-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Nie podają dlatego że Roco model Rowy gruntownie przerobiło. Przede wszystkim Rowa ma dzielone nadwozie na linii podziału kolorów pudła. Dolna część stanowi zarazem ramę wykonaną z plastiku, w której są osadzone wózki i silnik. Roco w jakiś sposób zespoliło formy wtryskowe obudowy i ramy w jedno tak że obudowa Roco jest odlewana wtryskowo z plastiku razem z ramą. Natomiast wózki razem z silnikiem są osadzone w tradycyjny Rocowski sposób w metalowej odlewanej ramie. Obudowa starego modelu Roco z całą pewnością jest zmodernizowanym opracowaniem Rowy. Jest kilka szczegółow po których można to poznać. Przede wszystkim nietypowa dla Roco instalacja dachowa z plastiku, minimalnie inny rozstaw izolatorów wsporczych dla pantografów (dlatego stare pantografy miały nieznacznie odgięte boczne belki ramy pantografów).
Szanowni koledzy, jako że uwielbiam wagony towarowe kryte w barwach prywatnych firm (3 i 4 epoka DB) zainteresowałem się wagonami jakie proponuje w najnowszym katalogu firma Lilliput. Są to wagony serii Hbbks (np. Lilliput L230160).
Czy ktoś byłby uprzejmy napisać coś o tym typie wagonów, jaką była ich przybliżona liczba egzemplarzy no i przede wszystkim czy akurat takie jak proponuje Lilliput wersje malowania faktycznie istniały (znalazłem w necie inne, ale akurat nie te). Z góry dziękuję z wszelkie informacje.
Czy ktoś byłby uprzejmy napisać coś o tym typie wagonów, jaką była ich przybliżona liczba egzemplarzy no i przede wszystkim czy akurat takie jak proponuje Lilliput wersje malowania faktycznie istniały (znalazłem w necie inne, ale akurat nie te). Z góry dziękuję z wszelkie informacje.
Lokomotywa manewrowa V60 DB to lekka lokomotywa skonstruowana na początku lat 50-tych XX wieku.
Zdjęcie V60 z 1960 roku za Wikipedią.
Produkowana w latach 1955-1963. Wyprodukowano 942 sztuki, z czego 319 w wersji ciężkiej - wzmocniona rama dodawała dodatkowe kilka ton + można było dołożyć takiej lokomotywie jeszcze dodatkowo 6 ton balastu do manewrów ciężkich składów.
Lokomotywa 3-osiowa z charakterystycznym przeniesieniem napędu na wszystkie osie za pomocą wiązarów typowych dla parowozów i innych lokomotyw przedwojennych.
Głównym zadaniem tych lokomotyw były wszelkie manewry, choć również wykorzystywane były do lekkich składów na trasach lokalnych.
Początkowe oznaczenie V60 zostało zamieniane od 1968 roku na BR 260 ewentualnie BR 261 dla wersji ciężkiej. W 1987 roku zmieniły oznaczenie ponownie - tym razem na BR 360/361. Była to konsekwencja przesunięcia tej serii lokomotym do grupy małych lokomotyw wg systematyki DB i ówczesnych przepisów. Chodziło o oszczędności, gdyż do obsługi „zwykłych” lokomotyw konieczny był regularny maszynista ze wszystkimi uprawnieniami, a lokomotywy małe mogli obsługiwać tzw. operatorzy bez uprawnień maszynisty.
Lokomotywy wyposażane w zdalne sterowanie radiowe były przemianowywane na BR 364/365.
Po 1997 w ramach napraw wymieniano silniki Maybacha na 12-cylindrowe Caterpillary i... te lokomotywy oznaczano BR 362/363.
Wiele z lokomotyw serii V60 jeździ z powodzeniem do dzisiaj.
Modele tych lokomotyw zrobili praktycznie wszyscy znaczący producenci model - Märklin/Trix, Roco, a ostatnio Piko i ESU. W planie na ten rok ma ją również Brawa.
