Czas odświeżyć wątek. Po dłuższym czasie wziąłem się i ja za swoją beczkę 406R. Jest to mój pierwszy model budowany z blach fototrawionych, więc jakość modelu odbiega znacząco od pozostałych zaprezentowanych, ale co tam - wiem, że sporo zestawów było sprzedanych do złożenia, a mało pokazanych tutaj publicznie na forum. Ogólnie - zgodnie z instrukcją Rangera model jest dość trudny z budowie, zważywszy, że buduję go przy pomocy starej lutownicy transformatorowej, co uważam ma wpływ na jakość lutu (tak, wiem spore buły wyszły, ale co nieco jeszcze się przeszlifuje). Zgodzę się z przedmówcą w tym wątku karol_mar, że aby złożyć drabinkę potrzeba mega cierpliwości, aby jej nie uszkodzić. Ja swoje zrobiłem z 0,3 mm drutu - oryginały poszły do kosza. Obecnie czeka mnie położenie podkładu i wstępne malowanie. I tutaj mam pytanie: czy zbiornik i ramę należy malować przed złożeniem, czy raczej oba elementy malujemy po złożeniu? Proszę o podzielenie się doświadczeniem w kwestii malowania .