• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Co to za elementy i jak ich używać

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#2
To szare to wyłącznik czasowy, służy do chwilowego zatrzymania lokomotywy na odcinku izolowanym, tor w skali TT z diodą, służy do odcinka izolowanego żeby lokomotywa zatrzymywał się tylko z jednego kierunku, z drugiego przejedzie bez zatrzymania, oczywiście działa to w analogu, trzeci czarny element to jakiś przekaźnik, ale to piko do H0 robiło to dokładnie nie wiem jak się podłącza.
Na foto rysunek do dwóch pierwszych
047.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#6
Jest to odpowiednik przekaźnika BTTB 08410.
Nie do końca odpowiednik. Przekaźnik BTTB ma inny układ styków. Ma dwa zestawy niezależnych styków przełącznych: A - A1/A2 i B - B1/B2, za to nie ma wyłączników końcowych i sygnalizacji położenia (zwrotne potwierdzenie - Rückmeldung). Oczywiście można jeden zestaw styków wykorzystać do sygnalizacji położenia. Przekaźnik BTTB wymaga sterowania włącznikami chwilowymi, bo nie odcina zasilania cewki po przerzuceniu, jak dzieje się to w przekaźniku Piko. W przekaźniku Piko jest tylko jeden zestaw styków przełącznych, drugi zestaw styków służy do odcinania zasilania cewki po przełączeniu i do sygnalizacji zwrotnej (sygnalizacja stanu).
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#8
BTTB ma sygnał zwrotny, kable lutujemy od spodu do wychodzących styków, tak jak się to robiło że starymi zwrotnicami BTTB.
Zresztą ten przekaźnik dalej produkuje tillig, jak widać nic lepszego nie wymyślono, sam mam na swoim torcie dwa, do zmiany polaryzacji - analog i do włączania zasilania do torów na odcinku izolowanym wraz z przełożenie zwrotnica.
 
Reakcje
37 24 8
#9
Dyskusja o tym co się używało 30 lat temu w analogu.
Dla prawdopodobnie młodego człowieka który to znalazł na strychu to jak tłumaczenie do czego jest taka śmieszna dziurka z przodu w masce żuka.
Do odpalania silnika z korby.
I tu oczekuje dyskusji kto i jak odpalał swoje auto 30 lub 40 lat temu.
Małe fiatki odpalało się jak stare kosiarki na kółko z linką lub kij od szczotki.
Można jeszcze tak dziś tylko po co.
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#10
No nie do końca, są oldboje co lubią analog i kupują, one są dalej tj. przekaźnik bistabilny i klawiatura produkowane przez niejakiego Tilliga i są niezastąpione do automatyki na makiecie. Dla mnie np. sterowanie lokomotywą z myszy, czy o zgrozo komputera jest nudne więcej czasu w ten monitorek/ekran wpatrujecie się koledzy niż na ruch na makiecie. Ja zapuszczam ttorta na tych przekaźnikach i sobie obserwuję jazdę, po makiecie, krzyżowanie lub zatrzymywanie się się pociągów, jakiegoś manewrowego z wagonem jak sie krząta od magazynu do placu rozładunkowego z węglarką.....bez naciskania czegokolwiek. Ot tak sobie lubię patrzeć...
 
Reakcje
37 24 8
#11
Więc należysz to elitarnego grona które rozróżnia subtelną róznicę w sterowaniu myszką z 14 poziomami prędkości od analogowego sterownika z 4 poziomami. Są jeszcze więksi znawcy i oni stosują tylko dwa stany , jedzie -stoi. To dopiero frajda. Włączasz jedzie wyłączasz stoi. Można tak do końca życia. i niczego więcej nie potrzeba.
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#13
Oj jakby kolega widział jak to działa , to by się zdziwił, na wystawach w Krakowie bywam . I cały czas trwa rozbudowa. Poza tym nie znam 4 krokowego zasilacza, mam elektroniczny zasilacz DC i tam nie ma kroków, tylko napięcie rośnie lub maleje. Pozdrawiam.
Odpowiedź do kół. Sławomira
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
37 24 8
#14
A przecież były. I działają do dziś. Takie srebrne płaskie z dynksem do sterowania prawo lewo. Dokładnie z czsów z jakich pochodzą elementy o których rozmawialiśmy.
Chodzi tylko o to , że łatwiej jest korzystać obecnie z dcc niż z analogu. Większość użytkowników nie ma pojęcia że ich parowozy mają silniki elektryczne więc namawianie na rozpoczęcie zainteresowania kolejką od starych mechanicznych i bardzo zawodnych elementów sterowania jest niehumanitarne.
A jak radzisz sobie z dźwiękami w analogu?
w analogu można sterować prędkością lokomotywy bezstopniowo
Wiem , a na wejściu do zasilania myszki analogowej stosując falownik. I co to ma wspólnego z wyrobami od których się zaczęło.
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#16
Kolega się spytał i dostał wyczerpującą odpowiedź.
W skali TT dźwięk jest fatalny, akustyki nie oszuka się, bez pudła rezonansowego jest po prostu do dupy, wolę słuchać stukotu kół. Poza tym mam sterowanie cyfrowe, do zabawy na dywanie, tam się sprawdza, ale zobacz filmik z ttorta. Pracuję teraz na łagodnym hamowaniem. Co wg kolegi trzeba użyć w cyfrze do takiej jazdy. Tylko konkret proszę, a nie że dcc. nr kat. artykułów itp. A najlepiej pokazać swoje dzieło
Jest zamontowany m. in taki przekaźnik i diody prostownicze.
 
Reakcje
37 24 8
#17
Nie wiem na ile serio piszesz.
Jest teraz taki temat z dioramką która jeździ w obie strony i tam jest rysunek jak to zrobić.
Jezeli ma się lok łagodnie zatrzymać i łagodnie ruszyć to czysty analog czyli logika przekaźnikowa nie daje takiej możliwości.
Jeżeli natomiast anlog oznacza tylko DC to nie ma problemu bo kupujesz jakikolwiek manipulator z soft startem i masz.
Oczywiście możesz wykorzystać diody ale wtedy nie jest płynnie tylko ze skokiem 0,7V czyli przy 12V po odjęciu bezwładności silnika czyli jakieś 2V zostaje 14 kroków. Robisz 14 odcinków izolowanych i szeregowo łączysz diodami ale nie do zupełnego zatrzymania loka. Chodzi o to żeby ruszył więc w praktyce proponuje zrobić 10 odcinków izolowanych z didami. I lok stanie. Teraz żeby ruszył robisz 10 0dcinków izolowanych i doprowadzasz do nich coraz większe napięcie a więc najprościej od magistrali zasilającej do pierwszego odcimka zasilasz przez 10 didodek szeregowo następny 9 diodek i tak dalej.
Sterowniw dc jest bardzo dobrze opisane w wielu starych książkach , oczywiście czeskich i niemieckich.
Ja zakończyłem zasilanie dc wraz z pojawieniem się pierwszej LM czyli dawno. Ale trochę pamiętam z dawnych czasów.
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
402 8 0
#18
Prościej będzie na kondensatorze, ale sam widzisz w dcc jest to bardziej skomplikowane i niestety droższe niż stary poczciwy analog. Linia jest jednotorowa, a na stacji krzyżują się dwa pociągi, a w międzyczasie coś na bocznym torze manewruje. Cały szkopuł w tym że lubię patrzeć na jadące pociągi, które czasem się zatrzymają na chwilę. Lubię wtedy browarek sączyć. Oczywiście mogę sterować ręcznie, ale to głównie jak pociągi zmieniam.