plastikowy tył ma wadę- we wrzątku nie wymoczysz. a kreta najlepiej wrzątkiem zalewać- czyści wtedy pięknie.
róznice miedzy produktami mar i fachowiec polegają głownie na cenie i tym jakie sa naklejki na pudełku. jedno i rugie to import z chin. wcale by mnie nie zdziwiło, gdby producent był jeden i ten sam.
oczywiście w przypadku takiej chińszczyzny nie ma mowy o jednolitym standarcie, i mam świadomośc tego, ze z egzemplaza na egzemplaż mogą się trafić aerografy wykonane lepiej i gorzej. ale na prawd nie jestem w stanie pojac, jak można szybko zarżnąc ten aerograf. jak ma wade fabryczną, to posypie sie po tygodniu. jak nie ma, to jedyne co się może zużyć to dysza i igła.
bąble w zbiorniczku to owszem, moze być uszczelka- ale nie koniecznie. ja uszczelki pod osłoną dyszy nie mam już od lat- nie rzutuje na funkcjonalność. bąble pojawiają się jedynie w sytuacji, gdy farbą zarośnie przestrzen między dyszą a osłoną. odkręć osłonę i wsadź w ten otwór wykałaczkę, sprawdż czy na dyszy ie ma małego kołnierza z zaschniętej farby. wykałaczkę- bo na tyle twara, ze starą farbę usunie, a na tyle miękka, że nie uszkodzi metalowej osłony