Makieta modułowa wg norm BGM - posterunek odgałęźny i stacja

[Heniek_Star]

Na Ludwikowicach zrywami pracują Impreza w Kozach i Wołowie już w lutym, ale od czego długie zimowe wieczory? Działam na kilku frontach, na jednej ze skrzynek powstaje infrastruktura sterowania zwrotnicami - kanały pędniowe i skrzynki z mechanizmami. Oczywiście szutrowanie i waloryzacja żelastwa.

 

[Andrzej Harassek]

Przykro mi to pisać, ale chyba lepiej wcześniej niż później: te skrzynki są zupełnie nie tak, jak powinny być. Było trochę opisów, jak to powinno wyglądać w innych tematach, może warto poszukać i poprawić, nim Tomek K to zobaczy. Generanie, to do skrzyni napędu zwrotnicowego pędnia wchodzi równolegle do toru, a po przeciwnej stronie wejścia pędni jest mała skrzynka z kółkiem zwrotnym. Skrzynia napędu jest przymocowana do końców podrozjazdnic, żeby zapewnić stałą odległość napędu od zwrotnicy, a same podrozjazdnice nie są wydłużone.

 

[Heniek_Star]

Możesz to Andrzeju naszkicować, co by kolejowy analfabeta zrozumiał?

 

[Andrzej Harassek]

Rysować nie bardzo w tej chwili mogę, pomijając porę, a jutro wyjeżdżam i przez kilka dni będę miał dostęp do sieci tylko przez telefon. Poza tym trudno na jednym szkicu opisać wszystko. Sporo na ten temat jest jednak w wątku kolegi pado: http://forum.modelarstwo.info/threads/2-nowe-poziomy-w-krakowie-fremo-i-tort.12991/page-36 Proponuję przejrzeć od strony 36 do końca, ale uwaga: tam jest bardziej skomplikowany układ, bo są rozjazdy krzyżowe, gdzie są też pędnie sztywne do latarni Cauera, co trochę gmatwa obraz. Poza tym tam są też rygle, co dalej komplikuje sprawę - nawiasem mówiąc, tu być może też potrzebne byłyby rygle. To zależy od tego, czy rozjazdy są przejeżdżane przez pociągi pasażerskie "na ostrze".

I jeszcze jedna uwaga: przez napęd nie przechodzą inne pędnie, więc do skrzyni dochodzi tylko jedna para pędni. Mam też wątpliwości co do liczby prętów nastawczych (między zwrotnicą a napędem): na fotkach widzę po cztery. W napędach mechanicznych jest tylko jeden pręt nastawczy, oprócz tego mogą być dwa pręty kontroli położenia iglic, więc razem najwyżej trzy, ale to nie zawsze.

W sieci jest trochę stron na ten temat, może warto poszukać, choć nie wszystkie strony przekazują prawidłowe informacje. Ale może chociaż podejrzeć fotki rzeczywistych urządzeń, lub wybrać się w teren.

 

[Tomek K]

No niestety Andrzej ma całkowitą rację...... Te kanały pędniowe i napędy (?) to kompletna porażka. Do napędu zwrotnicowego dochodzi jedna para pędni (para pędni tzn dwa drutociągi) zawsze równolegle do toru. Po przeciwnej stronie wejścia pędni do napędu jest mała skrzynka w której jest krążek na którym jeden z "drutociągów" (straszne słowo!) zawraca do dźwigni napędu (napęd mechaniczny to dźwignia kątowa poruszana pędnia, ruch dźwigni jest prętem nastawczym przenoszony na ściąg iglicowy, a ten poprzez zamknięcie nastawcze porusza iglicami) Napędy mogą być z lub bez kontroli iglic. Jeśli jest kontrola położenia iglic to do napędu "wchodzą" trzy pręty: nastawczy i dwa kontrolne, jeśli nie ma kontroli to wchodzi tylko pręt nastawczy. Jeśli przez rozjazd "na ostrze" przejeżdżają pociągi pasażerskie z prędkością większa niż 40km/h lub towarowe z prędkością powyżej 50 km/h to rozjazd należy wyposażyć w rygiel. Rygiel kontroluje prawidłowe doleganie iglic i mechanicznie "zamyka" rozjazd na czas jazdy pociągu. Rygiel to tarcza obracana pędnią na górze którek jest tzw "wieniec ryglujący" który w wyniku obrotu tarczy rygla wchodzi w wycięcia w suwakach kontrolnych połączonych z iglicami rozjazdu i w ten sposób kontroluje ich prawidłowe położenie i jednocześnie "uniemożliwia" ich przestawianie. Umieszcza się go albo "za" napędem zwrotnicowym lub po przeciwnej stronie rozjazdu niż napęd. Rygle mogą być pośrednie i końcowe. Do rygla końcowego dochodzi jedna para pędni, a do pośredniego dwie pary pędni przy czym powinno to wyglądać tak jakby pędnie "przechodziły" przez rygiel. Nie zaleca się aby przy ryglach pośrednich pędnie wchodzące i wychodzące były po tej samej stronie rygla (choć jest to możliwe) gdyż jest to układ bardzo niekorzystny mechanicznie i może powodować ciężkie nastawianie lub wręcz zacinanie się rygla. I uwaga ogólna na koniec - Prawidłowe wykonanie układu pędni do napędów zwrotnicowych, sygnałowych i rygli nie jest taką prostą sprawą i wymaga "głębszego" przemyślenia aby nie popełniać błędów.

