Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Z braku zabawek, bo moja siedemsetka jest wciąż u teściowej na wygnaniu, postanowiłem zamieścić zdjęcie, które przywodzi mi na myśl przeczytaną w młodości książkę "Fabryka oficerów" Kirsta. A skąd to zdjęcie tutaj? Ano jest ono dowodem, że już wielkoniemiecki Wehrmacht wiedział jaka skala jest najlepsza.
Pod zdjęciem moja pospieszna "ustawka" zatytułowana "Normandia 44". W roli głównej modele, które maluję dla pewnego fanatyka militariów.
Wczoraj przeglądałem z wypiekami na twarzy stronę omni-bus.eu i natknąłem się na fotkę warszawskiej zajezdni na Woronicza. To niesamowite miejsce - rzadko spotykanie połączenie zajezdni autobusowej z tramwajową. Chodzi mi od dawna po głowie myśl, by zrobić model najpiękniejszego tramwaju jaki kiedykolwiek jeździł gdziekolwiek po szynach czyli chorzowskiej 13N. To wstyd, że tak bezceremonialnie "podpatrzyliśmy" (zdaniem wikipedii) a w rzeczywistości zerżnęliśmy ją od braci Czechów. No ale do rzeczy. Poniżej załączam zdjęcie które mnie powaliło na kolana, pokazujące nie tylko tabor ale i rozplanowanie terenu zajezdni. Słowo daję, nie przypuszczałem, że przegubowców było aż tak dużo.
No ale zanim powstaną tramwaje (widoczne w prawym dolnym rogu), najpierw w 3d a potem w realu... musiałem coś zrobić z nadmiarem modelarskiej adrenaliny. Z dwóch Ogórasów, zgodnie z prawdą historyczną, zacząłem strugać przegubowca AP02. Poniżej zakres robót. Usunąłem tylny świetlik, przeniosłem wywietrznik dachowy, zmieniłem wielkość okien i oczywiście popracowałem nad kurtynami kryjącymi miejsce przegubu. Zanim model trafi do formy jeszcze trochę go doszlifuję, ale ogólny zarys już jest. Asystował mi dziś Ignaś w skali h0.
[DOUBLEPOST=1508403185][/DOUBLEPOST]
Na same ogórki poszłoby z pół litra żywicy
A propos, znalazłem model projektu warszawskiej zajezdni z ulicy Redutowej. Cholera, jakby postawić tam brygadę "Korniszonów", to całość wyglądałaby naprawdę obłędnie
Podczas gdy dwa przegubowe Ogórasy się malują znalazłem w szpargałach stary warszawski bilet, z czasów Ogórkowych i... trolejbusowych. Prezentuję go z właśnie skończoną kierownicą od Skody w h0
Wróciłem ze Szkocji. Oj ciężko było wracać. Przepiękne krajobrazy, fantastyczni ludzie, doskonała kuchnia. Byłem pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Przywiozłem trochę fotek, ale ja i mój aparat raczej zawiedliśmy w dość trudnych warunkach pogodowych i trochę boję się je zamieszczać, bo mnie Maciek @Mafo pośle do stu diabłów.
Dziś wróciłem do korniszonów. "Łamaniec" mi się trochę krzywo skleił (ma zadarty dziób) co zauważyłem dopiero po odcięciu z wykałaczki, ale to się naprawi. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z efektu. Dobrze że zrobiłem sobie formę, bo z pewnością to nie moje ostatnie słowo w temacie przegubowców
Przepyszne. Jak bardzo dobra polska kaszanka (osobiście bardzo lubię), absolutnie powaliły mnie rewelacyjne ryby, pewnie dlatego, że jednak wolę te z zimnych mórz. To smutne, że w Glasgow na każdym rogu sprzedają lepsze ryby z frytkami niż w wielu warszawskich restauracjach. Od jutra wracam do biegania, bo dziś rano bałem się wejśc na wagę
Pisałeś Pawle. Ja głownie pływałem promami a nie jachtami, ale parę razy jak powiało siódemką/ósemką z nordwestu, to cieszyłem się, że mam pod sobą kawał stalowego kadłuba
Szkoda że nie mamy na forum działu marynistycznego, bo mam trochę zdjęć z pięknego promu samochodowego "Finlaggan", który jak się okazało został zbudowany w... Polsce.
Mistrzostwo świata i okolic te twoje Ogórki Przepiękne po prostu Na tym forum jest kilku mistrzów w tym co robią. Na przykład Daniel_Lok w tworzeniu dioram/makiet, Telewizor11 w patynowaniu, Irokez46 w sklejaniu i malowaniu modeli a Ty jesteś mistrzem w dziedzinie najmniejszych modeli (jak dla mnie najmniejszych modeli świata)
Przywiozłem trochę fotek, ale ja i mój aparat raczej zawiedliśmy w dość trudnych warunkach pogodowych i trochę boję się je zamieszczać, bo mnie Maciek @Mafo pośle do stu diabłów.
Szkoda że nie mamy na forum działu marynistycznego, bo mam trochę zdjęć z pięknego promu samochodowego "Finlaggan", który jak się okazało został zbudowany w... Polsce.