Mniejszego się nie dało?
Patrząc na porównanie z groszem, to naprawdę maleństwo. Niesamowite, że to działa jak te kable poskręcałeś coby je wsunąć w jakąś mini rurkę-nóżkę.
Te lampy to na tylne błotniki Mana TGA w 1:87. Kabelki sa cieńkie jak włos i pokryte izolacją
Skręcanie ich ze sobą nie powoduje zwarcia i robi się to normalnie w palcach
Daszki nad lampami to chyba będziesz kleił? Nie wyobrażam sobie przylutowywania ich w tej skali.
No ja też sobie nie wyobrażam ich klejenia.........dlatego będą WYDRUKOWANE
[DOUBLEPOST=1491456264][/DOUBLEPOST]
A z czego woda? Możesz napisać kilka słów na temat wykonania koryta rzeczki i jego zalania...? Co prawda nie każdy jest wylewny w temacie zdradzania warsztatu, ale fajnie jest poczytać o wykonaniu czegoś co naprawdę dobrze wygląda w miniaturze
[/QUOTE]
Nie ma problemu
Woda to 1 składnikowy Faller171661 za ok 95 zł buteleczka. Wylewa się małymi warstwami i czeka z 24 h na wyschniecie
Na czoła polecam wklić jakieś ścianki czołowe z plexi. Ja nie wkleiłem i teraz woda lubi się przykleić do nadstawki plastikowej :/
Jak zrobiłem dno. Prosto. Całość jest wycięta w Styrodurze. Następnie wyrównałem całość zwykłą szpachlą do drewna z Castoramy. Całość pomalowałem wikolem z dodatkiem akrylowych farb Valejo. Na to wysypałem piasek i kamyczki o różnej frakcji. Dodałem parę gałązek z komosy , dosiałem trawki eleketro, oraz sypnąłem mikro gąbki i zalewałem wodą. Całe koryto zalewałem z tydzień. Trzeba uważać aby potem się nie zapaskudziła żywica trawką. Ostatnia warstwę wody wylewać na sam koniec. W międzyczasie jedna z warstw wody poszła z barwnikiem aby nie była taka idealnie krystalicznie czysta
Małe skale (N, Z) mają jeden podstawowy urok - dużo się mieści na maluczkiej powierzchni. Moduliki mogą być naprawdę wąskie - na półkę. 30cm szerokości dla N czy 20cm dla Z-ki to już tyle, że ho ho.... (pomijam wymagania norm - np. 40cm szerokości profilu przejściowego dla N - pisze o własnych odczuciach).
Tak to prawda
Zaczynam to teraz doceniać
Pewnie by dało radę...zapomniałeś o wielkości T (1:450)
Pado, pojechałeś po bandzie - rób tak dalej a na tym forum będą sami bezzębni, powodujesz częste opady szczęki
.
Jak te SMDeki lutowałeś, jeszcze zwykłą lutownicą ( wąskim grotem) czy już specjalniejszą stacją lutowniczą do smd??
Dzięki za miłe słowo
Cieszy mnie fakt że kogoś mogę zaskoczyć i zarazem zachwycić swoja robotą
Jak lutowałem Diodę SMD 0402. Używam do tego pincety Italerii antymagnetycznej z końcówkami 0,5mm, oraz cyny w kulkach 0,5mm, drutu nawojowego z silnika, lutownicy tranformatorowej i kawałka klocka z taśmą klejącą dwustronną.
Kabel pobielam drugą lutownicą kolbową np Lutola. Szybko i bezboleśnie. Pobielony kabel przyklejam do taśmy tak aby wystawał poza jego obrys.
Pinceta łapie diode w połowie jej szerokości. Smaruje miejsce styku pastą lutowniczą. Naklejam na to cynę w kulkach i podgrzewam lutownicą trafo. Potem przykładam do druta i lutuje ponownie lutownica transormatorową (z grotem ok 0,5mm). Powtarzam zabieg na druga stronę i gotowe