrzymanie zamierzonego rozmiaru drzewka. Było przymierzanie do papieru milimetrowego czy też do arkusza "metry na H0". Przyjąłem więc sobie taką "zasadę", że skrętka 10 mm to jeden metr. I wtedy zaczęło się wszystko "układać". Druga rzecz to druciki na końcach skrętek zostawiam (przynajmniej się staram zostawić ;) ) nie krótsze niż 10 mm (widać to na następnych zdjęciach). Zawsze można je później skrócić, ale wydłużyć..... ;) no i mocowanie szpilki. Tak jak pisałem poprzednio, przecinam "oczko", rozginam, "wydłubuję" i wycinam część drucików. Teraz trzeba to "zgrabnie" owinąć na szpice i "omotać" kawałkiem drutu. No i oczywiście kropelka CA.

1.JPG

2.JPG

Teraz zakraplanie całego drzewka. Żeby było wygodniej używam takich kołeczków jak na poniższej fotce, zrobionych z kawałka kołka meblowego, gwoździka i segmentów z listwy zaciskowej (pomysł nie mój - podpatrzony w sieci). Trzymanie za szpilkę w czasie pracy jest mało komfortowe - kto będąc w wojsku oglądał obowiązkową wieczorną pozycję, czyli dziennik telewizyjny, przez ucho igły (bo był "niegrzeczny") wie o co chodzi ;) :LOL:

3.JPG

4.JPG

W czasie zalewania zakraplania nie ma siły - trafi się kropelka kleju na rozwidleniach. Staram się ją rozprowadzić wykałaczką, a jeśli się nie daje, to używam chusteczki higienicznej. Tak samo pozbywam się kleju u podstawy pnia - tam, gdzie wklejona jest szpilka. Trzeba to zrobić, że by później było łatwiej obrabiać pień.

5.JPG

6.JPG

7.JPG

8.JPG

Tak wygląda drzewko już "ukształtowane" i zakroplone klejem.

9.JPG

A tak efekt dzisiejszych prac.

10.JPG

Teraz czas na wikol, piasek i szpachlówkę. O tym w następnym poście.
Pozdrawiam.
 
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#5
Troszkę było "spraw innych" do zrobienia (dlatego taka przetrwa), ale... No "ciąg dalszy prac". Klej i pasek. Co do kleju... Rozcieńczony przede wszystkim. Żeby zmniejszyć powstawanie kropelek, próbowałem alkoholu izopropylowego. Słabe to było. Tworzyły się "glutki". Lepszym rozwiązaniem okazał się płyn do mycia naczyń. Kropelki się tworzą, owszem, ale znacznie łatwiej jest je rozprowadzić. Tak jak przy kleju CA.

1.JPG

Nie smaruję jednorazowo całego drzewka, niezależnie od wielkości. Jedna gałązka i sypanie drobniutkim piaskiem. Ma to na celu stworzenie podłoża do "szpachlowania" drzewka. Można też użyć zamiast piasku drobnych trocin drewnianych ze szlifu. Ja jednak chyba wolę piasek. Poniżej drzewko po obsypaniu.

2.JPG

Czas na "szpachlowanie". Ja używam takiego "czegoś":

3.JPG

Jest to kit akrylowy. Ale pracuję na rozcieńczonym wodą. Proporcje? Naprawdę nie potrafię powiedzieć. Robię tak: Ilość wielkości groszku, pędzelek w wodę i mieszanie. Naprawdę trzeba spróbować. Mi pasuje taka konsystencja, innemu być może inna. Poniżej po pierwszym "szpachlowaniu - kitowaniu":

4.JPG

Ale jeszcze jedno. Do "wypreparowania" równej podstawy pnia robię taki zabieg: przygotowuję z tekturki (od np. teczek na dokumenty, tak ok. 0,5 mm) kwadraciki, które oklejam taśmą klejącą od strony, która będzie przy pniu. Po wyschnięciu kitu wystarczy leciutki obrót tego kwadracika i wszystko się pięknie odklei. Mamy w ten sposób ładną i równą podstawę pnia:

5.JPG

No ale trzeba (ale nie koniecznie) stworzyć wzorek na pniu. Tu ten sam kit, tylko troszkę bardziej "uwodniony", no i też pędzelek, taki powiedzmy "co włosek to przystanek" ;) I delikatnie, płucząc pędzelek w wodzie i odsączając np. na ręczniku papierowym, krok po kroku.... :

5.1.JPG

To tyle przed malowaniem, o czym w następnej "części";).
PS.
Tak jakby "przy okazji" powstaje też inne "coś", ciut większe ;)

6.JPG

7.JPG

8.JPG

9.JPG

Serdeczności :)
 