 

[Paweł Piotr]

Dla Heniek_Star:
Kilka poglądowych ilustracji w temacie...
Pozdrawiam -

 

[stare tory]

Ośmielę się dołozyć kilka od siebie,moze nie dostanę po łapach

 

[Tomek K]

A ostatnie trzy rysunki pokazują napęd mechaniczny bez kontroli iglic.

 

[Heniek_Star]

Dziękuję kolegom za fachowe uwagi co do infrastruktury Specjalnie wrzuciłem to na wstępnym etapie prac bo wiedziałem, że coś będzie nie tak. Będzie wszystko poprawione zgodnie ze sztuką.

Dzisiaj trochę warsztatu na innej skrzynce posterunku. Jedną z trudniejszych jest nastawnia wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Obecnie budynek ten wygląda tak.

W klubie zdecydowaliśmy, że będziemy odtwarzać ją bez tej niezbyt urodziwej przybudówki. Nie wiemy kiedy to zostało przebudowane, ale zaimprowizowaliśmy budynek posiłkując się słabej jakości fotografiami z lat 30 może 40. Bryła na pewno tak wyglądała, reszta to przypuszczenie. Oczywiście paskudny współczesny toj-toj zastąpi rodzima sławojka z serduszkiem na drzwiach.

 

[zepfot]

Cała nastawnia zapowiada się rewelacyjnie , drzwi z filongami znakomite

 

[Mateusz B]

Zapewne przybudówka kryje klatkę schodową, która wcześniej była niezabudowana. Można się pokusić o jej odtworzenie na elewacji budynku. Swoją drogą całkiem ładna nastawnia się buduje.

 

[Andrzej Harassek]

Oczywiście paskudny współczesny toj-toj zastąpi rodzima sławojka z serduszkiem na drzwiach.

A ten toj-toj to nie jakaś prowizorka? Nie przypuszczam, żeby przy przebudowie nastawni nie zainstalowano w niej toalety, nawet, jeśli wcześniej jej nie było. Ale myślę, że w oryginalnym stanie ustęp też był wewnątrz nastawni.

 

[Heniek_Star]

Zapewne przybudówka kryje klatkę schodową, która wcześniej była niezabudowana. Można się pokusić o jej odtworzenie na elewacji budynku. Swoją drogą całkiem ładna nastawnia się buduje.

Nie wygląda na zdjęciu historycznym aby tam były zewnętrzne schody. Było coś na kształt wykuszu. Ale brak dobrego zdjęcia aby to wiernie odtworzyć.

A ten toj-toj to nie jakaś prowizorka? Nie przypuszczam, żeby przy przebudowie nastawni nie zainstalowano w niej toalety, nawet, jeśli wcześniej jej nie było. Ale myślę, że w oryginalnym stanie ustęp też był wewnątrz nastawni.

Na każdym wspolczesnym zdjęciu tej nastawni zawsze jest tojtoj. Raz zielony raz biało niebieski więc wygląda że pracownicy nastawni z niego korzystają.

 

[Andrzej Harassek]

Dziwne...

 

[Heniek_Star]

Dziwne...

