Postawiłem sobie za cel skończyć ostateczny prototyp Syreny do końca maja (jak zaczynałem w styczniu to byłem przekonany że w marcu będzie gotowa). Jest już naprawdę blisko, ale jeszcze trochę roboty przede mną. Dzisiaj na przykład przystawiłem zderzak (którego mam już odlane całe pudełeczko) i o ile wcześniej mi pasował, to teraz wygląda dla mnie co najmniej dziwnie . Jest za duży, za krótki, zbyt wypukły i ma inne zaokrąglenia na końcach. Mam też mały problem z formami do okien. W zasadzie po 2 kopiach są do wyrzucenia bo mają widoczne rysy które powstały podczas wyciągania odlewów. Na szczęście znalazłem już rozwiązanie problemu.
(Na zdjęciu model jeszcze z mała szybą sprzed modyfikacji)
Poświęciłem cały wieczór na zrobienie go od nowa a dalej wydaję mi się zbyt toporny. Jutro jeszczę się z nim nieco pobawię.
Pierwsze odlewy kół są gotowe. Do prototypu są OK ale na sprzedaż jednak zrobię je od nowa. To będzie chyba piąta albo szósta wersja kół, bo już sam tracę rachubę.
Cały czas pracuję też nad podwoziem. Będzie wprawdzie trochę uproszczone, ale będzie miało zbliżoną kształtem do oryginału ramę i układ wydechowy.