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#6
Malowanki ;) Fotek niezbyt dużo i niezbyt udanych:oops:. Ale trudno. Następne będą lepsze. Używam takich farb Vallejo. To taki mój "podstawowy" zestawik. Czasami jest jeszcze żółta. No i przy brzozach biała.
2.JPG

1.JPG

Po pomalowaniu wyglądały tak:

3.JPG

Po pomalowaniu potraktowałem drzewka w niektórych miejscach dość mocno rozcieńczonym brązem i zielenią. Ten połysk widoczny na zdjęciu mnie trochę zaniepokoił wiec w ruch poszedł aerograf i lakier matowy. I troszkę pigmentu zielonego tu i tam. Teraz trzeba będzie odpowiednio "poukładać" gałązki i zabrać się za końcowe prace - trawka, owoce i liście. Do większego drzewka dojdą jeszcze dodatki, ale to już pokażę po skończeniu.

4.JPG

5.JPG

6.JPG

7.JPG
 
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#7
Dzisiaj na początek kilka fotek uzupełniających poprzedni wpis:

1.JPG

2.JPG

3.JPG

4.JPG

Teraz dalsze prace. Drzewka wstępnie "ogaciłem" - wiadomo, chłodno się zrobiło, po co mają marznąć... ;) A tak poważniej to zabezpieczyłem je w ten sposób przed klejem unikając później żmudnego skubania z przyklejonych "farfocli" i "wybłyszczenia" pnia od kleju.

5.JPG

I całe "stadko":

6.JPG

Do okręcania użyłem jednej warstwy chusteczki higienicznej pociętej na paski. Teraz kolej na trawkę. Klej UHU i elektrosadzarka.

16.JPG

Najpierw trawka 8mm:

7.JPG

później 4mm. Uzupełniłem całość jeszcze trawką 12mm, ale naprawdę bardzo delikatnie.

8.JPG

Teraz owoce. Tu użyłem kleju RENESANS.

9.JPG

Po owocach delikatne psiknięcie klejem i listki NOCH 07144. A po obsypaniu i usunięciu "chusteczkowego" osłonięcia... takie "cos" się pokazało:

10.JPG

11.JPG

12.JPG

13.JPG

14.JPG

I na koniec jeszcze takie porównanie wielkości drzewka do próbnie zrobionej (w celu zobaczenia jak się tnie w tekturze) strażnicy. Miała stać się "surowcem wtórnym" ale została jako "porównywarka" ;)

15.JPG

I to chyba tyle co do sposobu robienia (tak ogólnie) przeze mnie drzewek. A zdjęcia już takie bardziej "pozowane" pokarzę po ukończeniu wszystkich ;)
 

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Reakcje
4.023 28 1
#8
Paweł świetny poradnik - Gratuluję i dziękuję za to, że zechciałeś go zrobić.
Próbowałem kiedyś samemu stworzyć modelowe drzewka z drutu ale jakoś mi to nie wychodziło.
Teraz po Twojej relacji spróbuję ponownie zmierzyć się z tym zagadnieniem :)
Oby jak najwięcej takich poradników na tym forum !
I jak to zwykło się mówić na YouTube i Facebook - u masz mój lajk i łapka w górę (y)(y)(y)(y)(y) ;)
Pozdrawiam serdecznie
 

Wojtek_Kraków

Aktywny użytkownik
Reakcje
429 1 0
#10
Bardzo fajnie pokazane krok po kroku.
Mam trzy pytania :
1) czym różnią się te dwa kleje między sobą, że zdecydowałeś się na używanie dwóch rodzajów?
2) Jak zdejmujesz tą chusteczkę, że posypka nie odpada?
3) Jak w ogóle ją zdejmujesz skoro pryskasz na to klejem?
 
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#11
Nie stosuję Wojtek specjalnych zabiegów. Ale kolejno:
1 - stosuję dwa rodzaje kleju, bo tak gdzieś wyczytałem (poważnie). Z obserwacji po wielu próbach wydaje mi się, że UHU nie tworzy tak błyszczącej powłoki jak RENESANS. Idzie więc jako pierwszy. Przy pryskaniu RENESANSEM duża część powierzchni gałązek jest już osłonięta trawką, więc bezpośrednio na gałązki już tak dużo kleju "nie siada". No ale podstawowa sprawa przede wszystkim: nie "topić" drzewka w kleju - spryskać małą ilością, mgiełką. To w zupełności wystarczy. Przy UHU trawka po ok. 5-10 minutach już wystarczająco dobrze "siedzi". Na tyle, żeby później bez obaw jej oderwania "zdejmować" chusteczki. Trzeba próbować ;)

