-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Autobusy dawniej i dziś
- Inicjator wątku Irokez46
- Data rozpoczęcia
W kwestii Ikarusa; owszem Ikarus "rozlazł się" po całym świecie (dosłownie). Ikarusa nie było chyba tylko na obu biegunach. Odnośnie amerykańskiego Ikarusa - spółka utworzona przez Węgrów na tamten rynek nazywała się "NABI", a później "ORION". De facto Orion istnieje do dziś. Dodam, że Ikarusy na amerykańskim rynku były jednymi z najładniejszych autobusów miejskich na amerykańskich rynku. Amerykańskie autobusy do dziś nie grzeszą urodą.
Poniżej ode mnie; autobusy z Polski, a konkretnie z Częstochowy okresie lata 20 XX wieku (stary autobus skarosowany w Częstochowie w prywatnym zakładzie karosowania nadwozi - podwozie MB) oraz lata powojenne - pojazdy z demobilu, skonfiskowane przez władze PRL. Różne marki.
Poniżej ode mnie; autobusy z Polski, a konkretnie z Częstochowy okresie lata 20 XX wieku (stary autobus skarosowany w Częstochowie w prywatnym zakładzie karosowania nadwozi - podwozie MB) oraz lata powojenne - pojazdy z demobilu, skonfiskowane przez władze PRL. Różne marki.
1936 PZInż Zawrat
![]()
Autobus produkowany na licencji szwajcarskiej firmy Saurer w zakładach w Ursusie. 18 szt. kursowało w Warszawie w latach 1936-1939 (12 szt. z 1936 r. i 16 szt. z 1937 r.),po wojnie przetrwał tylko 1 egzemplarz, który był‚ eksploatowany do 1949 r. Produkowano również w odmianach na skróconym podwoziu o pojemności 30 osób. Poza Warszawa autobusy eksploatowane były również w komunikacji miejskiej Gdyni, Krakowa i Wilna oraz w komunikacji podmiejskiej.
Autobus produkowany na licencji szwajcarskiej firmy Saurer w zakładach w Ursusie. 18 szt. kursowało w Warszawie w latach 1936-1939 (12 szt. z 1936 r. i 16 szt. z 1937 r.),po wojnie przetrwał tylko 1 egzemplarz, który był‚ eksploatowany do 1949 r. Produkowano również w odmianach na skróconym podwoziu o pojemności 30 osób. Poza Warszawa autobusy eksploatowane były również w komunikacji miejskiej Gdyni, Krakowa i Wilna oraz w komunikacji podmiejskiej.
Te Kubańskie Ikarusy są "rewelacyjne"
. Niektóre nawet kierunkowskazów nie mają. Ale zdjecie z wiszącymi na zewnątrz pasażerami tylko trochę odbiega od realiów panujacych u nas w latach 80tych. Z ta różnicą że u nas kierowca nie ruszył dopóki drzwi sie nie domknęły, w środku nie było żadnych ograniczeń co do gęstości masy ludzkiej zwanej pasażerami. Nie raz takim wracałem ze szkoły.
Co do estetyki ikarusa w porównaniu do busów amerykańskich to rzecz gustu, może i był ładniejszy. Jednak wygoda - podłoga na wysokości klatki piersiowej, silnik pracujący jak w usrusie, było na pewno odwrotnie, amerykańskie ciche i niskopodłogowe.
. Niektóre nawet kierunkowskazów nie mają. Ale zdjecie z wiszącymi na zewnątrz pasażerami tylko trochę odbiega od realiów panujacych u nas w latach 80tych. Z ta różnicą że u nas kierowca nie ruszył dopóki drzwi sie nie domknęły, w środku nie było żadnych ograniczeń co do gęstości masy ludzkiej zwanej pasażerami. Nie raz takim wracałem ze szkoły.Co do estetyki ikarusa w porównaniu do busów amerykańskich to rzecz gustu, może i był ładniejszy. Jednak wygoda - podłoga na wysokości klatki piersiowej, silnik pracujący jak w usrusie, było na pewno odwrotnie, amerykańskie ciche i niskopodłogowe.
A kiedy twoim zdaniem to nastąpiło? Wg. mnie proces dostosowywania podwozi ciężarówek do zabudowy autobusów następował stopniowo. Początkowo rama była tylko nieznacznie obniżona i wydłużona. Taką ramę miały jeszcze skody RTO/Jelcze w latach 60tych. Francuskie autobusy jednak już w latach 30tych bardzo sie różniły od ciężarówek, mieły specjalnie skonstruowane ramy, a niektóre np. Chaussony nadwozia samonośne i w ogóle nie miały klasycznego podwozia ramowego.
