• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dioramy i moduły ASTRO

OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.810 301 15
#41
U mnie dziś sypnęło zielenią średnią i wysoką. Wszystko na potrzeby długiej dioramy do prezentacji taboru. A jak coś zostanie, to też znajdę miejsce :)
Opracowałem sobie technikę, która bardzo przyspiesza tworzenie drzew i krzewów. Wystarczy spojrzeć : to co na fotkach powstało w 2 godziny. I nie są to żadne gotowce, nie ma, też ani grama gąbki. Jutro wrzucę fotki z poziomu człowieka, bo telefon nie zapisał...
DSC_1044.JPG
PSX_20180902_223234.jpg
 
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.810 301 15
#43
Nie ma sprawy. Nakręcę też filmik, to lepiej wyjaśni.
Są dwie opcje. Dla cierpliwych (dłuższa) i spacerowiczów (krótsza).
Dłuższa: ukręcamy z drutów drzewa, malujemy pień wikolem, trwa to tydzień....
Krótsza: idziemy na spacer z sekatorem, szukamy żywopłotu z drobnymi listkami a na nim gałązek z rozwidleniami. Im bardziej rozwidlone tym lepiej. Najlepsze są uschnięte. Jesli nie, to listki usuwamy. Można drzewo zagęścić sklejając kropelką kilka rozwidlonych gałązek.
Korę zostawiamy. Muszę spróbować nasączyć ją rzadkim wikolem, by nie odpadała z czasem. Gdy nie ma kory, psikam klejem w sprayu Renaissance i obsypuję pień bardzo drobnymi trocinami. Psikam znów i nakładam watę perlażową taką do filtra akwarystycznego, znów spray i trawa statyczna 12mm nakładana ręcznie. Całość traktuję farbą akrylową w sprayu -matowy ciemny brąz. Schnie szybko. Na to klej w sprayu i posypki drobne HEKI. Idzie ekspresem.
 

Pietras83

Znany użytkownik
Reakcje
3.069 15 3
#53
Czy dobrze zrozumiałem, że nakładamy watę perlażową, klej, a następnie obsypujemy długą trawą statyczną i malujemy to na ciemny brąz. Ostatnią rzeczą jest klej i obsypanie kolorowym tj zielonym listowiem ?
Czy tak to ma wyglądać.
 

Pietras83

Znany użytkownik
Reakcje
3.069 15 3
#57
Tak się rozpędziłem, że kupiłem towaru na cały las :) różne listowie, klej w sprayu, wikol, farby, wata i różnej grubości druciki.
Spróbuję przejść się jeszcze do lasu po "gałązki" tak jak na Twoich zdjęciach lepiej wyglądają od drucików, tylko jak je zabezpieczyć,
co by nie uschły i się nie zniszczyły.
Chociaż czekam jeszcze na listowie to już zacząłem kręcić z drucików, pracy naprawdę dużo w porównaniu do gałązek.
 
OP
OP
Astro

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.810 301 15
#58
no włąśnie z tymi drucikami jest kupę pracy, a w wielu przypadkach i tak nie widać tego efektu, bo drzewa są w gąszczu. Jeśli masz eksponowane drzewka, to warto poświęcić wiecej czasu na druciki, ale jeśli chcesz zrobić ścianę lasu, to jest to bez sensu i gałązki świetnie się nadadzą. Mam do obsadzenia takim zielonym tłem kilka metrów i nie wyobrażam sobie, by każde drzewko upleść z drutu.
Co do wytrzymałości gałązek - jeśli są to zdrzewiałe gałązki żywopłotu, czy jakiegoś drzewa owocowego (te są najczęściej najmocniej rozwidlone) to na pewno taka gałązka wytrzyma dłużej niż korona z liśćmi. Gorzej z chwastami jak na zdjęciu z brzózką - one są kruche niestety. No i wymyśliłem, że wprowadzę do środka pokryty wikolem drut stalowy, ale trzeba to robić ostrożnie, by nie przebić ścianki pnia. W tę brzózkę wpakowałem z 12 cm druta :) na to psikam klej w sprayu i sypię bardzo drobno zmielonymi trocinami - prawie pyłem - gdzieś takie coś nabyłem. Na to jeszcze warstwa kleju w sprayu lub wikol i farba akrylowa. Spróbuję pamiętać, by zrobić zdjęcie pnia po całej tej operacji.
Jeśli chodzi o koronę chwasta, to klej w sprayu i gałązki z waty i trawki statycznej tworzą taką konstrukcję, że wszystko trzyma się jak należy. Wiadomo, że to jest drzewko a nie miotła. Jak na tym usiądziesz, to zniszczysz. Przewagę nad komosą masz taką, że tutaj gałązki sam robisz, a w komosie masz naturalne i jak nie wykąpiesz jej w glicerynie to się skruszą i odpadną. A jak wykąpiesz, to będą gumowe i słyszałem, że nie zawsze farba czy klej się ich trzyma. No ale nie testowałem tego. Gdzieś widziałem filmik jak koleś chwasty kąpał w rzadkim wikolu - tego akurat spróbowałem i chyba trochę pomaga.
 