2 - tu trzeba zacząć od jej nawijania. Przede wszystkim dlatego pojedyncza warstwa, że jest dość delikatna. Trzeba też "z rozmysłem" owijać. Ja startuję od góry i kończę na pniu. Dzięki temu odwijając później od dołu nic mi się (no prawie nic ;) ) nie plącze, nie przytrzymuje itd. Jak są jakieś problemy pomagam sobie ostrymi nożyczkami, takimi "do paznokci", przecinając paski chusteczki tu i tam. Do wydłubywania używam pęsetek. Jak są jakieś problemy - bo trudno dotrzeć nożyczkami lub "się zamotało" - daję na pasek chusteczki w "miejscu problemowym" - kropelkę wody. Przy pociągnięciu pęsetką chusteczka natychmiast ustępuje/rwie się (właśnie dlatego pojedyncza warstwa z chusteczki). Przy takiej wielkości drzewka (tu akurat ok 5 cm) szerokość pasków to tak ok. 6 mm (ale bez mierzenia linijką), jak się utnie. No i drzewka nie owijam szczelnie - raczej tak, abym nie widział gołych gałązek. Nie ma co "omotywać" całkowicie szczelnie. Ot, zasłonić tylko to, co ma nie dostać kleju. Grubiej (większą ilością warstw) okręcam tylko pień, żeby przypadkiem klej nie przesiąknął. No i nie ma co ukrywać - mozolna i upierdliwa praca z tym owijaniem, tak samo jak z odwijaniem ;):LOL: Luźne końcówki pasków przyklejam zwykłą wodą. Na czas przcy nad drzewkiem sposób w zupełności wystarczający i pewny.

3 - jak zdejmuję już opisałem, a trudności zawsze się jakieś pojawią, ale znoszę je z "godnościom osobistom":LOL:. A już poważniej to owszem, odejdzie troszkę trawki z posypką (ale tragedii nie ma - prześwietla się drzewko, tak jak trzeba), ale nigdy nie było problemu z jej obsypywaniem. I tak po odwinięciu trzeba jeszcze obejrzeć drzewko i usunąć niepotrzebne i puste gałązki. I nie zauważyłem jakiej specjalnej różnicy przy zdejmowaniu w związku z pryskaniem klejem.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem choć trochę sprawę, a jak nie to pisz tutaj. Zrobi się naprawdę coś fajnego, "warsztatowego" ;)
 
Ostatnio edytowane:

Wojtek_Kraków

Aktywny użytkownik
Reakcje
429 1 0
#12
Bardzo fajny opis. Myślę że niebawem i ja zasiądę do swoich drzew. Mam na koncie tylko takie z komosy plus innych badyli.
Nie wiedzieć czemu nigdzie nie idzie kupić ziaren komosy
 
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#13
Wiosna idzie! Już za dwa miesiące będzie piękniście!:D
Ale w ramach "wznowienia nawyków"... ;)
Materiały:
- druciana skrętka (drut florystyczny 0.3) wykończona tak samo jak we wcześniejszym opisie + oczywiście malowanie
- klej w "szpreju" UHU
- trawka Polak 8527, jeszcze raz klej i trawka Woodland FS617
- klej "psikany "RENESANS"
- posypka (liście) Polak 2862
i na koniec całość "psiknięta" matowym bezbarwnym lakierem.
Drzewko ma 12 cm.
Uwagi, jakie mi się "nasunęły":
- liście Polaka mają bardzo podobną i fajną fakturę, podobnie jak NOCH. Ale... No właśnie małe "ale". Brudzą paluchy. Bardzo. Koniecznie trzeba to po sypaniu zabezpieczyć. Druga sprawa są cięższe. Oczywiście są to różnice w sensie dziesiątek lub być może nawet mniejszych części grama, ale jednak. Uwidacznia się to przy stosowanym kleju. UHU "łapie" Nocha dość bezproblemowo, natomiast z Polakiem są problemy - przy zastosowaniu "Renesansa" kłopot praktycznie nie występuje. Natomiast bezsporną zaletą Polaka są kolory posypek i ich "rozmiar". Ma posypki różniące się choćby delikatnie odcieniem, ale jednak. Oczywiście to nie jest reklama czy "cóś". Takie tak moje spostrzeżenia i tyle. No i na "krzaczku" pierwszy raz użyłem własnego pomysłu. Dodatek do drobnej posypki Polaka w postaci... (tylko mi tu nie "fuj!-ać" i nie "be" mówić!!!:LOL::LOL::LOL: ... Chodzi o cebulę. Te brązowe warstwy (jak u Ogrów ;) :LOL::LOL::LOL:), dodatkowo suszone przez dwa tygodnie na "harmonii" (dla niewtajemniczonych kaloryfer) i mielone w specjalnym młynku ;). No dosyć. Teraz już fotki ;)
1.1.JPG