A pamiętacie autobus Star? Ponieważ nie moje fotki, więc wklejam tylko link. Przy okazji można tez zobaczyć pare fotek Bałtyka.
http://www.google.pl/search?q=autob...GHcaJhQfBu4D4AQ&ved=0CDUQsAQ&biw=1280&bih=670
http://www.google.pl/search?q=autob...GHcaJhQfBu4D4AQ&ved=0CDUQsAQ&biw=1280&bih=670
Bałtyków powstało chyba z kilkanaście sztuk i był to wyrób warsztatowy, więc trudno tu mówić o seryjnym autobusie. Ale rzeczywiście w odróżnieniu od Jelcza nadwozie Bałtyka było Polskiej konstrukcji.
A kto pamięta tego Sana? Była to chyba największa wpadka konstruktorów polskiej motoryzacji. Autobus powstał przy wykorzystaniu elementów Stara, które miały zbyt małą nośność aby udźwignąć pełnowymiarowy autobus o ramowej konstrukcji. Wzorując się na Chaussonach skonstruowano samonośny, lekki autobus. Samonośne nadwozia były jednak źle zabezpieczone przed korozją i źle zaprojektowane i autobusy trzeba było złomować juz po 3-4 latach eksploatacji. Nie mówiąc juz o wiecznych naprawach pękających karoserii. Straty dla gospodarki były ogromne. Ale konstrukcja ciekawa. Miał np. 3 przednie szyby zamiast dwóch, jak EU07.
A kto pamięta tego Sana? Była to chyba największa wpadka konstruktorów polskiej motoryzacji. Autobus powstał przy wykorzystaniu elementów Stara, które miały zbyt małą nośność aby udźwignąć pełnowymiarowy autobus o ramowej konstrukcji. Wzorując się na Chaussonach skonstruowano samonośny, lekki autobus. Samonośne nadwozia były jednak źle zabezpieczone przed korozją i źle zaprojektowane i autobusy trzeba było złomować juz po 3-4 latach eksploatacji. Nie mówiąc juz o wiecznych naprawach pękających karoserii. Straty dla gospodarki były ogromne. Ale konstrukcja ciekawa. Miał np. 3 przednie szyby zamiast dwóch, jak EU07
.Załączniki
Po pierwsze, jak już wspomniano Bałtyków było sporo i to w dwóch odmianach, na dóch różnych podwoziach. Aa i te między sobą się różniły.
Po drugie nie mylmy Sana H01 z Sanem H25/H27.
Ten na zdjęciu - H25A - zaprezentowany został na Targach Poznańskich bodaj w 1964 roku (model H27 różnił się jedynie rodzajem silnika).
Szyba panoramiczna (gięta) pojawiła się już w prototypach w 1957 roku, ale do produkcji seryjnej z takim rozwiązaniem powrócono dopiero bodaj w 1963 roku. Wcześniej wytwarzany H01 w odmianach A i B posiadał zarówno z przodu i z tyłu trzy płaskie szyby bo nikt giętej nie potrafił wyprodukować.
Do dziś zachowały się trzy samonośne Sany: krakowski H01B, sanocki H01A (w oryginale właśnie z szybami panoramicznymi z przodu, ale niestety zmieniono je) oraz H25A z Buska, który niebawem zostanie pokazany szerszej publiczności po przeprowadzonym remoncie.
O historii autobusów San, ich budowie i problemach z ich konstrukcją przeczytać można w miesięczniku Automobilista nr 104 (z listopada 2008)
Po drugie nie mylmy Sana H01 z Sanem H25/H27.
Ten na zdjęciu - H25A - zaprezentowany został na Targach Poznańskich bodaj w 1964 roku (model H27 różnił się jedynie rodzajem silnika).
Szyba panoramiczna (gięta) pojawiła się już w prototypach w 1957 roku, ale do produkcji seryjnej z takim rozwiązaniem powrócono dopiero bodaj w 1963 roku. Wcześniej wytwarzany H01 w odmianach A i B posiadał zarówno z przodu i z tyłu trzy płaskie szyby bo nikt giętej nie potrafił wyprodukować.
Do dziś zachowały się trzy samonośne Sany: krakowski H01B, sanocki H01A (w oryginale właśnie z szybami panoramicznymi z przodu, ale niestety zmieniono je) oraz H25A z Buska, który niebawem zostanie pokazany szerszej publiczności po przeprowadzonym remoncie.
O historii autobusów San, ich budowie i problemach z ich konstrukcją przeczytać można w miesięczniku Automobilista nr 104 (z listopada 2008)
| Autor wątku | Podobne wątki | Forum | Odpowiedzi | Data |
|---|---|---|---|---|
| 1:1 Eko-autobusy | Skala 1:1 | 4 | ||
|
1:1 Zmiennokierunkowe autobusy | Skala 1:1 | 4 | |
|
1:1 Autosan - autobusy | Skala 1:1 | 26 |