• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Domowa makieta H0 - adaptacja Fleischmann'a - ocena

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#1
Drodzy Forumowicze,

Chciałbym podzielić się z Wami planem mojej makiety oraz prosić o opinie, porady i konstruktywne uwagi :)

Na początek garść „technikalii”:
• Skala: H0
• System torowy: PIKO A-Gleis
• Sterowanie pociągami: DCC
• Sterowanie makietą: analogowe
• Rozmiar stołu: 2,5 x 1,0 (niestety bez możliwości modyfikacji)

Po przejrzeniu i modyfikacji dziesiątek planów z Internetu postawiłem na schemat z ulotki FLEISCHMANN, którą zdobyłem lata temu. Całość przeniosłem do SCARM na systemie torowym PIKO A-Gleis.

Pierwowzór – ulotka Fleischmann:

2019-03-19 19.32.23.jpg 2019-03-19 19.32.01.jpg

Wersja 1 – tory odcinkowe:

Ulotka_Łuki.jpg

Wersja 2 – tory odcinkowe zastąpione w większości Flex’ami (pozostawiłem łuki R2, które po prostu mam i chcę je wykorzystać):

Ulotka_Flex.jpg

Ogólnie projekt mi się podoba i spełniłby moje oczekiwania (średniej wielkości, ciekawa stacja; możliwość manewrów; trochę miejsca na szeroko pojęty krajobraz). Niemniej na samym początku mam dwie wątpliwości:
• Kąt nachylenia podjazdu na górną stację – zrobiłem tak jak w oryginale (20cm nad poziomem stołu) co jest dość stromym (7,0%) podjazdem vs. ogólnie przyjęte 2,5%
• Realizować wariant 1 na torach odcinkowych czy wariant 2 na flex’ach – osobiście bardziej skłaniam się ku flex’om.

Dajcie proszę znać co sądzicie o tej adaptacji oraz jak podejść do moich wątpliwości.

Dzięki!
 
Reakcje
4 2 0
#2
Hej,
nowicjusz na forum z fajnym planem w stylu retro, czyli to co "tygryski" lubią najbardziej, a tu cicho sza. Myślę, że paru lepiej doświadczonych kolegów mogłoby wyrazić swoje cenne zdanie :)

Ja uważam, że plan spoko. Balans między krajobrazem, a torami raczej zachowany. Będziesz miał pole do popisu przy budowie jakiegoś miasteczka rodem z bajkowej bawarii lub jakąś scenkę bardziej polską, jak np, jakaś baza przeładunkowa PKS/PKP, browar albo prl-owski zakładzik w prawej części planu makiety.

Ja osobiście bym jedynie próbował upchnąć lokomotywownię na dwa stanowiska- obowiązkowo z drzwiami na serwa :)

Pozdrawiam gorąco :)
Wojtek

 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#3
Bardzo dziękuję za opinię i sugestię :)

Faktycznie dwu stanowiskowa lokomotywownia uatrakcyjni tę część makiety, spróbuję ją ulokować w tym miejscu.
A finalna wizja krajobrazu wciąż się tworzy i materializuje w mojej głowie :D

Jeśli ktoś jeszcze chciałby się podzielić opinią na temat mojego planu to chętnie ją poznam.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.292 459 29
#4
Moja propozycja to przesunięcie połączenia torów po prawej na dole. Nowe połączenie na czerwono, usunięte na żółto. Uwzględniłem też propozycję kolegi Wojtka.

Ulotka_Flex.jpg
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#5
Miałbym uwagę do mijanki umieszczonej w tunelu.
Czy będzie potrzebna?
Jeżeli tak, to należy wziąć pod rozwagę system monitorowania i sterowania.
Bez zastosowania czujników zajętości toru, ciężko będzie kontrolować to miejsce.
Czujniki zajętości można dodatkowo wykorzysta do automatycznego sterowania napędami rozjazdów.
 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#6
@Andrzej Harassek

Dobrze jak ktoś spojrzy z boku :) Dziękuję za słuszną uwagę. Faktycznie w oryginale wewnętrzny tor jest bardziej odsunięty do środka przez co takie rozwiązanie by się nie udało. U mnie wygląda to nieco inaczej, symetrycznie względem rozjazdów po lewej stronie.

@Marqus

Osobiście wolałbym zostawić tę mijankę, żeby móc jednocześnie prowadzić ruch pociągów w obie strony po tej pętli. Oczywiście przy zachowaniu elementów automatyki o których piszesz.

Oczekując na opinie o projekcie zbieram właśnie informację na temat sterowania ruchem i jego automatyki tam gdzie to konieczne.
 

