• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta modułowa wg norm Bocznica szlakowa

OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#22
Obmierzyłem i sprawdziłem kątownikiem. Wygląda że jest ok. Zdjecie faktycznie sugeruje co innego, wiec zrobiłem jeszcze kilka. Na każdym któryś bok wydaje się krzywy, więc to raczej złudzenie
 
OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#25
Mieliście rację. Laserowego pomiaru nic nie oszuka. Uciekało od 1 do 1,5 milimetra. Moim bledem było nie sprawdzenie grubosci sklejki. Wszystko wyliczylem pod 15mm, a ona miała 14. Zrobię ją jeszcze raz.
Teraz dłubie przy kolejnej. Jakie dać wzmocnienie, wzdłużne czy poprzeczne?
20170420_163040_1492698785680_resized.jpg
20170420_163134_1492698784145_resized.jpg
 

Remaj12

Znany użytkownik
T M M
Reakcje
4.629 71 19
#29
Tak to wygląda po naniesieniu zaproponowanych zmian
Zobacz załącznik 472079
Nieco wydlużyło to tor 104 i pozbawiło toru 104b na ktorym miała odpoczywać zatrudniona na bocznicy lokomotywa. Niemniej smutek rekompensuje mi zaoszczedzona na rozjezdzie kwota :)
Pytanie? Po co stosować rozjazd EW5 (promień 2200 mm) na wjeździe ze szlaku, skoro zarówno rozjazd krzyżowy (promień 1050 mm) jak i pozostałe (promienie 1350 mm) mają promienie łuków mniejsze od niego? W zupełności wystarczyłby taki sam EW3, wszak wjazd i tak będzie z prędkością nie większą niż 40 km/godz., a podejrzewam, że mniejszą, bo i tak trzeba się zatrzymać na szlaku przed wjazdem (brak sygnalizacji), więc od 0 do 40 km/godz. to się nawet pociąg nie zdąży rozpędzić, a już wjedzie na bocznicę ;). Rozjazd podwójny krzyżowy, który został użyty na planie to rozjazd Besseler'a, którego nie stosowano w torach bocznych (w Polsce był stosowany bardzo rzadko w torach głównych), także zdecydowanie naturalniej, poprawniej, ogólnie realniej będzie wyglądał klasyczny podwójny rozjazd krzyżowy (TILLIG 85390). Ma on jednak pewną wadę, jeśli tak to można określić - ze względu na jego kąt i długość, promień łuku ma zaledwie 484 mm. Jeżeli nie mamy zamiaru stosować długich lokomotyw np. parowozów z pięcioma osiami wiązanymi (Ty2, Ty4, Ty5), to nie będzie to stanowiło żadnych przeszkód. W przypadku użycia takiego rozjazdu spokojnie można by zrezygnować z rozjazdów EW3 na rzecz krótszych i tańszych EW1 (promień 866 mm). Wtedy nasz schemat mógłby wyglądać tak:

bocznica_szlakowa_1.jpg


Długość skrzynek pozostawiłem bez zmian - odpowiednio 1000 mm, 900 mm i 1000 mm. Ponieważ nie znałem długości tej małej skrzynki nie uwzględniłem jej na schemacie. Tor za rozjazdem z lewej strony ma długość wynoszącą 300 mm. Tor znajdujący się najwyżej ma od rozjazdu do rozjazdu równe 800 mm. Tor poniżej (ten z łukiem) ma nieco ponad 1000 mm. Tor odstawczy dla lokomotywy ma długość 300 mm. Tor odstawczy ma 600 mm, a ładunkowy 650 mm. Tor szlakowy przed rozjazdem ma 2090 mm, zaś za rozjazdem 582 mm.

Oczywiście w przypadku zastosowania rozjazdu krzyżowego o takim promieniu nie ma sensu stosować rozjazdów zwyczajnych o większym promieniu, więc jakby się uprzeć to i EW2 (promień 484 mm)można by zastosować - ich promień jest dokładnie taki sam jak rozjazdu krzyżowego. Zyskalibyśmy nieco na długości torów i trochę zaoszczędzili na cenach rozjazdów. Plan przedstawiałby się następująco:

bocznica_szlakowa_2.jpg

Długości torów dla lokomotyw (odstawczy i do oblotu składu) pozostają bez zmian. Tory sekcji zdawczo odbiorczej mają odpowiednio 890 mm i 1060 mm. Długość toru odstawczego i ładunkowego to 750 mm. Tor szlakowy wydłużył się za rozjazdem i w takiej wersji ma długość 630 mm.

