Zamiast płakać, zacisnąć d*** , wynająć Daniela i mieć makietę podobną do innych przez niego wykonanych.
Za chwilę powstanie nowy dział, pod nazwą "A mnie tez Daniel zrobił makietę" będą w nim tylko dwie oceny, "Zajebiście" i "Jeszcze bardziej zajebiste".
A może wziąć d*** w troki i zacząć pracować i uczyć się,ale nie to ciężkie jest, zachwyty nic nie kosztują i nie bolą.
Maciek mógłbyś zostać pedałem, tfu, waginosceptykiem.