Odlewy w tym kicie MM Brno jakościowo były rewelacyjne. Prawdopodobnie to jest całkowicie nowa forma. Mój był nieco powyginany co raczej jest winą tego, że przesyłka grzała się gdzieś przy 40° na słońcu niż że taki wyszedł od producenta. Nie wiem, czy już kiedyś o tym pisałem ale to jest zawsze łatwe do naprawienia. Wystarczy polać zdeformowaną część gorącą wodą z czajnika i mamy kilka sekund na poprawne uformowanie. Modele MMB w przeciwieństwie do Ikara rzadko wymagają szpachli.
Jedynie dwie rzeczy są nieco trudniejsze:
Oszklenie w zestawie dodane jest od regularnej kabiny więc trzeba je rozciąć i dorobić brakujące szyby. U mnie najgorsze było to że jedno z małych zaokrąglonych, tylnych okienek było uszkodzone. Znalazłem opakowanie z zabawki synka o podobnym profilu i z niego to dorobiłem.
Drugą rzeczą na którą trzeba uważać to tak jak w każdej 706 od tego producenta jest ustawienie kabiny względem przednich kół i zamontowanie jej na wnętrzu. Zanim pomalujesz model musisz dobrze dopasować kabinę na sucho. Poza tymi dwoma rzeczami, składanie tego modelu to poezja.
To jest moja szósta Skoda 706 i na pewno nie ostatnia. Niby Brekina ma bardziej proporcjonalną kabinę na czele z przednią szybą i nie przeskalowane detale, ale nie wiem dlaczego te żywiczne wydają mi się bardziej realne. W tamtym modelu coś mi nie pasuje optycznie wlot powietrza. Może to po prostu moje wypaczenie, bo za dużo na oglądałem się tych czeskich kitów
Dzięki za informację o tym że stacjonowały w Olsztynie. Ja nie mogłem znaleźć informacji gdzie służyły za komuny, więc bazowałem na zdjęciach z ok .2000 roku i późniejszych ale za to dokładnie tego samego egzemplarza. Malowanie bordo jest bardzo prawdopodobne, bo spotkałem się ze zdjęciami w takim właśnie kolorze.