Pietras83

Znany użytkownik
Reakcje
3.069 15 3
#59
no włąśnie z tymi drucikami jest kupę pracy, a w wielu przypadkach i tak nie widać tego efektu, bo drzewa są w gąszczu. Jeśli masz eksponowane drzewka, to warto poświęcić wiecej czasu na druciki, ale jeśli chcesz zrobić ścianę lasu, to jest to bez sensu i gałązki świetnie się nadadzą. Mam do obsadzenia takim zielonym tłem kilka metrów i nie wyobrażam sobie, by każde drzewko upleść z drutu.
Co do wytrzymałości gałązek - jeśli są to zdrzewiałe gałązki żywopłotu, czy jakiegoś drzewa owocowego (te są najczęściej najmocniej rozwidlone) to na pewno taka gałązka wytrzyma dłużej niż korona z liśćmi. Gorzej z chwastami jak na zdjęciu z brzózką - one są kruche niestety. No i wymyśliłem, że wprowadzę do środka pokryty wikolem drut stalowy, ale trzeba to robić ostrożnie, by nie przebić ścianki pnia. W tę brzózkę wpakowałem z 12 cm druta :) na to psikam klej w sprayu i sypię bardzo drobno zmielonymi trocinami - prawie pyłem - gdzieś takie coś nabyłem. Na to jeszcze warstwa kleju w sprayu lub wikol i farba akrylowa. Spróbuję pamiętać, by zrobić zdjęcie pnia po całej tej operacji.
Jeśli chodzi o koronę chwasta, to klej w sprayu i gałązki z waty i trawki statycznej tworzą taką konstrukcję, że wszystko trzyma się jak należy. Wiadomo, że to jest drzewko a nie miotła. Jak na tym usiądziesz, to zniszczysz. Przewagę nad komosą masz taką, że tutaj gałązki sam robisz, a w komosie masz naturalne i jak nie wykąpiesz jej w glicerynie to się skruszą i odpadną. A jak wykąpiesz, to będą gumowe i słyszałem, że nie zawsze farba czy klej się ich trzyma. No ale nie testowałem tego. Gdzieś widziałem filmik jak koleś chwasty kąpał w rzadkim wikolu - tego akurat spróbowałem i chyba trochę pomaga.
Osobiście będę próbował na różne sposoby, bo w sumie kupiłem drutu różnej grubości ze 200 metrów :)
Metodą prób i błędów coś powstanie, kiedyś jak malowałem druty wikolem to po pół roku pokruszyły się w miejscach łączenia drutów, po prostu odpadł i widać teraz przebijający drut. Teraz gdzieś widziałem, że niektórzy okładają pień- drut cieniutkim papierem i dopiero na to rzadki wikol. Dzisiaj zrobię wycieczkę do lasu, pozbieramy trochę patyków z dzieciakami i będziemy sobie pomalutku działać.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Dioramy i makiety 22
Dioramy i makiety 31
Dioramy i makiety 9
Dioramy i makiety 28
Dioramy i makiety 169

Podobne wątki