Witam!
Pora wrócić do świata żywych po letniej przerwie.
Nadszedł czas na etap, który jest dla mnie najbardziej niewdzięczny, ale konieczny, czyli montaż całej ramy makiety.
Pomieszczenie ma skos od wysokości 73 cm i długość ponad 7m.
Daje to szerokość makiety 170cm od wysokości załamania.
Ze względu na konieczność stworzenia odrobiny wysokości tło będzie odsunięte na 31,5 cm od tylnej ściany.
Kąt patrzenia jest niewdzięczny, także zakładam zabawę z krzesła lub kanapy.
Wiem, że powinno podnieść się poziom 0, ale szerokość zmniejsza się wtedy drastycznie.
Pierwotnie planowałem tort z bajerami, Faller Car system itp. ale uświadomiłem sobie, że czas i pieniądze x3 (czyli podobnie jak przy budowie domu).
Syn woli już prawdziwe ładowarki, znajomi raczej tam nie zajrzą, ale będę miał przynajmniej tło do fotografowania modeli.
Tak więc system torowy jest ograniczony i nie zamierzam go rozbudowywać.
Teren miał być zbliżony do okolic Lublina, ale odbiegł znacznie od pierwowzoru.
Zakładam 2 poziomy.
Tory chowają się za tłem w tylnej części.
Jestem otwarty na sugestie, chociaż nie planuje burzyć całości, bo mam już kilka skrzynek i hasło na dzisiaj "Boże daj mi cierpliwość, żeby to skończyć" (planuję zmieścić się w 2 latach).
Proszę też o sugestie co do wykonania konstrukcji "stołu"
Zakładam wręgi o wysokości ok 20cm, tak abym miał 50cm prześwitu od spodu, z wycięciami na skrzynki.
Na końcach przykleję nogi.
Nie wiem, czy przy szerokości 160cm sklejka 12-15mm będzie dość sztywna?
Wręgi będą co 1m.
Zepnę je tłem i pasami z boków oraz górnymi elementami (mam nadzieję , że przy podporach co 1m nie powyginają się). Ewentualnie wepnę pionowe elementy po długości.
Byłoby dobrze spiąć nogi na dole, ale wtedy ograniczę sobie możliwość wpełzania pod spód.
Im dłużej piszę, tym bardziej widzę, że czeka mnie zima spędzona w dziwnych pozycjach...
Proszę o sugestie i porady.
Pozdrawiam i dziękuję!