P.S. Nad fotkami cały czas pracuję ;)
 

Załączniki

  • 331,2 KB Wyświetleń: 65
  • 339,8 KB Wyświetleń: 71
  • 806,7 KB Wyświetleń: 69
  • 338,8 KB Wyświetleń: 72
  • 319,3 KB Wyświetleń: 68
OP
OP
Paweł.W-wa

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.486 17 0
#14
Przyszedł w końcu czas na pierwsza sosnę. Nie jest to chyba jeszcze to, co chciałem osiągnąć, ale źle chyba nie jest - chyba zbyt gęsta, ale ma to swój urok;). Wysokość 16 cm, materiały to DNE 0,18, piasek na wikol, posypka Woodland T41, malowanie to Vallejo 71.038 i 71.077 oraz trawki 6, 2 i 1 mm.

12.JPG
 

Załączniki

  • 140,9 KB Wyświetleń: 106
  • 115,2 KB Wyświetleń: 116
  • 146,6 KB Wyświetleń: 109
  • 159,5 KB Wyświetleń: 100
  • 161 KB Wyświetleń: 95
  • 168,6 KB Wyświetleń: 89
  • 200,6 KB Wyświetleń: 86
  • 241,9 KB Wyświetleń: 76
  • 260,2 KB Wyświetleń: 79
  • 181,8 KB Wyświetleń: 70
  • 156,6 KB Wyświetleń: 66

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.394 463 29
#16
rzeczywiście z sosną mi się mało kojarzy
No to bardzo niedobrze, że się nie kojarzy. To jak najbardziej jest sosna. Pokazałem zdjęcie żonie, która na tym się lepiej zna i nie miała żadnych wątpliwości. A na potwierdzenie sprawdziłem w wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna_zwyczajna
Sosna to nie tylko wysoki, prosty pień i "czapka" gałęzi na samej górze, sosny bywają bardzo różne.
 

Wojtek_Kraków

Aktywny użytkownik
Reakcje
429 1 0
#17
No to bardzo niedobrze, że się nie kojarzy. To jak najbardziej jest sosna. Pokazałem zdjęcie zonie, która na tym się lepiej zna i nie miała żadnych wątpliwości. A na potwierdzenie sprawdziłem w wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna_zwyczajna
Sosna to nie tylko wysoki, prosty pień i "czapka" gałęzi na samej górze, sosny bywają bardzo różne.
Andrzeju, wiem że sosny bywają różne.
Cóż zrobić, że słowo sosna wywołuje u mnie inne skojarzenia...
Czy to bardzo nie dobrze? Poprostu jesteśmy inni i mamy różne skojarzenia.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.936 386 20
#18
Kolega Wojtek pewnie widywał tylko sosny rosnące w naszych lasach i to w tych wysokopiennych, gdzie igły są tylko na samej górze i nie są zbyt długie. Twoje drzewko to w 100% sosna, wcale nie jest za gęsta i przypomina mi sosnę czarną, taką jak na tych przykładowych zdjęciach:

pol_pl_Sosna-czarna-154766_8.jpg sosna-czarna-6124.jpg
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.417 110 1
#19
@Paweł.W-wa
Nie wiem jak to się stało, że nie trafiłem na ten wątek wcześniej.
A przecież obserwuję cię Pawle od dłuższego czasu - od momentu, gdy twoje prace trudno było nazwać drzewopodobnymi. Widziałem ile podejść robiłeś i jak zmagałeś się z materią. Czasem dziwiło mnie - co ten facet się tak na te drzewa uwziął;) Dwie rzeczy mnie uderzyły od samego początku - upór i bezkompromisowość. To są dwie cechy, które w naszej robicie wyżej cenię niż talent modelarski.

Powiem tak, cholernie długą drogę przeszedłeś i naprawdę mam wielkie uznanie dla twoich starań.
 

Wojtek_Kraków

Aktywny użytkownik
Reakcje
429 1 0
#20
Kolega Wojtek pewnie widywał tylko sosny rosnące w naszych lasach i to w tych wysokopiennych, gdzie igły są tylko na samej górze i nie są zbyt długie. Twoje drzewko to w 100% sosna, wcale nie jest za gęsta i przypomina mi sosnę czarną, taką jak na tych przykładowych zdjęciach:

Zobacz załącznik 803962 Zobacz załącznik 803963
Kolega Wojtek ma kilka odmian sosen w ogrodzie przyjacielu Mafo.
Poprostu napisałem jakie jest mojej skojarzenie kiedy ktoś mówi lub pisze sosna.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Techniki modelarskie 29
Techniki modelarskie 42
Techniki modelarskie 15
Techniki modelarskie 1041

Podobne wątki