• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

"coś" w wykonaniu KATO

  • Inicjator wątku Anonymous
  • Data rozpoczęcia
A

Anonymous

Gość
#1
takie coś sobie sprawiłem.

swego czasu gęba mi sie chytrze wykrzywiła jak się okazało, że ma toto rozstaw osi taki sam jak skierniewicki SN51

dzisiaj sobie przysiadłem i w ciągu 10minut wlutowałem jakiś dekoder :)
je¼dzi, dociera się, Vmax=60km/h ;-)

teraz trza by jakąś budę skombinować
 
OP
OP
H

hugwa1

Gość
#4
pewnie. przede wszystkim spokojnie można urżnąć przód razem ze sprzęgami, reszta wygląda na równie plastikową. damy radę. teraz ino pojechać, pomierzyć. trochę blach i pozamiatane.
mnie niepokoi tylko ta zewnętrzna ostoja - czy zestawy są w niej łożyskowane, czy to tylko pic?
 
OP
OP
A

Anonymous

Gość
#5
hugwa napisał(a):
my?
hugwa napisał(a):
teraz ino pojechać, pomierzyć.
o właśnie
hugwa napisał(a):
trochę blach i pozamiatane.
a! to są "wy"
hugwa napisał(a):
mnie niepokoi tylko ta zewnętrzna ostoja - czy zestawy są w niej łożyskowane, czy to tylko pic?
niech sie nie niepokoi.

silnik jest w takim metalowym korytku, które trochę wystaje w dół (widać na zdjęciu)
koła są "łożyskowane" zarówno w tym korytku, jak i w ostoi