Slawomir

Użytkownik
Reakcje
37 24 8
#7
Ułóż to sobie na dywanie. Mam na myśli okrąg z dwoma stacjami. I puszczaj te składy . Napisz jak się czujesz po dwóch godzinach oglądania tego spektaklu.
A potem zafunduj sobie sesje z wjeźdźaniem na gorkę. Możesz przez dwie godziny jeździć z lokomotywą z przodu a drugie dwie z lokomotywą z tyłu.
Potem będziemy kombinować jak to zrobić żebyś nie musiał nawet ruszyć palcem a skład będzie jeździł tam i z powrotem.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.048 20 1
#8
Kolega @Slawomir zarówno dobrze śpiewa, jak i pisze sarkastyczne uwagi... ;)
Zgadzam się z nim w 100%, bo cała przyjemność jest w naciskaniu, przełączaniu, włączaniu itp.
Automatyka psuje radochę...
Tą mijankę możesz od strony wewnętrznej makiety odsłonić aby widzieć co się tam dzieje. (jakieś przęsła, łuki, czy cóś...)
Może to uatrakcyjnić też całość projektu, a tak to pół kółeczka "zakrito na zimu" :)
 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#9
Bardzo dziękuję za uwagi. Ciekawa wydaje mi się ostatnia propozycja kolegi @melonowy w temacie przęseł przy mijance.

Wbrew pozorom projekt nie umarł, niestety z braku czasu mocno zwolnił :(
Myślę, że nie długo nabierze wystarczających kształtów, aby się pochwalić.
 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#10
Po bardzo długiej nieobecności przyszedł czas pochwalić się postępami prac nad moją makietą.

Stół gotowy. Układ torowy na poziomie 0 ułożony na korku i przytwierdzony na stałe. Korek klejony do blatu Butaprenem, natomiast tory przybijane. Całość wygląda następująco:

2019-09-12 12.36.17.jpg

Zanim zajmę się poziomem +1 postanowiłem zająć się wszelką "elektryką" i "automatyką" pod blatem i na poziomie 0.
Dziś jestem na etapie montowania napędów zwrotnic, które zrealizuję z pomocą micro serw. Do orczyków serw przykręciłem tzw. baryłki stosowane do mocowania popychaczy w modelarstwie RC. Jako cięgno wykorzystałem popychacz o średnicy 0,5mm. Serwa będą sterowane za pomocą analogowego sterownika serw od Pana Bogusława Oczosia.

2019-09-12 12.33.27.jpg 2019-09-12 12.34.34.jpg 2019-09-12 12.35.21.jpg

Serdeczna prośba do Moderatora o przeniesienie wątku do działu Relacje.

Pozdrawiam!
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.048 20 1
#11
Idzie do przodu. Widzę, że mimo rad kolegów nie uwzględniłeś sugestii odnośnie parowozowni i połączenia rozjazdów po prawej na dole.
Dobrze jednak, że ruszyło z miejsca... (y)
 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#12
Racja, ale już spieszę z wytłumaczeniem :)

1. Przeniesienie rozjazdów z prawej strony na łuk - tutaj główną przyczyną pozostania przy pierwotnej wersji była długość podjazdu na poziom +1 który rozpoczyna się zaraz za zwrotnicą. W obecnej wersji podjazd jest już dość stromy, a po przeniesieniu rozjazdów na łuk jeszcze by się skrócił o kilka centymetrów.
2. Parowozownia - tutaj zadziałał zwykły brak doświadczenia :D bałem się, że będzie za ciasno i zabraknie miejsca na szeroko pojęty teren wokół lokomotywowni.
 
Reakcje
37 24 8
#13
Trzeba było wcześniej poczytać o szutrowaniu. Bardzo szybko robi się to układając tory na wikol i zasypując szutrem. Teraz wpuszczanie pomiędzy kolejne podkłady wikolu i dopiero zasypywanie zajmie Ci czas do emerytury. I trochę dłużej.
Teraz na Allegro jest do kupienia mała makieta z parowozownią . Zachęcam do obejrzenia bo to ciekawy wytwór i można dużo podpatrzeć.
Oczywiście wystawa w Gliwicach jako nieocenione źródło inspiracji i informacji.
Drucik do przestawiania zwrotnicy dobiera się taki żeby z jednej strony pewnie dociskał iglice a z drugiej dawał możliwość rozprucia bez wykolejenia, bo czasami tak się zdarza. W grę wchodzą 3 parametry. Długość , grubość i kształt. Nie ma uniwersalnych , tylko metoda prób i błędów.
 
OP
OP
M

mmmlynek

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
#15
Co do szutrowania to faktycznie obrałem metodę zasypywania i "aplikowania" rozcieńczonego wikolu. Testowałem już na odcinku doświadczalnym i wg. mnie zajmuje to rozsądną ilość czasu.

Co do drucika to całkowita zgoda. Grubość dobierałem doświadczalnie mając własnie na uwadze "rozprucie" zwrotnicy. Jeśli jednak w trakcie użytkowani jednak było coś nie tak, mogę go łatwo wymienić. Specjalnie tak skonstruowałem napędy.

@Slawomir dzięki za info o parowozowni :)
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.048 20 1
#16
Racja, ale już spieszę z wytłumaczeniem :)

1. Przeniesienie rozjazdów z prawej strony na łuk - tutaj główną przyczyną pozostania przy pierwotnej wersji była długość podjazdu na poziom +1 który rozpoczyna się zaraz za zwrotnicą. W obecnej wersji podjazd jest już dość stromy, a po przeniesieniu rozjazdów na łuk jeszcze by się skrócił o kilka centymetrów.
 

Podobne wątki