Tamte tereny do dziś kryją wiele osobliwości i tajemnic

Wracając do nastawni to dysponowaliśmy wyłącznie poniższym zdjęciem

Widać tam mały wykusz. Schodów raczej brak, zwłaszcza, że jest dwoje drzwi od czoła i tyłu budynku. Taki wykusz zawsze w obecnej konstrukcji nastawni można dorobić i dokleić bo wydaje się że stanowi zupełnie odrębną od dachu konstrukcje. Może kiedyś pojawi się dokładniejsza fotografia.

 

[Andrzej Harassek]

Ten wykusz umożliwiał dyżurnemu lepszą obserwację toru i pociągów. Typowe rozwiązanie dla takich nastawni, więc można podejrzeć, jak to wygląda w innych nastawniach, gdzie jest zachowany - myślę, że konstrukcja była bardzo podobna. Również myślę, że schody zawsze były wewnątrz. A tę nową przybudówkę wykonano pewnie po to, by pomieścić dodatkowe urządzenia sterowania ruchem.

 

[KuKu]

Tamte tereny do dziś kryją wiele osobliwości i tajemnic

Wracając do nastawni to dysponowaliśmy wyłącznie poniższym zdjęciem
Zobacz załącznik 432747

Widać tam mały wykusz. Schodów raczej brak, zwłaszcza, że jest dwoje drzwi od czoła i tyłu budynku. Taki wykusz zawsze w obecnej konstrukcji nastawni można dorobić i dokleić bo wydaje się że stanowi zupełnie odrębną od dachu konstrukcje. Może kiedyś pojawi się dokładniejsza fotografia.

Heńku w tym temacie powiem tyle. Odezwijcie się do dawnych mieszkańców tej ziemi. Sam mieszkam na terenach odzyskanych i wiem, że Ci dawni mieszkańcy mają wiedzę jakiej wszystkim brakuje w moim rejonie, całkiem możliwe, że podratują Was zdjęciami.

 

[Heniek_Star]

Heńku w tym temacie powiem tyle. Odezwijcie się do dawnych mieszkańców tej ziemi. Sam mieszkam na terenach odzyskanych i wiem, że Ci dawni mieszkańcy mają wiedzę jakiej wszystkim brakuje w moim rejonie, całkiem możliwe, że podratują Was zdjęciami.

Z całą pewnością. Niestety naszym ograniczeniem jest fakt, że wszyscy mieszkamy ponad 300 km od tych rejonów. Co prawda, jeden z kolegów rozmawiał z nastawniczym, ale ten nic nie wiedział. Prośba na forum, skierowana do osób zamieszkujących tamte rejony również nie dała rezultatów. Zostawimy tak jak jest, a jak pisałem wcześniej, gdy pojawi się lepsza fotografia sam wykusz można będzie dorobić. Inna sprawa, że chcąc odtworzyć ten posterunek, jesteśmy skazani na różne założenia, uproszczenia i przypuszczenia. Widać wyraźnie po tej infrastrukturze, że była wielokrotnie przebudowywana, zmieniały się jej funkcje i przeznaczenie. Lata jej świetności przypadały na długo przed latami 70-80 największego rozkwitu PKP. Trudno teraz ustalić, co jak i kiedy. Zresztą makieta ma cieszyć oko, a miejsce jest tylko inspiracją, raz bliżej raz dalej związaną z rzeczywistością.

Tyle tytułem dywagacji. Tymczasem ja od dyskusji wolę działanie. Powstaje ceglana podmurówka. Do tego celu posłużyła płytka auchagena. Narożniki odpowiednio spiłowane do kąta 45, aby wykonać ładne łączenie cegieł. Na próbę parę zabiegów waloryzacji.

 

[Inkson]

Prace na posterunku znowu ruszyły, ale zamiast przybywać to ubywa, a to za sprawą dewastacji już ułożonych torów. Bardzo długo szukaliśmy anglika [około 9 stopni] do rozjazdu EW5, a udało się odkupić anglika 6,4 stopnia od @Zbigniew Gałczyński [Wielkie Dzięki] i do tego anglika trzeba dać rozjazd EW6. A te oba rozjazdy zajmują 80cm i na skrzynce 90cm niema możliwości zrobienia łuku po wyjściu z anglika. Wobec tego trzeba ten łuk zrobić w większej części na już zrobionej skrzynce, a dzięki takiemu obrotowi spraw zbliżymy się do identycznego ułożenia torów jaki jest na prawdziwym posterunku.

 

[Lyntog]

To zdjęcie chyba też powinno trochę pomóc?

http://dolny-slask.org.pl/757998,foto.html