Myślę, że na nasz "wewnętrzny" użytek można ewentualnie doprecyzować epoki i podzielić je na jeszcze krótsze podokresy. Ale należałoby przy tym zachować podział na epoki i podokresy zgodny z normą NEM, a nie wprowadzać zupełnie nowego podziału, bo to wprowadziłoby jedynie wielki bałagan. Zwłaszcza, że trudno oczekiwać od producentów modeli, żeby dostosowali się do "naszego" podziału, odmiennego od normy NEM. Generalnie nie jestem wielkim entuzjastą tworzenia nowych podokresów, czy jakiegoś doprecyzowania istniejących epok, bo to zawsze prowadzi do jeszcze większych nieporozumień i zbędnych dyskusji, czy dany model to jeszcze należy do tej, czy innej epoki/okresu. Mnie to co jest, zupełnie wystarcza, a reszta to podejście z zachowaniem "zdrowego rozsądku".