• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Długość kabla do myszy Roco

Tatul

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#1
Witam
Jaka dopuszczalna maksymalnie jest długość kabla łączącego booster z myszą ROCO? Chciałbym sobie pozaciskać kabelki ale męczy mnie ta długość.
 

cyruss

Znany użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
316 1 0
#3
Teoretycznie to bodajże 300 m.
Praktycznie - zależy głównie od poboru prądu przez myszę i liczby myszy.
Bo chyba wiesz że MASTER może być tylko jedna, ale SLAVE teoretycznie bodajże 30.
Napięcie zasilające myszę wychodzące z czarnej skrzynki Roco to 12V, w myszy jest stabilizator 7805, czyli jeśli do myszy dojdzie mniej niż jakieś 7V to ma prawo odmówić współpracy.
W czarnej skrzynce Roco stabilizator podający na myszy 12V ma prąd maksymalny 500 mA.
W Martiboosterze jest podobnie.
Najmniej prądu pobiera LM2 (bodajże kilkanaście mA), najwięcej Multimaus z włączonym podświetleniem (jakieś 10x więcej, z czego najwięcej bierze właśnie podświetlenie).
Na pierwszych imprezach z DCC w Krakowie sieć gniazd na makiecie miała ok. 100 m i problemy zaczęły się dopiero kiedy przybyło Multimausów - pomogło wyłączanie podświetlania. A potem nastał LocoNet i FREDy.

A w praktyce to łatwiej posługiwać się myszą z kablem spiralnym 1,5 - 2 m mając na makiecie parę gniazdek niż z kablem 10 m i jednym gniazdkiem.

Jeśli bawisz się w zaciskanie wtyczek na kablach to:
1. nie nabierz się na tani kabel z żyłami stalowymi (oporność jakieś 8x większa niż miedzianego a więc i spadki napięć tyle razy większe) - najlepiej przy kupowaniu mieć magnes
2. kup sobie za jakieś 20-30 zł najtańszy tester do kabli (zasadniczo do wtyków RJ45 komputerowych ale większość obsługuje i RJ11 telefoniczne) - oszczędzisz mnóstwo nerwów z niedociśniętymi wtykami, zamylonymi żyłami itp. Miej na uwadze że włączenie LM2 na kablu "skrosowanym" ją uszkodzi.
z myszami roco.jpg
z myszami roco + boostery.jpg
na imprezie.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
T

Tatul

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#4
Dziękuje Kolegom. Ciekawa sprawa z tym podświetleniem... No i faktycznie z kablami można się nadziać a patent z magnesem miodzio:)
 

r-mik

Pan Chlewik
Reakcje
145 30 0
#5
No i faktycznie z kablami można się nadziać
Chińczycy oszukują wszystkich i wszędzie. Kabel Ethernetowy zrobili ze skrętki jakiej używa się w domofonach. Nic dziwnego, że nawet 100Mb/s na takim kablu nie dało się uzyskać.
Tylko nieliczne produkty robią dobrze, kilka promili. Generalnie nie kupuje ich produktów ale bywa, że nawet się nie wie, że kupiło się chińskie badziewie. Oni podrabiają wszystkich i wszystko. Trafiłem DS18B20, które miały rozdzielczość tylko 0,5stopnia i nie działał EEprom. Nawet nie ma do kogo złożyć reklamacji jeśli kupowało się bezpośrednio od nich. Dlatego kupuję przez pośredników, jest drożej ale towar mam "od ręki" a nie po 2-3 miesiącach no i jest problem, robię zwrot i niech się martwi pośrednik.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

cyruss

Znany użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
316 1 0
#6
Podróby - temat rzeka.
Dawno temu były to co droższe elementy mocy, ordynarnie przemalowane (czasem udawało się zmyć nowe napisy) lub produkty radzieckiej myśli technicznej ucharakteryzowane na zachodnie (te akurat łatwo było poznać po topornej obudowie).
Teraz fałszerze potrafią kupić serię niesprawnych elementów zabraną z linii produkcyjnej przed grawerunkiem napisów i napisać na nich co im się tylko podoba.
Fałszowane są elementy kosztujące w detalu 0,50 zł.
Obecnie trafiło mi się:
- linka 1,5 mm kw ze stali, bardziej miękka niż miedziana, oczywiście delikatnie pomiedziowana (ale z lutowaniem jej to już problem, miedzi tak mało ze rozpuszcza się w spoiwie), grzejąca się przy pięciu amperach
- przewód telefoniczny KP6 z żyłami stalowymi pomiedziowanymi, oporność żyły ok. 3 omy / metr
- darligton który darlingtonem nie jest (co widać na multimetrze) o wzmocnieniu ok. 150, najśmieszniejsze że to oryginał bardziej wygląda na przemalowankę
- 7805M udający 7805T
- tranzystory TO220 mające na dzień dobry całkowitą przerwę
- tranzystory TO3 nie mające wewnatrz puszki struktury ani nawet doprowadzeń
- .......
Na elektrodzie jest cały wątek na ten temat.
No ale może już koniec tego OT.
 

sun71

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
648 9 1
#7
A czy miękkie kable (w tym "audiofilskie") nie są przez Chińczyków robione na miedziowanej osnowie aluminiowej? Na stalowe kusi się masa ludzi są w końcu ponad 2 razy tańsze...
 

Bolesław 102

Bolesław Wielki Znawca Wszystkiego
Reakcje
361 98 10
#8
Zbyt długi kabel jest nie praktyczny.Zwisający np.na podłogę,powoduje przydeptywanie i równocześnie ściąga leżącą na makiecie mysz,co powoduje jej poważne uszkodzenia.Nasz kabel posiada ok.1.20 cm.Jest w razie potrzeby przepinany do zamontowanych wzdłuż makiety punktów Loco-Netu.:cool::)
 

cyruss

Znany użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
316 1 0
#9
Wiem o kablach koncentrycznych z żyłą stalową jak i alu, miedziowaną. Tu akurat zbytnio to nie przeszkadza, prądy w. cz. płyną miedzią (efekt naskórkowości) a ewentualne wzmacniacze antenowe zbyt wiele prądu nie potrzebują to i spadki napięcia nie są tak krytyczne.
Widziałem linkę "audiofilską" która pod wpływem wilgoci zmieniła się w biały proszek (miedź powinna zamienić się w turkusowy).
Stal odróżnić łatwo, magnesem. Alu to tylko przez pomiar oporności i porównanie z prawdziwą miedzią, stal ma oporność ok. 6 razy większą, alu - półtorej raza - niż miedź oczywiście.