Zastosowania rozjazdów o tak małych promieniach oprócz tego, że spowodowało wydłużenie długości użytecznej torów niestety, także spowoduje znaczne straty w estetyce/wyglądzie. W rzeczywistości bowiem, mimo iż w torach bocznych i technicznych stosuje się rozjazdy o mniejszych promieniach niż te stosowane w torach do jazd pociągowych, nie spotyka się rozjazdów o tak małych promieniach - 484 mm to zaledwie nieco ponad 42 m, gdzie normalny rozjazd ma tor zwrotny o promieniu 190 m. Często jednak warto zastosować rozjazdy o mniejszym promieniu niż w rzeczywistości, bowiem wiąże się to z ogólnym skróceniem długości torów, a więc i rozjazdów. Jak by wyglądała stacja, która ma tory o długości 2 m i rozjazdy EW6? To byłaby karykatura. Jeśli już jesteśmy zmuszeni skracać długości torów wypadałoby dla ogólnego lepszego odbioru zastosować, także krótsze rozjazdy, a więc o mniejszym promieniu, ale takim, który pozwoli nam ze spokojem eksploatować nasz modelowy tabor, bowiem niektóre modele - i nie dotyczy to tylko długich parowozów - mają czasem nałożone ograniczenia do minimalnej wielkości promienia łuku po jakim mogą się poruszać.

Idealnym rozwiązaniem jeśli chodzi o zastosowanie odpowiedniego rozjazdu krzyżowego był by wybór rozjazdu DKW10 firmy Roco (42469). Promień łuku w tym rozjeździe wynosi 959 mm co jest już całkiem ładną liczbą. Warto zaznaczyć, że jest to obecnie chyba jedyny łatwo dostępny model podwójnego rozjazdu krzyżowego o tak dużym promieniu. Oprócz niego na rynku występują jeszcze rozjazdy firmy PECO o promieniu 610 mm. Pozostałe to rozjazdy Besseler'a lub o mniejszych promieniach jak wspomniany TILLIG lub PIKO.

Przy zastosowaniu dziesięciostopniowego rozjazdu od Roco pojawia się pytanie, jakich rozjazdów zwyczajnych użyć? Zależy jakie kryterium przyjąć - dobrać rozjazdy według kątów i zastosować rocowskie WL/WR10:

bocznica_szlakowa_3.jpg


Uzyskujemy to o czym mówiłem - taką trochę karykaturę. Mamy piękne długie rozjazdy u dużych promieniach (1946 mm i 959 mm), ale bardzo krótkie tory. Gdyby zwiększyć ich długość zastosowanie takich rozjazdów miałoby jakikolwiek sens.

Możemy dobrać rozjazdy według promieni i zdecydować się na zbliżone promieniem rozjazdy WL/WR15 (promień 873,5 mm) i bawić się w niwelowanie kątów? Producent podaje, że kąt krzyżownicy (Herzstückwinkel) wynosi 10,8 stopni, a zatem należałoby wykonać przeróbkę rozjazdu od krzyżownicy, tak aby mieć tylko 1 stopień różnicy pomiędzy rozjazdem zwyczajnym, a krzyżowym dziesięciostopniowym, który można by spokojnie zredukować na niedługim odcinku toru pomiędzy rozjazdem w torze szlakowym i rozjazdem krzyżowym. Dodatkowo zastosowanie rozjazdów piętnastostopniowych pozwoliłoby zastosować rozjazd DWW15 (rozjazd podwójny niesymetryczny). Zastosowanie takiego rozjazdu pozwoliłoby na przeniesienie toru odstawczego dla lokomotywy miejsce, z którego dałoby się wjechać od razu na każdy z dwóch torów sekcji zdawczo-odbiorczej.

Plan przy zastosowaniu fabrycznych rozjazdów możemy zbudować coś takiego:

bocznica_szlakowa_4.jpg


Oczywiście użycie tego rozjazdu podwójnego niesymetrycznego nie jest obligatoryjne. W takim układzie nieznacznie tracąc na długości toru ładunkowego i odstawczego zyskaliśmy możliwość wyjazdu naszą lokomotywą od razu na oba tory sekcji zdawczo-odbiorczej bez konieczności wykonywania dwóch dodatkowych ruchów manewrowych, których nie jesteśmy w stanie uniknąć w poprzednim układzie, chcąc wjechać na tor środkowy. W powyższym schemacie mamy następujące długości torów:
- tor do oblotu składu - 300 mm
- tory sekcji zdawczo-odbiorczej - 900 mm
- tor odstawczy - 650 mm
- tor ładunkowy - 700 mm
- tor odstawczy dla lokomotywy - 500 mm
- tor szlakowy - 2060 mm i 600 mm

Ten ostatni wydaje się być nie najgorszy biorąc pod uwagę zastosowane rozjazdy (zbliżone promienie rozjazdów zwyczajnych i rozjazdu krzyżowego) i efekt wizualny, który dzięki temu uzyskujemy. Jeżeli tor do oblotu składu przeniesiemy na dodatkową skrzynkę, którą kolega buduje, możliwe będzie wydłużenie torów sekcji zdawczo odbiorczej, dzięki czemu możliwe będzie przyjęcie dłuższego składu i podzielenie go na pół - pierwszą cześć odstawiamy na tor ładunkowy, a drugą na tor odstawczy.

