Panowie,
Kibicuję Wam gorąco, bo ten posterunek "od zawsze" marzył mi się do odwzorowania w modelu. Ma niesamowity klimat.
Nie zauważyłem abyście wspominali o tym, że w źródłach informacji macie także 5-ty numer Świata Kolei z 1999r. w którym jest całkiem spory artykuł Michała Jerczyńskiego o tym posterunku i organizacji jego pracy. Jeśli nie macie - zeskanuję w wolnej chwili i podeślę. Pracę tę opisano w nim na podstawie wspomnień dawnych jego pracowników pp Kazimierza Króla i Włodzimierza Płusy. Według tego co tam napisano okazuje się, że przedstawiona na stronie
http://www.jelenia.rail.pl numeracja torów jest błędna.
Wg ŚK w 1999r. wyglądać ona powinna tak:
(sory za jakość, zdjęcie telefonem z ksera oryginału)
Trochę mi tutaj burzy całą sytuację stwierdzenie, że z toru 102 wyprawiano pociągi w kierunku Wałbrzycha, ale zostało to w artykule powtórzone dwa razy więc chyba Michał to sprawdził dokładnie. Pamiętać jednak trzeba, że do końca wojny w kierunku Kłodzka jeździło się po dwóch torach, co oznacza, że do tego czasu konstrukcja głowicy wyjazdowej w tę stronę musiała być zupełnie inna, wyposażona conajmniej w przejście z toru 102 -> 3 na tor nr 2 (prawy) w kierunku Kłodzka.
I jeszcze jedno:
Na odcinku Lubachów-Zagórze Śląskie (na linii nr 285 Wrocław gł-Jedlina Zdrój) też są przejścia z łuku w łuk i nie ma wstawek prostych,a prędkość na tym odcinku oscylowała jak pamiętam na 50-60 km/h
Na linii 285, jej górskim odcinku zwanym
Weistritstalbahn, prędkość pociągow od budowy w 1904r. do 1938r. wynosiła 40km/h, a od tego roku na pewno do 1944r. podniesiono ją do 50km/h by po wojnie znów obniżyć ją do 40km/h.
Zdroofka
Andrzej