Wczoraj miałem okazję wziąć udział w wystawie i przyznam, że klimat prezentowanych tam prac zrobił na mnie ogromne wrażenie! O tym kto i co prezentował opiszą na pewno lepiej inni. Ja chciałem podzielić się kilkoma szczegółami, które szczególnie mnie ujęły.
Wspaniała była prac modelarza z Belgii, który prezentował kamieniołom z fantastyczną windą wagonową. Wszystko oczywiście w ruchu z możliwością podziwiania tej wspaniale wykonanej konstrukcji. Na górnym poziomie pracowała lokomotywa spalinowa, a na dole parowóz. Osobiście uważam, że praktyczniejsze byłoby odwrotne rozwiązanie, ale to już szczegół
Poniżej rzut oka na to co udało mi się złapać bez udziału publiczności...
Winda w drodze na dolny poziom...
Moją uwagę na dłużej przyciągnął zasiek węglowy. Wspaniale wykonany!
Obco wyglądająca, ale bardzo sympatyczna konstrukcja maszyny pracującej na dolnym poziomie.
Niestety obiektyw, jaki zabrałem nie pozwolił na wykonanie zbyt dużej ilości sensownych zdjęć szczególnie na stacji Zielona. Ale mknącej Ol49 nie mogłem odpuścić
Sama stacja wykonana jest fantastycznie! Może autor pokusi się kiedyś o wykonanie teletechniki z wiszącymi drutami
Jedyna uwaga, to chyba zbyt ciemne światło...
Modelarze z Niemiec prezentowali fantastyczne klimaty wąskotorowe. Przemyśleli wszystko! Tło, pojazdy, błyski łuku elektrycznego z elektrody spawacza pracującego w głębi makiety, czy dźwięki płynące w tle... ach ten ćwierkający ptaszek... sielski klimat! Tam ujęły mnie tematy drutów wiszących na słupach. Jest to jeden ze smaczków minionych czasów, których trudno dopatrzyć się na wielu makietach. Realizacja 1 liga!
No i gdzieś poza modułami prawdziwy wół roboczy! ST44... smakowity!
Czasu miałem mało, a szkoda, bo widać było piękne modele, jak choćby TKt48, ale czas gonił. Niemniej fotografowanie modelarstwa kolejowego zaczyna mi się podobać