Kiedyś posiadałem model ESU z pierwszej serii sprzed chyba 3-4 lat - kilka zdjęc tego modelu na początku tego wątku - ale sprzedałem ją niedawno. Krótko po tym ESU wydało drugą serię tych lokomotyw - zmodyfikowana konstrukcja, zrezygnowano z sensoryki w wózkach, inna konstrukcja sprzęgów automatycznych. Model ten został bardzo pozytywnie przyjęty na rynku niemieckim. Oczywiście mają też masę krytyków nie akceptujących generatora dymu, który dalej dmucha siwą wstążką zupełnie nie jak w oryginale - oraz nie akceptujących ceny. No cóż... Modele Roco i Märklina to dość stare konstrukcje, choć Roco cieszy się sporym powodzeniem do dzisiaj. Piko to ich absolutna nowość - piękne filigranowe wykonanie, czysto zmontowana, cichutko i płynnie jeździ. Jak narazie wydali tylko wersje z ostatnich lat użytkowania, ale w planie jest V60 i BR 260 w klasycznym altrot. Mało tego - Piko planuje tą lokomotywę z elektrycznymi sprzęgami automatycznymi.
Moja V60 to ESU 31410 w stanie z przełomu lat 50/60-tych.
Zdjęcie V60 z 1960 roku za Wikipedią.
Produkowana w latach 1955-1963. Wyprodukowano 942 sztuki, z czego 319 w wersji ciężkiej - wzmocniona rama dodawała dodatkowe kilka ton + można było dołożyć takiej lokomotywie jeszcze dodatkowo 6 ton balastu do manewrów ciężkich składów.
Lokomotywa 3-osiowa z charakterystycznym przeniesieniem napędu na wszystkie osie za pomocą wiązarów typowych dla parowozów i innych lokomotyw przedwojennych.
Głównym zadaniem tych lokomotyw były wszelkie manewry, choć również wykorzystywane były do lekkich składów na trasach lokalnych.
Początkowe oznaczenie V60 zostało zamieniane od 1968 roku na BR 260 ewentualnie BR 261 dla wersji ciężkiej. W 1987 roku zmieniły oznaczenie ponownie - tym razem na BR 360/361. Była to konsekwencja przesunięcia tej serii lokomotym do grupy małych lokomotyw wg systematyki DB i ówczesnych przepisów. Chodziło o oszczędności, gdyż do obsługi „zwykłych” lokomotyw konieczny był regularny maszynista ze wszystkimi uprawnieniami, a lokomotywy małe mogli obsługiwać tzw. operatorzy bez uprawnień maszynisty.
Lokomotywy wyposażane w zdalne sterowanie radiowe były przemianowywane na BR 364/365.
Po 1997 w ramach napraw wymieniano silniki Maybacha na 12-cylindrowe Caterpillary i... te lokomotywy oznaczano BR 362/363.
Wiele z lokomotyw serii V60 jeździ z powodzeniem do dzisiaj.
Modele tych lokomotyw zrobili praktycznie wszyscy znaczący producenci model - Märklin/Trix, Roco, a ostatnio Piko i ESU. W planie na ten rok ma ją również Brawa.
Kiedyś posiadałem model ESU z pierwszej serii sprzed chyba 3-4 lat - kilka zdjęc tego modelu na początku tego wątku - ale sprzedałem ją niedawno. Krótko po tym ESU wydało drugą serię tych lokomotyw - zmodyfikowana konstrukcja, zrezygnowano z sensoryki w wózkach, inna konstrukcja sprzęgów automatycznych. Model ten został bardzo pozytywnie przyjęty na rynku niemieckim. Oczywiście mają też masę krytyków nie akceptujących generatora dymu, który dalej dmucha siwą wstążką zupełnie nie jak w oryginale - oraz nie akceptujących ceny. No cóż... Modele Roco i Märklina to dość stare konstrukcje, choć Roco cieszy się sporym powodzeniem do dzisiaj. Piko to ich absolutna nowość - piękne filigranowe wykonanie, czysto zmontowana, cichutko i płynnie jeździ. Jak narazie wydali tylko wersje z ostatnich lat użytkowania, ale w planie jest V60 i BR 260 w klasycznym altrot. Mało tego - Piko planuje tą lokomotywę z elektrycznymi sprzęgami automatycznymi.
Moja V60 to ESU 31410 w stanie z przełomu lat 50/60-tych.
