• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ALBERT-MODELL - modele wagonów typu 408S

SantaFe

Aktywny użytkownik
Reakcje
611 30 7
Jeden z allegrowiczów odpisał mi w sprawie tych wagonów :

"Dziecko znudziło prezentem z okazji dnia dziecka,
z uwagi na zbyt delikatną konstrukcję wagonu i mnóstwo zbędnych detali taki wagonik w ogóle nie nadaje się do zabawy.

Był jeszcze zestaw podwójny takich samych wagonów , ale rozsypał się po 3 dniach zabawy i wyrzuciliśmy go do śmieci
Nie wiem jak można produkować taki ..*"


Wiadomo, że to nie zabawki dla małych dzieci, ale czy ktoś z posiadaczy tych wagonów może potwierdzić lub zaprzeczyć odnośnie rozsypywania się/wypadania części w tych wagonach?
 

Franc

Aktywny użytkownik
Reakcje
590 95 1
Chętnie bym przygarnal tego rozsypanego i wyrzuconego do śmieci. Brak słów....... My tu się o nie niemal zabijamy bo mocno limitowane ilości a tacy dają dziecku do zabawy po czym wyrzucają. No nie wiem co powiedzieć.
 
Reakcje
25 4 1
Jeden z allegrowiczów odpisał mi w sprawie tych wagonów :

"Dziecko znudziło prezentem z okazji dnia dziecka,
z uwagi na zbyt delikatną konstrukcję wagonu i mnóstwo zbędnych detali taki wagonik w ogóle nie nadaje się do zabawy.


Był jeszcze zestaw podwójny takich samych wagonów , ale rozsypał się po 3 dniach zabawy i wyrzuciliśmy go do śmieci
Nie wiem jak można produkować taki ..*"


Wiadomo, że to nie zabawki dla małych dzieci, ale czy ktoś z posiadaczy tych wagonów może potwierdzić lub zaprzeczyć odnośnie rozsypywania się/wypadania części w tych wagonach?

Zwykła ściema. Ktoś z Kolegi zażartował, żeby delikatnie zdenerwować.

Czekamy z niecierpliwością na nowe edycje. Wiadomo już może kiedy coś ruszy w tym temacie?
 
Reakcje
25 4 1
Zmieniając temat z dostępności na jakość to mój zestaw w IV epoce dotarł. Drabinki faktycznie dość toporne ale bardziej boli mnie ciasne gniazdo sprzęgu. Przy pierwszym podejściu (używam sprzęgów krótkich fleischmann-a) ułamałem stopień manewrowego. Podpiłowanie pilnikiem wystarczy ale nie tego się człowiek spodziewał po nowym modelu.
A ja mam pytanie do szanownego kolegi; czym wklejaleś złamany stopień? Klej cyjanoakrylowy, czy może zwykły klej modelarski? Plastik dość miękki. Swoją drogą kto wymyślił odlanie stopni manewrowych razem z pudłem...
 

Remaj12

Znany użytkownik
T M M
Reakcje
4.590 71 19
Swoją drogą kto wymyślił odlanie stopni manewrowych razem z pudłem...
Wielu producentów odlewa/odlewało stopnie manewrowe razem z ramą wagonu. Tak było po prostu taniej - nie trzeba było wykonywać osobnej formy do produkcji stopni, a także montaż modelu był krótszy, bo nie trzeba było montować kilku dodatkowych elementów, oczywiście można je było równie dobrze zapakować w osobny woreczek i zostawić do samodzielnego montażu przez modelarza. Z biegiem czasu w kolejnych coraz lepszych modelach stopnie zaczęły stanowić osobne elementy. Widocznie w przypadku tych wagonów uznano, że nie ma sensu wykonywać tego elementu jako osobno montowany. Model i tak ma wiele elementów osobno montowanych, co czyni go czasochłonnym w montażu, a przez to i droższym. Nie wiem czy wykonanie tych kilku stopni spowodowałoby jakiś bardzo zauważalny wzrost ceny, ale z jakiegoś powodu producent zastosował w tym przypadku uproszczenie. Dlaczego? Trzeba pytać producenta.
 

Bipa966

Aktywny użytkownik
Reakcje
472 69 32
Inna sprawa,że stopnie odlewane razem z modelem są nie zawsze wiernie odtworzone , a oto przecież chodzi a po drugie są dość toporne.
Myślę,że przy odrobinie chęci , można zamontować elementy fototrawione, jest tego sporo do kupienia, wyglądają delikatniej i bardziej naturalnie co w efekcie czyni nasz wagonik po prostu piękniejszym :)
 

Podobne wątki