Pozwolę sobie nie zgodzić się. Dobrze zabezpieczony wagon czy lokomotywa nie równa się modelowi, z którym jest autentyczny kłopot z wyjęciem z pudełka. Za folię będziesz ciągnąć dopóki nie powyginasz sobie stopni, poręczy, tablic hamulcowych. W pudełku brakuje czegoś takiego jak słaby punkt, który nie ma możliwości wypadnięcia przy zamkniętym pudełku, ale daje się łatwo wyjąć luzując tabor przed wyjęciem.