-
3
-
1
-
2
- Pokaż wszystkie
Pytam bo spotkałem się z takim oznaczeniem na lokomotywie BR41 Roco nr 43244 którą kupiłem tydzień temu. Posiada oznaczenie 042 052-1. Szukałem w internecie i znalazłem zdjęcie podobnego parowozu ale numer był mało wyraźny choć wydaje mi się że zaczynał się właśnie od 042. Znaczyłoby to, że takie lokomotywy jeździły po Europie. Spotkałem się też z oznaczeniem BR44 zaczynającym się od 043. Czy ktoś może mi przybliżyć temat? Wujek Google raczej milczy w tym temacie. Dziękuję.
W wielkim skrócie wytłumaczenie jest takie: w momencie wprowadzania przez Deutsche Bundesbahn nowego komputerowego systemu numeracji lokomotyw zgodnego z zasadami UIC pod koniec lat sześćdziesiątych, zarówno do oznaczenia serii lokomotywy, jak i numeru inwentarzowego przyjęto 3-cyfrowe grupy. W eksploatacji było jednak ponad 1000 lokomotyw niektórych serii, np. BR 44, dlatego postanowiono wprowadzić podział na parowozy opalane węglem i mazutem. W ten sposób mazutowe BR 44 otrzymały serię 043 (węglowe 044). Podobnie było z lokomotywami BR 41, których wprawdzie łącznie było znacznie mniej, jednak dla utrzymania zasady parowozy mazutowe dostały nową serię 042.
PS: Wujek Google jak najbardziej daje odpowiedź, wystarczy poczytać w Wikipedii o obu tych seriach, BR 41 i BR 44.
PS: Wujek Google jak najbardziej daje odpowiedź, wystarczy poczytać w Wikipedii o obu tych seriach, BR 41 i BR 44.
Kolega JacekZet mimowolnie zwrócił moją uwagę na błąd, jaki zrobiłem w poprzednim wpisie (ten błąd widać w cytacie we wpisie kolegi Jacka). Chodzi o serię BR 44, która dostała nowe oznaczenia serii 044 węglowe i 043 mazutowe. Poprawiłem to przed chwilą. Ale nie wiem, dlaczego w cytacie w ostatnim zdaniu w cytacie znalazło się oznaczenie 050 dla BR 41 po przenumerowaniu - jak tak nie napisałem. Prawidłowy tekst jest teraz w moim poprzednim wpisie.
Jeszcze na chwilę wracając do BR 151 - ciekawy post na drehscheibe o tym, co na hak do tej lokomotywy.
Fahrwerk to po naszemu układ biegowy czyli nie tylko zestawy kołowe ale też zawieszenie , łożyska osiowe a nawet wózki.
Kolezde pewnie chodzi o czerwone koła elektrowozów które na DB i tak mają czarne wózki. Niestety ten temat nie jest mi znany, ale oprócz E44 i E94 czerwone koła miały serie E18/118, E17/117 a nawet 103. I chyba jeszcze lokomotywy z napędem wiązarowym.
Kolezde pewnie chodzi o czerwone koła elektrowozów które na DB i tak mają czarne wózki. Niestety ten temat nie jest mi znany, ale oprócz E44 i E94 czerwone koła miały serie E18/118, E17/117 a nawet 103. I chyba jeszcze lokomotywy z napędem wiązarowym.
Lektor niemiecki wyraźnie mówi tam o fahrwerk, więc i ja sobie pozwoliłem na ten potoczny skrót Język niemiecki zna kilka określeń na "wózki jezdne", można sie nieco pogubić Nie chciałbym tu wprowadzać zamieszania językowego bo sam nie bardzo wiem jak to poprawnie nazywać ....
Ostatnio edytowane:
Czyli tak jak pisałem w tym przypadku Fahrwerk w kolorze czerwonym odnosi się do całych wózków lub jak kto woli podwozia. Jednak lokomotywa E94 nie jest DB gdzie le lokomotywy miały malowane wózki na kolor czarny. Czerwone wózki miały lokomotywy DR i informacji na ten temat proponowałbym szukać w zagranicznych forach lub stronach dotyczących tej kolei.