Można się zastanowić czy rozjazd, z którego wychodzi tor odstawczy i ładunkowy, nie przesunąć na środkową skrzynkę. Dzięki temu można by uzyskać dłuższe długości użyteczne wspomnianych torów. Dodatkowo aby zyskiwać ich kosztem torów sekcji zdawczo odbiorczej, można by zmienić długości skrzynek - środkową wykonać jako 1 m, a trzecią od lewej jako 90 cm. Mogłoby to wyglądać tak:

bocznica_szlakowa_5.jpg


Tory sekcji zdawczo odbiorczej mają 800 mm (można przedłużyć o 300 mm dodając dodatkową skrzynkę z lewej strony, na której znalazłby się tor do oblotu składu), zaś tor odstawczy 880 mm, a tor ładunkowy nawet 900 mm ;). To tak ode mnie. Każdy z tych projektów oczywiście można poddawać lekkim zmianom w celu uzyskania pożądanego efektu. Dla przykładu, starałem się unikać montowania rozjazdu tuż przy krawędzi segmentu. Ponoć tak jest zalecane, ale osobiście uważam, że jak ktoś się dobrze obchodzi ze swoją makietą i nie powierza jej w cudze niedoświadczone ręce, to można sobie pozwolić na taki zabieg w celu zaoszczędzenia cennych centymetrów długości użytecznej torów, co z resztą kolega @Rozczochrany wykorzystał na wcześniejszych schematach.

Gdyby więc dorobić przejściową skrzynkę o wymiarach 300 x 500 mm to będzie tak:

bocznica_szlakowa_7.jpg


Wpadł mi jeszcze do głowy jeden pomysł. Może w ogóle zrezygnować z rozjazdu krzyżowego oraz podwójnego i zastąpić je rozjazdami zwyczajnymi? Proszę:

bocznica_szlakowa_8.jpg


Długości torów:
- tor do oblotu składu - 300 mm
- tory sekcji zdawczo-odbiorczej - 1020 mm
- tor odstawczy - 880 mm
- tor ładunkowy - 880 mm
- tor odstawczy dla lokomotywy - 300 mm
- tor szlakowy - 2300 mm i 670 mm

Możemy zrobić jeszcze taki myk! Zastąpimy dwa rozjazdy zwyczajne rozjazdem podwójnym niesymetrycznym i...
voilà!

bocznica_szlakowa_9.jpg


Proszę, jakie piękne długie tory: odstawczy (1110 mm) i ładunkowy (1170 mm), i to tylko kosztem niespełna 60 mm długości torów sekcji zdawczo-odbiorczej.

Myślę, że to będzie chyba najlepsze rozwiązanie. Najlepszy kompromis pomiędzy wielkością promienia łuku toru zwrotnego rozjazdu, efektu wizualnego i długością użyteczną torów. Można oczywiście wcześniejszą wersję (bez rozjazdu podwójnego niesymetrycznego) zrobić na innych rozjazdach, na przykład EW3, gdybyśmy chcieli mieć większy promień łuku w rozjeździe (1350 mm zamiast 873,5 mm) lub zastosować EW1, jeśli koniecznie miałby to być TILLIG.

Na koniec ostatni pomysł do rozważenia. W prawdzie skraca on niestety długości torów sekcji zdawczo-odbiorczej do 870 mm, ale dzięki zastosowaniu jeszcze dwóch rozjazdów podwójnych niesymetrycznych otrzymujemy trzy tory w sekcji zdawczo-odbiorczej i mamy możliwość jednoczesnego przyjęcia pociągu, wyprawienia pociągu, przy jednoczesnym zachowaniu toru komunikacyjnego (tego najkrótszego - środkowego):

bocznica_szlakowa_10.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#30
dzięki wielkie za propozycje, za garść informacji i oczywiście za poświęcony na to czas. Jest parę ciekawych przemyśleń, których nie brałem pod rozwagę. Cieszy mnie usunięcie rozjazdu krzyżowego i z tego pomysłu raczej skorzystam. Problemem jest to, iż jestem w trakcie robienia skrzynek i ewentualne poprawki chciałbym by nie wpłynęły znacząco na zmianę ich konstrukcji. Szkoda mi już poświęconego na to czasu, pracy i środków. Drogą kompromisu na podstawie podpowiedzi kolegi @Remaj12 wyskrobałem takie zmiany
bocznica szlakowa NN kamieniolom wIVe.jpg

zależało mi na pozostawienie na dotychczasowym miejscu toru 104 i jednocześnie przestrzeni z tej strony modułów.
W każdym razie dziękuję za sugestie i czekam na kolejne :)
 
OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#31
Ożywiam wątek.
Po czterech miesiącach przerwy, która jednak pozwoliła mi się dokształcić poprzez zgłębianie forum, zabralem się znowu do pracy.
Na przygotowane już wcześniej skrzynki ułożyłem tory, przylutowalem kable zasilające i teraz kolejno będę je wykańczał. Jako pierwsza skrzynka przejściowa 50x50, a na niej tor szlakowy i koncowka mojej bocznicy.
Postanowiłem w miarę swoich możliwości i umiejętności jak najwięcej zrobić własnymi rękami. Zaowocowało to wyprodukowaniem takiego oto kozła oporowego.
IMG_2388.JPG

IMG_2389.JPG

Również własnoręcznie stworzyłem zieleń średnią
IMG_2370.JPG

Na koniec widok ogólny
IMG_2386.JPG

Oczywiście jest jeszcze trochę pracy.
W tym miejscu kieruję pytanie do fachowców, czy taka bocznica powinna byc poprzedzona jakimś semaforem na torze szlakowym?
Czekam na opinie odnośnie wykonanej pracy i sugestie do tej ktora jeszcze mnie czeka, a administrację forum o przeniesienie wątku do działu "relacje"
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#33
Zwykle przy takich bocznicach nie stosuje się semaforów, a bocznica jest obsługiwana przy czasowym zamknięciu toru szlakowego. Całkiem niedawno była na forum dyskusja na temat bocznic szlakowych i tam była wyjaśniona również sprawa sygnalizacji, ale nie pamiętam, gdzie to było.
 

grzegorz kita

Moderator Grupy Fremo Polska
Zespół forum
FREMO Polska
KSK 1:1
KSK Wrocław
Reakcje
498 7 0
#35
na YT jest masa filmów z imprez fremo.
pamiętaj nie tylko o otworach na śruby ale i kołki - łatwiej wtedy składać moduły na imprezach
staraj się trzymać 1 długość modułów
niech się praktycy wypowiedzą ale
na takich małych bocznicach własna lokomotywa to rzadkość, wtedy tory odstawcze powinny być po przeciwległej stronie wjazdu na bocznicę
w mojej ocenie do103 powinien byc torem zdawczo -odbiorczym a 104 ładunkowym
102+103a torami odstawczymi - w tedy pojemność bocznicy będzie wieksza aby uzasadniała własnego loka
 
OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#36
Przeszukałem jak mi się wydaje całe forum i nie udało mi się odszukać na tyle prostego wyjaśnienia podłączenia mechanizmu mp1, bym go zrozumiał. W związku z tym zwracam się z prośba do szanownych kolegów o łopatologiczne wskazówki typu: tu tory, tu zasilacz, tu krzyzownica.
Z góry serdecznie dziękuje
IMG_2507.JPG
 
OP
OP
Rozczochrany

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#39
Sukcesywnie do przodu.
Za radą @grzegorz kita, dołożyłem do projektu jeszcze jedną skrzynkę 90cm. Dzięki temu tor w sekcji zdzwczo-odbiorczej będzie mógł pomieścić nawet 11 węglarek.
Na chwilę obecną montuje tory na dodatkowym segmencie. Dodatkowo wydłuży mi się peron, który dostanie na nim 80cm, a w sumie będzie miał 150. Spokojnie zmieszczą się przy nim dosyć długie składy.
Dzieki pomocy @Marqus, podłączenie napędu do rozjazdu okazało się proste.
Poniżej przedstawiam kilka zdjęć na dzień dzisiejszy
IMG_2526.JPG

IMG_2523.JPG
IMG_2522.JPG
IMG_2524.JPG

Mam pytanie. Jedną magistralą 1.5mm2 zasilam tory z DCC. Do wszystkich innych akcesoriow prowadzę drugą AC. Czy do glownej magistrali powinienem coś podłączyć. W innych forumowych wątkach jest coś o tym, ale nie bardzo w sumie wiem o co chodzi. Będę wdzięczny za podpowiedź
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
434 8 0
#40
Dobrze jest poprowadzić trzy pary przewodów.
Jedna - magistrala DCC tylko do zasilania torów.
Druga - magistrala DCC do sterowania akcesoriami.
Trzecia - zasilanie AC.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Buduję makietę 39
Buduję makietę 8
Buduję makietę 1
Buduję makietę 179
Buduję makietę 90

Podobne wątki